Moja droga

Aniolek

KK nie podchodzi milcząco do takich nadużyć bo to nie są nadużycia.
Nie wiem jak każdy indywidualnie podchodzi do sprawy z medalikami, krzyżykami, obrazami czy innymi symbolami. Ale nie uważam że jest to złe. Wręcz przeciwnie!
Chyba lepiej żeby się ktoś modlił do obrazu z wizerunkiem Jezusa niż do szklanki herbaty.

Bobo

Aniołku... aleś teraz pojechała po bandzie Wesoly

Dla Ciebie są tylko takie alternatywy? Do szklanki: złe ale do Obrazu: dobrze.
A dlaczego nie tak: do szklanki: źle ale bez przedmiotu: dobrze? Mruga

Musi być ten przedmiot?

Aniolek

Nie wierzę że wszyscy ŚJ modlą się z zamkniętymi oczami albo patrząc w niebo. Zawsze na coś się patrzysz.
Ja już wytłumaczyłam na czym to polega, jaśniej się nie da.

Bobo

Skoro tu mamy pytania dot. Katechizmu... mam pytanie:

w pkt 244 KKK podaje o Jezusie, że jest 'zrodzony, a nie stworzony'.

A jaka jest różnica?

madźka.

Duża różnica, bo Jezus jest Stwórcą, a więc nie morze być stworzeniem. Na ten temat była dyskusja, a więc nie musimy znowu gadać w kółko to samo... Nie widzę w tym żadnego celu. (oprócz Twojego wiercenia dziury w brzuchu)

Wiesz Bobo, gdyby moja wiara byłaby zbudowana na piasku (a wiedza na temat wiary Kościoła mała), to dawno by się rozsypała przez Twoje gadanie (nieprawdziwe).
Bobo pamiętaj, że wielu katolików nie zna swojej wiary i to jest złe.
Bobo chciałam powiedzieć, że ja nie głoszę herezji. (czasami coś źle rozumiem, ale wtedy raczej przełączam się na słuchanie) Nie naciągam słów KKK pod swoje, jak Ty to robisz. Jestem w pełni katoliczką. Wesoly

Zauważyłam Bobo, że często posługujesz się swoją wiedzą na temat katolików ze stereotypów.
Tobie mogą się nie podobać obrazy, medaliki, ale mi w niczym nie przeszkadzają i nie są dla mnie bogami, co Ty sugerujesz.

Bobo

Tylko czy zrodzenie nie wskazuje na to samo?

Artysta czasami tak też mówi o swoim dziele, że to dziecko, które 'zrodził' choć wiadomo, że zostało przez niego stworzone.

Czy słowu: zrodzenie też nadano tu inne znaczenie niż zwykłe?

madźka.

Bobo ja nie będę dyskutowała po ludzku o rzeczach Bożych.
Napisałam jasno.

Bobo

A może ktoś inny niż madźka?

maro110

madźka.

Maro nie zrozumiałeś mnie.
Miałam na myśli ograniczanie Słowo Boże do rozumu ludzkiego.

maro110

błędne załozenie..
słowo Boże jest od Boga dla ludzi.. Bóg nie mówił sam do siebie.. wiec dlaczego ludzie mają go nie rozumieć?? uważam że to co mówisz jet po to żeby wytłumaczyć problematyczne teksty i "inną" niezgodną z KK ich interpretację..

madźka.

Nie. Bo problem też się pojawia w zrozumieniu przez nieznajomość filozofii, historii tamtych czasów. Pod tym względem trzeba trochę po ludzku pomyśleć, ale głębiej, to już Duch Święty musi prowadzić, bo to pod Jego natchnieniem były pisane Pisma, a ono nie jest do tłumaczenia dobrowolnie. Słowo Boże trzeba "odkryć".

maro110

i sądzisz że np. bobo lub jona nie odkryli słowa??

niestety ale oni biorąc pismo bardziej dosłownie popełniają mnie błędów w interpretacji niż ty która wzorek KK odczytujesz pismo uzywając do tego metafor i popierając się tradycją .. co jest błędem i zamydla prawdziwość przekazu..

madźka.

Maro sądzę, że Biblia jest całością, a nie fragmentami. Aby zrozumieć Pismo trzeba dużo wiedzieć, mówiłam o tym. Ja sama niektórych fragmentów nie rozumiem. Ostatnio ze znajomymi krótki fragment o kobiecie uzdrowionej w szabat (pochylonej) rozważaliśmy ok. 3godz. -obiektywne rozważanie, tzn. co chciał przekazać Ewangelista Łukasz przez ten fragment.

Jamsen

Punkt 2156

madźka.

W Starym Testamencie jest fragment, gdzie miano znaczyć znam TAW na czołach, czy to był amulet?

Znak krzyża nie jest żadnym amuletem.
Moja znajoma mówiła, że zaczynając modlitwę znakiem krzyża, modlimy się z całym Kościołem.
Tutaj też można podzielić na symbolikę krzyża- znajdziesz w necie i słowa wypowiadane.

Nadanie imienia nie jest najważniejszą sprawą w czasie Chrztu Świętego.
Myślę, że nie ma potrzeby teraz dawania tutaj wykładu na temat chrztu.
Wystarczy to: [link widoczny dla zalogowanych]

Bobo

Jamsen

madźka.

Proszę o znaku TAW:
[link widoczny dla zalogowanych]
Masz tam "adres" do Biblii.

Bobo

No ale nie ma tam nawiązania TAW do krzyża... jak już, to wyjaśniono tam, iż przypominał on znak X czyli... nie krzyż. A że trochę czas go zmodyfikował to co z tego?

madźka.

Właśnie zobaczyłam, że ŚJ nawet nie mają o tym mowy w swoim przekładzie. Polecam zajrzeć do oryginału.

9,4 Litera TAW w starożytnym alfabecie hebr. miała kształt krzyża. Znak ten jest symbolem ocalenia niewinnych. Por. Ap 7,2n; Ap 9,4; Ap 14,12.

[link widoczny dla zalogowanych]

W książce "Dokonana Tajemnica" Towarzystwa Strażnica z roku 1925 pisano, że litera TAW miała znak krzyża (+). Chcesz skana?

Bobo

Czytaj mnie dokładnie. Ja napisałem:

madźka.

Bobo

Więc dostrzegaj całość. Znak TAW nie ma nic wspólnego z dzisiejszym kształtem krzyża.
No chyba, że 'krzyż chrześcijański' zaczniemy dostrzegać wszędzie, nawet w obramowaniu okna, w kształcie masztu na statku, czy podpórki na kwiaty Mruga

Można i tak... co mnie do tegoż? Mruga

madźka.

A teraz się zastanów, dlaczego ja napisałam o TAW.
Zastanów się, dlaczego akurat kreślono owy znak i zbadaj przypis, który wkleiłam. W Biblii nie ma nic przypadkowo. Jezyk

Bobo mam wrażenie, że sprawy nie traktujesz poważnie, a tym samym Słowa Bożego.