|
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jamsen
VIP
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:24, 21 Kwi 2010 Temat postu: Pytania dotyczące Katechizmu Kościoła Katolickiego |
|
|
Cytat: | http://www.katechizm.opoka.org.pl/rkkkIII-2-1.htm |
Nurtuje mnie jedna sprawa (na razie jedna):
Cytat: | 2146 Drugie przykazanie zabrania nadużywania imienia Bożego, to znaczy wszelkiego nieodpowiedniego używania imienia Boga, Jezusa Chrystusa, Najświętszej Maryi Panny i wszystkich świętych. |
Kilka pytań:
1. Co to znaczy nadużywać (lub nieodpowiednie używanie) Imienia Bożego?
Czy nie sugeruje to, że jednak w stosownych okolicznościach można, a nawet powinno się go używać?
2. Dlaczego w kontekście nadużywania Imienia Bożego, wspomniano o Jezusie, Marii i "wszystkich i wszystkich świętych"?
Czyżby wszystkich stawiano na równi z Bogiem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Śro 20:24, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Zaznaczam, że piszę swoje przemyślenia.
Jamsen, na początek, przeczytałeś wszystko dotyczące drugiego przykazania?
1. Myślę, że tutaj można pomyśleć o bluźnierstwie, krzywoprzysięstwie itp.
2. Powiem Ci, że sama się zastanowiłam nad tym. Jednak to oczywiste, że nikt się Bogu nie równa, nawet Maryja i święci. Jednak trzeba podkreślić:
Cytat: | Drugie przykazanie zabrania nadużywania imienia Bożego, to znaczy wszelkiego nieodpowiedniego używania imienia Boga, Jezusa Chrystusa, Najświętszej Maryi Panny i wszystkich świętych. |
Maryja w Kościele jest szczególna, jest Matką, a więc normalne, że nie powinno sobie z Maryi "jaj" robić, tak samo ze świętymi, którzy stawiają się za nami u Boga. Jeżeli ktoś jest święty, to chyba godny naśladowania, a nie do obrzucania mięsem.
[link widoczny dla zalogowanych]
Tutaj też ciekawie jest to przykazanie rozpisane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kiler
VIP
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła, Święta Rodzina
|
Wysłany: Czw 15:20, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Jamsenie, Katechizm Kościoła Katolickiego jest pewnym drogowskazem dla ludzi wierzących, jak nalezy postępować a jak nie.
Jeżeli chodzi o to, żeby nie nadużywać imienia Pana Boga - oznacza to, że możemy tego Imienia używać. Katolicy to nei Żydzi, mają nawet w pieśniach "Ci, którzy JAHWE ufają". Jednak chodzi o to, by nie używać imienia Bożego do czczych rzeczy.
Maryja, święci, wszyscy,. którzy znajdują się w niebie, łącznie z aniołami... To osoby z tak zwanej sfery sacrum, dlatego Kościół Katolicki sugeruje, by o nich też nie mówić "lafirynda Faustyna" albo inaczej... Tylko doceniać ich świętość, która jest przykłądem dla ludzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Czw 20:22, 22 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Kiler, a mi się coś obiło o uszy, że imię JHWH zostało "wycofane" ze wszystkich pieśni, zamiast Jahwe jest Pan itp. Ale zgadzam się, że imię JHWH możemy używać.
Bądź co bądź, ale myślę, że używanie imienia JHWH nie przyczynia się do naszego zbawienia, bo nawet w NT nie jest to Imię użyte.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kiler
VIP
Dołączył: 17 Lut 2007
Posty: 839
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piła, Święta Rodzina
|
Wysłany: Pią 11:09, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Madźka, to "wycofanie" dotyczy liturgii. I w Polsce zostało wprowadzone około 40 lat przed tym, jak pojawił się przepis. Chodziło o to, że w różnych wydaniach Mszału pojawiało się imię JHWH. Nasz polski przedkład zawsze używał słowa "Pan", więc specjalnie nic nie trzeba było zmieniać I najnowsze tłumaczenie Pisma Świętego wyd. św. Pawła też usuwa imię JHWH poza miejscami, gdzie bez tego imienia nie ma możliwości zrozumienia. Chodzi o to, by nie przeginać. Dlaczego to ja mam teraz używac imienia Bożego, skoro mogę mówić "Pan" - i nic się nie stanie; jeśli Bóg chce, to mnie wysłucha, nie muszę używać zawsze Jego imienia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 13:52, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
No tak oczywiście. Przecież nie chodziło mi o "wycofanie" całkowite.
Jak, to było przed zmianą tej sprawy w liturgii u mnie w parafii, to nie wiem, a więc nie mam porównania. Ale skoro mówisz, że w Polsce od 40 lat już była ta sprawa praktykowana, to nie miałam szans nawet na porównanie. Jednak to chyba nie ma wielkiej różnicy, raczej na pewno nie ma różnicy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Pią 13:53, 23 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jamsen
VIP
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:49, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Kiler napisał: | Madźka, to "wycofanie" dotyczy liturgii. |
1. A czy liturgia, to nie jest ten moment, gdzie Imienia Bożego powinno się używać?
Przecież w celach wysławiania Boga, nie jest do nadużywanie.
Dlaczego więc zostało usunięte?
2. Jan Paweł II używał Imienia Bożego (i to nawet w formie Jehowa) w wierszach napisanych przez siebie.
To nadużywanie?
3. Czy obecność Imienia Bożego w Biblii, która jest Słowem natchnionym przez Boga, to nadużywanie Tego Imienia?
Jeżeli nie, to dlaczego w przedmowie do III wydania Biblii Tysiąclecia napisano tak:
Cytat: | Odkąd II wydanie BT z nieznacznymi zmianami weszło do liturgii, głównie w postaci czytań mszalnych, tekst ten nabrał cech poniekąd tekstu oficjalnego. Stąd też Episkopat Polski objął nad nim patronat. I tak zgodnie z uchwałą 151 Konferencji Plenarnej Episkopatu Polski z dnia 19 II 1976, zakomunikowaną Redakcji Naukowej BT pismem Prymasa Polski z dnia 23 II 1976, w niniejszym wydaniu wprowadza się w miejsce wyrazu JAHWE, stosowanego w dwóch pierwszych wydaniach BT, tradycyjne zwroty "Pan" lub "Pan Bóg" czy też "Bóg" z wyjątkiem nielicznych przypadków, gdzie pozostawienie biblijnego imienia Boga jest merytorycznie konieczne (np. Wj 3,14n). |
Skoro Bóg uznał za stosowne umieszczenie swojego Imienia w Biblii, to dlaczego kościół uznał, że nie jest to konieczne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bobo
VIP
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:03, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Kiler napisał: | Chodzi o to, by nie przeginać. |
Ale kto przegina? Bóg, że swoje Imię kazał umieścić w Biblii ok. 7000 razy? Czy to raczej ludzie przeginają uważając, że Bóg przesadził, bo wystarczyłoby dwa może trzy razy???
Kiler aleś teraz... Ty przegiął
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jamsen
VIP
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:08, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
madźka. napisał: | Bądź co bądź, ale myślę, że używanie imienia JHWH nie przyczynia się do naszego zbawienia, bo nawet w NT nie jest to Imię użyte. |
A jednak....
Rzymian 10:13 Biblia Tysiąclecia
Cytat: | Albowiem każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony*. |
Jest tam gwiazdka, a pod gwiazdką...
Joela 3:5
Cytat: | Każdy jednak, który wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony,
bo na górze Syjon <i w Jeruzalem>
będzie wybawienie,
jak przepowiedział Pan,
i wśród ocalałych będą ci, których wezwał Pan | Jest rzeczą oczywistą, że ap. Paweł w Rzymian 10:13 powoływał się na Joela 3:5.
Tam jest jeszcze odnośnik do Dziejów 2:21, który to fragment w kontekscie z wcześniejszymi wersetami brzmi tak:
Cytat: | 16 ale spełnia się przepowiednia proroka Joela:
17 * W ostatnich dniach - mówi Bóg - wyleję Ducha mojego na wszelkie ciało,
i będą prorokowali synowie wasi i córki wasze,
młodzieńcy wasi widzenia mieć będą,
a starcy - sny.
18 Nawet na niewolników i niewolnice moje
wyleję w owych dniach Ducha mego,
i będą prorokowali.
19 I sprawię dziwy na górze - na niebie,
i znaki na dole - na ziemi.
Krew i ogień, i kłęby dymu,
20 słońce zamieni się w ciemności,
a księżyc w krew,
zanim nadejdzie dzień Pański,
wielki i wspaniały.
21 Każdy, kto wzywać będzie imienia Pańskiego,
będzie zbawiony. |
Kto jest Panem w Joela 3:5?
Według Biblia Hebraica Stuttgartensia Panem jest Jahwe.
Link poniżej (jest tam przesuniecie wersetów i należy sprawdzić Joela 2:32).
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jamsen dnia Sob 9:10, 24 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Sob 9:47, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nie.
Cytat: | Dlaczego więc zostało usunięte? |
[link widoczny dla zalogowanych]
Zbawienie chrześcijan jest w osobie Chrystusa, a nie w imieniu JHWH (gdzie nawet nie ma 100%, że Jahwe jest poprawną formą- ŚJ też uważają, że Jahwe jest bardziej poprawna niż Jehowa)
Cytat: | Czy obecność Imienia Bożego w Biblii, która jest Słowem natchnionym przez Boga, to nadużywanie Tego Imienia? |
Nie.
Jamsen, chrześcijanie nigdy nie przywiązywali przesadnej uwagi do imienia JHWH. W NT ani razu nie zostało imię JHWH użyte, gdybyśmy mieli podkreślać to imię, to zapewne przykład daliby nam Apostołowie i sam Chrystus. Katolicy są zobowiązani do znania tego Imienia, ale nie do używania Go na każdym kroku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Sob 11:44, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedy powiem JHWH, to będę zbawiona? Na pewno znasz słowa: Nie każdy kto mówi Panie, Panie.. Nie jest koniecznie do zbawienie powiedzenie JHWH. Bez przesady. Ja bym powiedziała o tym, żeby po prostu zwracać się do Boga. A w NT ani razu nie występuje imię JHWH. Czy Jezus modląc się używał Imienia JHWH? Czy czynili to Apostołowie? Dzięki komu jesteśmy zbawieni?
Dz 4,12: I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni.
Jamsen dla mnie Bogiem jest Jahwe.
Przepraszam, że jeden pod drugim.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Sob 11:45, 24 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jamsen
VIP
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:43, 27 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
To jest temat o Katechizmie Kościoła Katolickiego, w którym występuje wiele wątków.
Idźmy dalej.
Punkt 2088:
Cytat: | Wątpienie niedobrowolne oznacza (...) też niepokój spowodowany jej niejasnością. Wątpienie może prowadzić do duchowego zaślepienia, jeśli jest dobrowolnie podtrzymywane.
| [link widoczny dla zalogowanych]
Jak to rozumieć.
Jeżeli jest jakaś niejasność i nijak nie można dojść odpowiedzi, to co zrobi duchowy pasterz, żeby pomóc mi pozbyć się "wątpienia niedobrowolnego" "dobrowolnie podtrzymywanego"?
I jeszcze jedna sprawa.
Punkt 2089:
Cytat: | Herezją nazywa się uporczywe, po przyjęciu chrztu, zaprzeczanie jakiejś prawdzie, w którą należy wierzyć |
Pytanie:
Jeżeli - powiedzmy - siedmiolatek (który chrzest przyjął, a raczej został ochrzczony w wieku miesięcy (?) dwóch) uporczywie nie rozumie jakieś nauki kościoła i zaprzecza jej logiczności, to czy jest heretykiem?
P.S. Pytanie te nie maja na celu ośmieszyć kościoła.
Chcę znać odpowiedź i ewentualnie pobudzić do myślenia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jamsen dnia Wto 20:50, 27 Kwi 2010, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Wto 21:39, 27 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jeżeli jest jakaś niejasność i nijak nie można dojść odpowiedzi, to co zrobi duchowy pasterz, żeby pomóc mi pozbyć się "wątpienia niedobrowolnego" "dobrowolnie podtrzymywanego"? |
To ja Ci powiem na sobie.
Ale najpierw całość KKK 2088:
Cytat: | Pierwsze przykazanie domaga się od nas umacniania naszej wiary, strzeżenia jej z roztropnością i czujnością oraz odrzucania wszystkiego, co się jej sprzeciwia. Można w różny sposób zgrzeszyć przeciwko wierze. Dobrowolne wątpienie dotyczące wiary lekceważy to, co Bóg objawił i co Kościół podaje do wierzenia, lub też odmawia uznania tego za prawdziwe. Wątpienie niedobrowolne oznacza chwiejność w wierze, trudność w przezwyciężaniu zarzutów związanych z wiarą lub też niepokój spowodowany jej niejasnością. Wątpienie może prowadzić do duchowego zaślepienia, jeśli jest dobrowolnie podtrzymywane. |
Mam nadzieję, że mnie nikt tutaj nie oceni zaraz.
A więc tak mogę sobie sama dobrowolnie zacząć wmawiać, że Boga nie ma, a ja w tym jestem dobra, a więc może by mi się udało z czasem, ale na pewno by to trwało. Kiedyś już dobrowolnie próbowałam odrzucić Boga, bo po nawróceniu zobaczyłam, że za dużo ode mnie wymaga. (tak wtedy widziałam) A więc zaczęłam od tego dobrowolnie odchodzić, bo mi się nie spodobało.
Niedobrowolne wątpienie zdarza mi się dość często, a to wynika chociażby z tego forum. Różne rzeczy się słyszy w życiu na temat Kościoła i na prawdę trzeba być twardym, aby ustać. Kiedy mam już to zwątpionko, to próbuję je jakoś rozwiązać, porozmawiać z księdzem, poczytać w książkach. Na początku kiedy miałam właśnie takie zachwiania, to reagowałam strasznie emocjonalnie, ryczałam i nie wiedziałam co robić. Po paru takich akcjach już jestem spokojna i wiem, że muszę po prostu czekać cierpliwie, aby zapytać się księdza, bo to zwątpienie wynika z mojej niewiedzy. Mogłabym również dobrowolnie włazić w to zwątpienie, co skutkowałoby utratą wiary- zapewne.
Cytat: | Jeżeli - powiedzmy - siedmiolatek (który chrzest przyjął, a raczej został ochrzczony w wieku miesięcy (?) dwóch) uporczywie nie rozumie jakieś nauki kościoła i zaprzecza jej logiczności, to czy jest heretykiem? |
Całość KKK 2089:
Cytat: | Niewiara jest lekceważeniem prawdy objawionej lub dobrowolną odmową dania przyzwolenia na nią. "Herezją nazywa się uporczywe, po przyjęciu chrztu, zaprzeczanie jakiejś prawdzie, w którą należy wierzyć wiarą Boską i katolicką, albo uporczywe powątpiewanie o niej; apostazją - całkowite porzucenie wiary chrześcijańskiej, schizmą - odmowę uznania zwierzchnictwa Biskupa Rzymu lub wspólnoty z członkami Kościoła uznającymi to zwierzchnictwo" |
Myślę, że dziecko w wieku 7 lat, aż takimi sprawami się jeszcze nie interesuje. Jednak... jeżeli czegoś nie rozumie, to po coś ma rodziców, którzy mówili, że będą starać się wychować dziecko w wierze i taki mają obowiązek. Same pytania, wątpliwości chyba nie są herezjami, bo w takim razie ja ich pełno głosiłam.
Sęk w tym, aby owe niejasności rozwiązywać, a nie tkwić w nich albo jeszcze lepiej: nazywać siebie katolikiem i głosić naukę niezgodną z nauką katolicką.
(Ja tak to widzę, nie jestem oficjalnym stanowiskiem Kościoła)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jamsen
VIP
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:26, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
madźka. napisał: | (Ja tak to widzę, nie jestem oficjalnym stanowiskiem Kościoła) |
Ale dzięki za odpowiedź.
slav napisał: | czy bycie uposledzonym intelektualnie to juz nad-uzycie,? |
Nie... jeśli piszesz o sobie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jamsen dnia Śro 8:27, 28 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jamsen
VIP
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 8:52, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
madźka. napisał: | http://www.liturgia.dominikanie.pl/dokument.php?id=2055
|
Wybacz.
Po przeczytaniu tego:
Cytat: | Nasza kultura naznaczona jest głęboką sekularyzacją. Nie stanowi ona tylko jakiegoś odrębnego nurtu myślenia, ale w coraz wyraźniejszy sposób staje się, również dla ludzi wierzących, normą postrzegania świata, zaś dyskurs ściśle religijny funkcjonuje co najwyżej w nielicznych enklawach religijnego fundamentalizmu. Jest to, jeśli można się tak wyrazić, świat horyzontalny, płaski, z zanikającą liczbą czasów i miejsc wyodrębnionych, zaznaczających się jako „inne” – krótko mówiąc, jest to świat wszechobecnego profanum. Odzwierciedla się to w oczywisty sposób w języku, który jest podstawowym medium zarówno nazywania, jak i rozumienia świata, i w którym wizje rzeczywistości obowiązujące w danej kulturze są obiektywizowane i przekazywane dalej, przede wszystkim w procesie socjalizacji. | ...czytać dalej przestałem.
Dalej z Katechizmu:
Punkt 2105
Cytat: | Wymaga on od nich, by przyczyniali się do rozpowszechniania jedynej prawdziwej religii, która istnieje w Kościele katolickim i apostolskim. | Czy więc nadal będzie się zarzucać Świadkom Jehowy, że mają "monopol na prawdę"?
Punkt 2113
Cytat: | Bałwochwalstwo nie dotyczy tylko fałszywych kultów pogańskich. Pozostaje stałą pokusą wiary. Polega na ubóstwianiu tego, co nie jest Bogiem. |
Choinka - pogański kult
Jajeczko, kurczaczek, zajączek - pogański kult
Dzielenie się opłatkiem - pogański kult
Topienie marzanny - pogański kult
Dawanie prezentów z okazji świąt - pogański kult
"Święty Mikołaj" - pogański kult
Nowy Rok - pogański kult
Wigilia Wszystkich Świętych (lub Halloween) - pogański kult
Imieniny - pogański kult
Urodziny - pogański kult
Walentynki - pogański kult
Dzień Matki - pogański kult
Święto "Trzech Królów" - pogański kult
A oddawanie czci sztandarowi?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jamsen dnia Śro 9:23, 28 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Śro 15:00, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Jak możesz to wyjaśnij mi co rozumiesz pod słowami: pogański kult. Napisz mi coś o poganach, jak u nich ten kult wyglądał. Wyjaśnij mi jak możesz wszystkie te "pogańskie kulty", które tu przytoczyłeś.
Cytat: | Święto "Trzech Królów" - pogański kult |
Ostatnio czytałam ciekawy artykuł w Strażnicy na ten temat.
Porównując słowa w Strażnicy i czytając sam fragment z Ewangelii, na który się powołali, to w całości się nie zgadzam z argumentacją Świadków.
No, ale to moje zdanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jamsen
VIP
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:38, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
madźka. napisał: | Ostatnio czytałam ciekawy artykuł w Strażnicy na ten temat. Porównując słowa w Strażnicy i czytając sam fragment z Ewangelii, na który się powołali, to w całości się nie zgadzam z argumentacją Świadków. No, ale to moje zdanie. |
To jeszcze napisz, dlaczego.
madźka. napisał: | Jak możesz to wyjaśnij mi co rozumiesz pod słowami: pogański kult. |
W przedmowie do Żółtego tulipana, tomu wierszy poetki Denise Levertov, Czesław Miłosz napisał o Polakach tak:
Cytat: | Nie jest też całkowicie pewne, że wskutek przyjęcia chrztu w dziesiątym wieku naród ten stał się chrześcijański. Być może wytworzył własną formę religii, nieco zbliżoną do chrześcijaństwa, ale bardziej podobną do animizmu, którego sednem jest, jak wiadomo, kult przodków i łączność z ich duchami. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jamsen dnia Czw 8:44, 29 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Czw 10:13, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Czesław Miłosz chyba mówił o "tradycyjnej religii", nie napisał o Kościele, a stosunku Polaków do religii.
Nie wyjaśniłeś mi, co Ty rozumiesz pod słowami "kult pogański", z resztą nie odpowiedziałeś na moją całość:
Cytat: | Jak możesz to wyjaśnij mi co rozumiesz pod słowami: pogański kult. Napisz mi coś o poganach, jak u nich ten kult wyglądał. Wyjaśnij mi jak możesz wszystkie te "pogańskie kulty", które tu przytoczyłeś. |
O Trzech Królach napiszę może w innym temacie, bo tutaj będzie nie na temat.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jamsen
VIP
Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:38, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
madźka. napisał: | Czesław Miłosz chyba mówił o "tradycyjnej religii", nie napisał o Kościele, a stosunku Polaków do religii. |
Napisał o religii chrześcijańskiej w Polsce, pełnej naleciałości z dawnych pogańskich kultów.
Co do elementów tegoż pogańskiego kultu, wyjaśniać ich nie muszę.
To są sprawy oczywiste.
Co do otaczania czcią sztandaru pewnie tez nie zaprzeczysz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jamsen dnia Czw 10:39, 29 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Czw 11:05, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Dla mnie nie jest to oczywiste.
Tak w ogóle myślę, że okazywanie szacunku np. sztandarowi, fladze polskiej nie oznacza kultu.
Symbole też są kultem pogańskim?
Czekam na odpowiedzi na moje pytania. Chcę zobaczyć, jak Ty to widzisz.
A więc ponawiam:
Cytat: | Jak możesz to wyjaśnij mi co rozumiesz pod słowami: pogański kult. Napisz mi coś o poganach, jak u nich ten kult wyglądał. Wyjaśnij mi jak możesz wszystkie te "pogańskie kulty", które tu przytoczyłeś. |
Jeżeli nie potrafisz na te pytania odpowiedzieć, uzasadnić swoje zdanie, sprecyzować, to ja nie rozumiem, dlaczego nazywasz te rzeczy kultami pogańskimi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Czw 11:07, 29 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arnon
VIP
Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:30, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
madźka. napisał: |
Tak w ogóle myślę, że okazywanie szacunku np. sztandarowi, fladze polskiej nie oznacza kultu.
|
"Podając się za mądrych stali się głupimi. I zamienili chwałę niezniszczalnego Boga na podobizny i obrazy śmiertelnego człowieka, ptaków, czworonożnych zwierząt i płazów" (Rzymian 1:22,23)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Czw 12:38, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Nie uważasz, że ten tekst mówi o poganach, a nie chrześcijanach?
Zbadaj całość, a nie wyrwane wersety.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Czw 12:39, 29 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arnon
VIP
Dołączył: 10 Cze 2009
Posty: 679
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:45, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
madźka. napisał: | Nie uważasz, że ten tekst mówi o poganach, a nie chrześcijanach?
Zbadaj całość, a nie wyrwane wersety. |
Madziu! jednak potrafisz mnie jeszcze zaskoczyć.
A kogóż miałby ten tekst dotyczyć. Przecież chrześcijanie oddawali cześć Bogu, a nie herbom, czy sztandarom. Dzisiaj prawdziwi chrześcijanie czynią podobnie! Oddają cześć wyłącznie jedynemu prawdziwemu Bogu - jedynie jemu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|