Moja droga

greenlight

Witam.

Wierzę w Boga. Nie mam problemu z uznaniem Jego egzystencji jako Stwórcy. Akceptuję doktrynę. Problem mam tylko z kultem i może trochę z wspólnotą.
1. Dlaczego ksiądz-grzesznik spowiada wiernego-grzesznika? Dla mnie do błędne koło. Ksiądz musi się wyspowiadać u innego księdza, żeby móc potem wyspowiadać wiernych? Jasne, są pośrednikami Boga. Ale Bóg nie przemawia do nich przez cały czas. Tym bardziej, że sami grzeszą. Także, no nie rozumiem tego.
2. Chrzest. Jezus został ochrzczony lata po swoim narodzeniu. Czy nie powinno być tak, że dorośli ludzie świadomie decydują się na wyznawanie jakiejś wiary niż skazywać ich na nią od małego, a potem jeśli przestaną wierzyć, a nie dokonają apostazji, co jest trudnym procesem, będą tylko z powodu odmiennych poglądów zbierać grzechy, których nawet nie uznają za grzechy, bo nie wierzą?
3. Dlaczego modlimy się do Matki Boskiej? Jasne, została niepokalanie poczęta i jest matką Mesjasza. Ale czy nie powinniśmy modlić się tylko do Boga, w formie Trójcy Świętej, a przez wszystkich świętych i błogosławionych przez nich do Boga jako o wstawiennictwo?
4. Na jakiej podstawie można uznać jakąś wiarę za słuszną? Naturalne w Starożytnej Grecji czy Egipcie było wielobóstwo, w Indiach wiara Krisznę, a Japonii w Buddę, w Chinach w Konfucjusza, w Afganistanie w Allaha, w Jerozolimie w Jahwe, a w Niemczech w Boga. Jezus był Żydem i założył nowy Kościół, ale było nim chrześcijaństwo. A potem kościół zaczął się dzielić. Czyli wszystko, co chrześcijańskie jest dobre? Czy liczy się tylko katolicyzm? A może powinno się wrócić do korzeni chrześcijaństwa, czyli do judaizmu?
Mam mnóstwo takich pytań, ale te mnie najbardziej nurtują póki co. Przez tą niepewność oddalam się od Boga. Nie umiem już się modlić i nie chodzę do spowiedzi, ponieważ mam wątpliwości, co do jej słuszności. Przecież sama znam siebie i swoje grzechy, umiem zrobić, przeczytać z książeczki rachunek sumienia. Ale niestety w Kościele nie za wiele tłumaczą. Skupią się na bzdetach zamiast tłumaczyć Pismo.
Sama czytałam Biblię, ale Stary Testament to obraz Boga bardzo surowego, którego miłosierdzie pokazuje się dopiero na przykładzie życia Chrystusa.
Gubię się już i bardzo potrzebuję kogoś rzetelnego, żeby rozwiał moje wątpliwości.

madźka.

greenlight

[quote="madźka."]

madźka.

Powiem tak... wcześniej czy później "dorwaliby" Jezusa i ukrzyżowali. Judasz pomógł dorwać Jezusa i ten czyn nazywa się zły...

Co do spowiedzi:
1. Jezus przekazał ten "przywilej" Apostołom- Maria Magdalena nim nie była.
[link widoczny dla zalogowanych]
2. W Kościele katolickim też jest spowiedź powszechne, ale również istnieje uszna (powszechna ta na Mszy- nie "zmywa" grzechów ciężkich).

Tutaj więcej info u źródła: [link widoczny dla zalogowanych]

kwako4444

1. Jedynym pośrednikiem między Bogiem a ludzmi jest Jezus ( 1 Tym 2:5)
2. Tak powinno być i tak jest w większości wyznać oprócz .
3. Te doktryny powoli zaczynają napływać do KK .
4. Biblia.
Noi jak zaczniejsz czytać Biblie to zrozumiesz też te 3 pozostałe w większym stopniu Wesoly

Rania

rikuhod

greenlight nie bój się wątpliwości to nie grzech każdy je ma; najważniejsze to mimo to wierzyć dalej i ignorować co wątpliwości mówią

1. Spowiedź to obrzęd w którym Bóg przemawia przez człowieka, to nie z księdzem rozmawiasz tylko z Bogiem co prawda przez księdza. To prawda że można nabrać wątpliwości, ale do spowiedzi trzeba podejść że rozmawiasz z Bogiem nie księdzem.

2. Wł mnie chrzest jest aktem symbolicznym że jesteś jednym z chrześcijan to że zostaliśmy ochrzszczeni nie znaczy że nie mamy prawa do ani jednego grzechu, grzech jest normalnym aktem ludzkiej słabości. To prawda że dobrowolny świadomy chrzest świadczy pokaże bardziej wpłynie na ludzką wiarę, ale chrzest nie oznacza że już nie wolno człowiekowi grzeszyć

3. Tu się z tobą zgadzam ja jak się modle to tylko do Boga i modle się tylko "Ojcze Nasz" czasem tylko się do Jezusa modle ale staram się skupiać na Bogu

4. Naczy wł mnie Bóg ten sam ale działa przez różne religie, tak gnostycyzm i buddyzm mówią że jest tylko jeden Bóg ale działa przez inne religie. Jak są różna alfabety, różne kultury ale znaczenie życia jest praktycznie to samo. Dlatego nie sądze że Bóg jest przeciwny ponieważ każdy wł Bibli kto szczerze szuka Boga znajdzie Go, więc sądze że ludzie z innych religi znaleźli Go tylko na inny sposób. Pamiętaj też że Bóg kazał ludziom wiele nietypowych rzeczy co same postaci z Bibli
też miały wątpliwości na początku ale ostatecznie posłuchały
https://www.youtube.com/watch?v=Jz8v5hS-jYE
tu jest film pokazujący jak Budda przepowiedział Jezusa, to wszystko musi być połączone

kwako4444

Rania

17 Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić6. 18 Zaprawdę. bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. 19 Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim. 20 Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.

kwako4444

Rzym. 10:4: „Chrystus jest końcem Prawa, aby każdy, kto wierzy, osiągnął prawość”.

Zorian