|
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bogdae
Stały bywalec
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:48, 10 Lis 2009 Temat postu: RELIGIA |
|
|
Czy religia
wywiera na ludzi
dobroczynny wpływ?
Czy można być dobrym człowiekiem, nie wyznając żadnej religii? Czy istnieje religia, która mogłaby wzbogacić twoje życie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Wto 13:06, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
wielokrotnie to ja chcialem zalozyc podobny watek...ale z pewnych pobudek ciagle sie wstrzymywalem.
otoz swiadomy fali krytyki, patrzenia na mnie z litoscia, a moze i zlosliwosci...z pelna swiadomoscia odpowiadam:
religia wywiera na ludzi zgubny wplyw!!!
i jestem w stanie sie z tego wytlumaczyc...ale nie teraz i pewnie nie jutro.
to troszke bardziej zlozony temat, wymagajacy spokojnego podejscia i przeanalizowania na zimno kilku przykladow.
co wiecej...uwazam, ze nie wyznajac zadnej religii mozna byc lepszym czlowiekiem od osob ja wyznajacych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniolek
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba
|
Wysłany: Wto 13:19, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
W jednym slav przyznam Ci rację - bywa że ludzie "religijni" są gorsi od tych którzy nie wierzą. Ich "religijność" jest często na pokaz. Znam takich co w Kościele ideał a poza .. jakby wogóle nie wiedział co to miłość bliźniego.
ALe czy ma zgubny wpływ? Na mnie napewno nie. Jestem świadoma swojej wiary i się jej nie wstydzę. Zgubny wpływ ma dla mnie jeśli upadam, lub moja wiara jest za słaba. Ale to na szczęście coraz rzadziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michal21
VIP
Dołączył: 01 Sie 2009
Posty: 811
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:21, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
W połowie zgodzę się z slavem, bo to prawda, że nie wyznając żadnej religii można być o wiele lepszym człowiekiem, od osoby wierzącej. Ateiści często są lepsi od księży czy niektórych zakonników (choć to mało kiedy ).
Religia jednak wpływa na człowieka dobroczynny wpływ TYLKO wtedy kiedy jesteśmy jej świadomi, wyznajemy ją i rozumiemy. Slav kiedyś powiedziałeś że są ateiści i Ateiści (mówię w skrócie), ja też powiem - nie wrzucaj wszystkich teistów do jednej beczki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 13:38, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
religia sama w sobie może być nawet niebezpieczna. przecież ile jest na świecie takich religii, w których złamanie jakiegoś nakazu albo zakazu grozi nawet śmiercią? jednak to ludzie zwymyślają nowe religie, nowych bogów, nakazy i zakazy. religie są przyczynami wielu wojen. czy to ma sens? pewnie że nie! człowiek bez żadnej religii może być dobrym człowiekiem. to zależy od tego, jaką przyjmie postawę wobec innych. i religia powinna wzbogacić życie człowieka, nie je utrudnić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZTTLS
VIP
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Wto 15:44, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
O jak ładnie się tu wypowiadacie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ela G.
VIP
Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 351
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Witnica
|
Wysłany: Wto 16:02, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
podam wam pewnien przyklad hehe akurat do tego co napisala Aniolek. otorz kiedys jak wychodzilam z kosciola szly przede mna dwie starsze kobitki i co slysze polteczki na temat ubioru pelna para szly a co do czego to sa 30min przed Msza i odmawiaja Rozaniec. nie moja rzecz ich sadzic ale wkurzylo mnie to i to niezle. a pozniej takie maja najwiecej pretensji do modziezy ze nie wychowana i wogole a same jaki przyklad daja.
ale wrocmy do tematu. religia sama w sobie nie jest niczym zlym to juz zalezy od ludzi czy potrafia szanowac siebie na wzajem.
znalam osobe bez wyznania i nie potrafie na nia zlego slowa powiedziec
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wto 16:21, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
a mnie ciekawi pytanie czy człowiek dobry, żyjący w miłości z innymi, pomagający innym, radosny, no w ogóle o złotym sercu, ale niewierzący w Boga, w ogóle w nikogo nie wierzący, otrzyma zbawienie? według mnie otrzyma. złoczynca umierający razem z Jezusem na krzyżu całe życie był złoczyncą i w chwili śmierci uwierzył w Jezusa, który obiecał mu wejście do Nieba jeszcze tego samego dnia. tylko że ten złoczynca uwierzył w Niego w ostatniej chwili swojego życia. a mój dobry człowiek nie wierzył całe życie aż do śmierci. jednak w przeciwienstwie do tego złoczyncy - czynił całe życie dobro a nie zło. i za to powinien zostać zbawiony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bogdae
Stały bywalec
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:41, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
„NIE muszę wyznawać żadnej religii, żeby być dobrym człowiekiem”. Takie odczucie podziela sporo uczciwych, wrażliwych i odpowiedzialnych ludzi, którzy po prostu nie interesują się religią.
Ale zapewne przyznacie, że kilkadziesiąt lat temu — w czasach młodości naszych dziadków — ludzie byli znacznie bardziej religijni.
Przez całe stulecia wyznawcy chrześcijaństwa wierzyli, że Bóg wymaga posłuszeństwa.
Aby zyskać Jego przychylność, chodzili do kościoła, słuchali kazań i uczestniczyli w odprawianych obrzędach.
Wielu zdawało sobie oczywiście sprawę z obłudy systemów religijnych. Zaangażowanie kościołów w wojny, niemoralne prowadzenie się niektórych duchownych — nie było to żadną tajemnicą.
Ale mnóstwo osób uważało, że religia sama w sobie jest dobra.
Wiele kościołów zmodyfikowało przekazywane orędzie. Duchowni przestali nauczać, iż Bóg wymaga posłuszeństwa.
Chcąc zdobyć popularność, niektórzy twierdzili, że Bóg akceptuje wszystkich ludzi bez względu na ich styl życia.
Takie nauki nie przyciągały ludzi do religii; wręcz przeciwnie — odstręczały od niej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniolek
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba
|
Wysłany: Wto 16:53, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
W obecnych czasach młodzież coraz rzadziej wierzy, albo wierzy ale boi się przyznawać, bo tak jak niektórzy tu na forum potrzebują namacalnych dowodów. Jeśli Boga nie można dotknąc, zobaczyć, usłyszeć to znaczy że Go nie ma.
Ale pomimo że ludzie nie wierzą w Boga to Bóg wierzy w ludzi!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bogdae
Stały bywalec
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:58, 10 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Niektorych rzeczy nie mozna dotkac,(np.wiatru) a jednak nie watpi sie w ich istnienie, poniewaz widoczne sa skutki.
Podobnie jest z Bogiem...chociaz Go nie widac, skutki jego dzialania sa odczuwalne!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Czw 10:42, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
alez nie bogdae!
wiatr jest zjawiskiem oczywistym...wiadomo czym jest, co go wywoluje, skad pochodzi, da sie go zmierzyc, przewidziec jego ruchy...jego odmiany sa kwalifikowalne, a urzywajac odpowiedniej aparatury mozna powiedziec, ze da sie go zobaczyc.
jednym slowem mozna powiedziec, ze jest naukowo okielznany.
nic z tych rzeczy nie mozna powiedziec o bogu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZTTLS
VIP
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Czw 11:32, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Slav uprzedził mnie
To samo chciałem powiedzieć
Ale mogę za to dodać że kiedyś, może z 5 lat temu oglądałem "Rozmowy w toku" i tam właśnie było coś o kosmitach odwiedzających Ziemię i temat trochę zszedł też na Boga...
Do studia została zaproszona grupka ludzi którzy wierzyli w obecność między nami obcych pomimo zaledwie poszlak i strzępków "dowodów" które to dowody ja umieszczam w cudzysłowie ponieważ to nie są żadne dowody
Oni się wypowiadali i po kilku minutach zostali zaatakowani, słownie ale brutalnie, przez publiczność...
Mówiono im że są głupi że wierzą w taki rzeczy jak porwania przez kosmitów itd itd...
Do czego zmierzam...
Jeden z tych gości wierzących w obecność kosmitów zadał panu z publiczności proste pytanie na które ów pan nie umiał odpowiedzieć... Ba, pytanie to wzbudziło w nim ogromną agresję i bulwersację
Został zapytany "A pan wierzy w Boga? Przecież też nie ma pan niezbitych dowodów a nawet powiedziałbym że dowody które pan ma są o wiele bardziej ubogie niż te które mam ja."
Zadający pytanie został zmiażdżony przez publiczność okrzykami "ale Bóg to inna sprawa, wszyscy wiemy że on jest i koniec, a kosmici to jakaś bajka!".
Do czego zmierzam
Poruszyli tam oni też sprawę prądu którego też nie widać a mimo to on jest przecież , to nie podlega żadnym dyskusjom...
Do czego zmierzam...
Do tego aby powiedzieć bogdae jak niefortunny był ten jego przykład z wiatrem którego nie widać a mimo to jest...
Nie wszystko można odkryć wzrokiem ani nawet pozostałymi zmysłami...
O ile wiatr odkryjesz kilkoma zmysłami o tyle są setki rzeczy których nie "zobaczysz" żadnym ze zmysłów ludzkich...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 17:24, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
bo ZTTLS, chodzi o to, że Boga nie da się zobaczyć osobiście, dostrzegalne są jedynie skutki Jego działań. o to chodziło bogdae, żeby pokazać skutki czegoś niewidzialnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bogdae
Stały bywalec
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:39, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dzieki PIotrze, wlasnie o to mi chodzilo!
Nie wszystko to czego nie widac lub czego nie da sie dotknac ocznacza ze tego NIE MA!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teknometalman
Stały bywalec
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:49, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wielu ludzi którzy chodzą do kościoła, robią to faktycznie na pokaz. Są np. ludzie którzy idą pomodlą się, ale po wyjściu z kościoła myślą tylko o sobie i nawet nikomu nie pomogą. Przykładem może być jakiś milioner. Co z tego, że będzie się spowiadał, i chodził co niedzielę do kościoła, skoro całą kasę trzyma dla siebie i biednemu na ulicy nie da nawet kilak groszy? A innych będzie traktował jak śmiecie np. pracowników w swojej firmie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maro110
VIP
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:14, 13 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
bogdae napisał: | Dzieki PIotrze, wlasnie o to mi chodzilo!
Nie wszystko to czego nie widac lub czego nie da sie dotknac ocznacza ze tego NIE MA! |
dokładnie..
ale wytłumacz mi w takim razie dlaczego nie wierzysz w ewolucje?? tam jest więcej dowodów niż dowodów na istnienie Boga.. czyżby działało prawo wybiórczej prawdy??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
heretyk
VIP
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poland
|
Wysłany: Sob 0:51, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | bo ZTTLS, chodzi o to, że Boga nie da się zobaczyć osobiście, dostrzegalne są jedynie skutki Jego działań. |
No to zacznijmy od poczatku. O jakich skutkach Jego dzialan mowimy? Ze zrobil z niczego wszychswiat to juz wiemy. Cos jeszcze? Wszystko inne tez? Aha. A moze jednak czegos nie zrobil? Jakto bylo z tym - no, jak mu tam - Szatanem? A pieklo tez zrobil czy nie? Bo z Oswiecimiem to oczywiscie nic wspolnego nie mial, no skad - taki porzadny przyjaciel czlowieka.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez heretyk dnia Sob 0:53, 14 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 10:24, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
heretyk, poczytaj sobie forum to na pewno znajdziesz odpowiedzi na większość swoich pytan. w skrócie odpowiem: szatan to anioł, który zbuntował się Bogu bo chciał być taki jak On, za co Bóg zesłał go do otchłani (piekło). wojnę wywołali ludzie, obozy m.in. w oświęcimiu też stworzyli ludzie. mamy wolną wolę i chęć władzy niektórych ludzi może powodować straszne rzeczy. jednak Bóg daje każdemu wybór i nie ingeruje. i nic na to nie poradzimy, jedynie możemy zastanowić się sami nad złem, jakie wyrządzamy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
heretyk
VIP
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poland
|
Wysłany: Sob 13:01, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
W sumie to pytalem o skutki jego dzialan. Ale OK, i tak bym pewnie uslyszal to co zawsze.
Natomiast zaskoczyla mnie informacja ze ON NIE INGERUJE. Skoro tak to po co te miliony sie do niego modla, tracac cenny czas, ktorego znowu nie tak wiele mamy do dyspozycji? Moze nalezaloby spopularyzowac te wiedze i powiedziec o tym glosno reszcie wspolwyznawcow : "Hej, dajcie juz spokoj z modlitwami, i tak nie bedzie ingerowal! Idzcie lepiej do domu i zastanowcie sie nad zlem ktore czynicie." Ja wlasnie tak robie jako niewierzacy. Pare razy dziennie sie nad soba zastanawiam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez heretyk dnia Sob 13:10, 14 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 14:27, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
o skutkach działań Boga możesz poczytać na całym forum, wystarczy poszukać. ale żeby już ci odpowiedzieć i żebyś nie musiał szukać to niech najlepszym przykładem skutku Jego działań będzie to, że ludzie nadal się kochają, mają wartości, wierzą, czynią dobro i poprawiają siebie, świat.
modlitwa to rozmowa z Bogiem. jej forma i treść jest różnorodna. jednak Bóg nie spełnia wszystkiego tego, o co proszą Go ludzie. On stawia nas przed takimi wywzaniami, poddaje nas takim próbom, dzieki którym często sami możemy osiagnąć to, o co Go prosimy. poprzez takie doświadczenia stajemy się silniejsi, pewniejsi siebie i swoich możliwości. jednak ludzie często tego nie dostrzegają, albo są mało cierpliwi w swoich modlitwach. a potem każde zło zganiają na Boga.
i bardzo dobrze, że zastanawiasz się codziennie nad sobą. mam nadzieję że wyciągasz właściwe wnioski i sam dochodzisz do lepszego postępowania i poprawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
heretyk
VIP
Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poland
|
Wysłany: Sob 14:44, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Modlitwa to rozmowa z Bogiem? A moze raczej monolog. Zeby byla rozmowa to wypadaloby zeby ktos chociaz udawal ze slucha, albo chociaz potakiwal. W ten wlasnie sposob kler wciska malym dzieciom ciemnote, ze ktos ich niby slucha, jest przy nich itp. Dziecieca psychika uwielbia bajki. A pozniej w wieku doroslym juz do konca zycia nie mozna sie wyzbyc tego za mlodu nabytego wrazenia, ze sie jest obserwowanym i otoczonym opieka itp, itd, no i na kosciol tez psioczyc nie mozna bo to ci panstwo w koloratkach przeciez o Bogu uczyli. Cale szczescie ze co roku powieksza sie liczba ludzi ktorzy dzieci nie oddaja do prania mozgow. A moze tak nie jest? A po co religia w przedszkolach? Im wczesniej sie smarkacza indoktrynuje tym lepszy rezultat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 14:52, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Bóg słucha każdego z nas, jednak nie każdy z nas potfari dostrzec to, co On stara się nam przekazać. modlitwa to specifyczna rozmowa z Bogiem, ma charakter duchowy. przecież wiadomo, że Bóg nam nie odpowie. jednak zawsze wysłucha i wybierze dla nas to, co najlepiej pomoże w dalszym życiu. my tylko musimy to dostrzec i umieć wykorzystać. oraz wierzyć, że Bóg wie co dla nas w każdej chwili najlepsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maro110
VIP
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 1460
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:42, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Piotr napisał: | mamy wolną wolę i chęć władzy niektórych ludzi może powodować straszne rzeczy. jednak Bóg daje każdemu wybór i nie ingeruje. i nic na to nie poradzimy |
Piotr napisał: | przecież wiadomo, że Bóg nam nie odpowie. jednak zawsze wysłucha i wybierze dla nas to, co najlepiej pomoże w dalszym życiu |
piotrze zdecyduj sie w końcu w jakiego Boga ty wierzysz.. pomaga nam czy nie ingeruje??? albo wierzysz w takiego jak ci wygodnie w danej chwili..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 18:57, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
nie muszę się decydować w jakiego Boga wierzę bo cały czas wierzę w tego samego. mamy wolną wolę i Bóg nie ingeruje w nasze życie bezpośrednio, jednak stara się pomóc nam stawiając nas w różnych sytuacjach, zsyła różnych ludzi i poddaje wielu próbom. wszystko po to, żebyśmy sami osiągnęli to, o co Boga prosimy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|