|
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZTTLS
VIP
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Nie 15:02, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Coś mi tu nie gra...
Niby tak litujesz się nad zwierzętami, jakieś akcje tu rozpowszechniasz że nie powinno się jeśc zwierząt... A ja zapytam "co w takim razie jeśc?''
Człowiek z natury jest wszystkożerny. Naturalnym pożywieniem człowieka są zarówno pokarmy zwierzęce jak i roślinne. Dlaczego więc wy wszyscy którzy tak kochacie przyrodę i zwierzęta zarazem sprzeciwiacie się jedzeniu mięsa?
I już ci odpowiem - z własnej głupoty!
Próbujecie się wywyższyc bowiem nad innych własnym zachowaniem pokazując ile macie w sobie uczuc wyższych u jacy to jesteście humanitarni dla zwierząt nie mając przy tym pojęcia że takie jest naturalne prawo tego świata!
A może lwu też zabronicie jeśc mięso, co?
Może sałatką się pożywi?
Nie bądźcie śmieszni...
Wegetarianizm jest dla mnie wymysłem pewnych ludzi którzy mięli spaczony światopogląd.
Bo pamiętajmy że świat tak właśnie jest skonstruowany...
Jedynym plusem całego tego twojego wegetarianizmu jest to że próbujesz w ten sposób zastrajkowac przeciwko fabrykom mięsa jakimi są nowoczesne fermy...
Już spieszę jednak z szybką ripostą.
A jak twoim zdaniem w dzisiejszych czasach mamy wykarmi stale rosnącą liczbę ludności?
Tylko prowadzenie produkcji żywności na masową skalę przyniesie odpowiednią wydajnośc.
Skończ więc dziewczynko z tym swoim wymyślonym wegetarianizmem i idź na hamburgera...
Aha, i nie zapominaj "ziemniak też ma zakończenia nerwowe i też jest zdolny do odczuwania bólu, z tą różnicą że nie może krzyczec" - tak mówił kiedyś pewien polski aktor
Proponuje więc od jutra nic nie jeśc aby nie krzywdzic więcej ani roślin, ani zwierząt, ani nawet grzybów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roxis84
Początkujący
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Nie 22:45, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
ZTTLS
Jakie akcje rozprowadzam?
Komu napisałam że ma nie jeść?
Oprócz tego iż piszesz od rzeczy bo nie czytasz co napisali inni wcześniej to do tego obraziłeś mnie z każdej możliwej strony.
Gratuluję.
Myślę że to moja ostatnia wypowiedź na tym forum.
Dziękuję tym którzy starali się mi pomóc, służyli mi swoją wiedzą.
Biblii nie przeczytam aby całkiem nie zwariować. Dobrze mi tak jak jest. Wierzę w Boga. Wiem, że gdzieś tam jest... i nieważne jak go nazywają. Interpretacje Biblii..... oszaleć można.
Jedno przeczy drugiemu.
Wystarczy mi wiara że Bóg istnieje i modlitwa...
A co Bóg chciał a czego nie... okaże się jak przyjdzie nam zejść z tego Świata.
To pisałam ja - wierząca "inaczej", nie znająca Biblii, głupia, ze spaczonym światopoglądem, wręcz śmieszna...
ZTTLS... dziękuję Ci. Bardzo dużo zrozumiałam dzięki Tobie. Nie zmienię jednak swoich przekonań.
Dużo się o sobie dowiedziałam.
Umocniłeś mnie.
Nie napiszę żadnej riposty ... bo mi słów brak. I mimo wszystko... mam do Ciebie jakiś wewnętrzny szacunek. Nie pozwoliłabym sobie. Toleruję i szanuję Twoją postawę.
Ot tyle ...
Jeszcze raz dziękuję za wszystko.
Pozdrawiam:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roxis84
Początkujący
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Nie 22:57, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
I jeszcze jedno...
BOBO... dziękuję CI:)
Nadal nie rozumiem różnicy między mordowaniem a zabijaniem:) Nie znam Biblii... szukałam najpierw informacji na zadane wcześniej pytanie w Internecie- miałeś rację... cytowałam to co było zgodne z moimi przekonaniami a Wy cytowaliście to co było zgodne z Waszymi:) Stawialiśmy sobie "kontry" Szukaliśmy racji.. prawdy.
Mam teraz większy mętlik w głowie niż wcześniej:)
Swoich przekonań nie zmienię, Biblii nie chcę już czytać, wierzyć w Boga będę.... - i tak do końca swych dni... tak mi było lepiej:)
Już nigdy nie będę drążyć.... Akurat w tej "dziedzinie" wolę być głupia....
Ale naprawdę Ci dziękuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pon 7:06, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Chyba w Biblii jest napisane, że Jezus powiedział, że mają zarzucić sieci? Po co im zarzucone sieci? Aby rybki jeść. Nie widzisz, że "Nie zabijaj!" nie tyczy się jedzonka? Przecież Jezus by nie nakłaniał do złamania przykazania.
Ja Cię dalej gnębi, to idź do księdza. Może Ci to wyjaśni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bobo
VIP
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:43, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
roxis84 napisał: | I jeszcze jedno...
BOBO... dziękuję CI:)
Nadal nie rozumiem różnicy między mordowaniem a zabijaniem:) Nie znam Biblii... szukałam najpierw informacji na zadane wcześniej pytanie w Internecie- miałeś rację... cytowałam to co było zgodne z moimi przekonaniami a Wy cytowaliście to co było zgodne z Waszymi:) Stawialiśmy sobie "kontry" Szukaliśmy racji.. prawdy.
Mam teraz większy mętlik w głowie niż wcześniej:)
Swoich przekonań nie zmienię, Biblii nie chcę już czytać, wierzyć w Boga będę.... - i tak do końca swych dni... tak mi było lepiej:)
Już nigdy nie będę drążyć.... Akurat w tej "dziedzinie" wolę być głupia....
Ale naprawdę Ci dziękuję. |
Nie za ma co!
Mętlik, powiadasz?
Więc nie łącz swoich upodobań żywieniowych z Biblią. Biblia podaje:
"Bo królestwo Boże to nie sprawa tego, co się je i pije..." (Rzym 14:17)
Jedzeniem lub nie powinni się zajmować detetycy żywieniowi i to pod kątem bardziej osobistym danej jednostki.
Kiedy jedzenie lub powstrzymywanie się od mięsa łączymy z filozofią życia i jeszcze próbujemy podpierać się Biblią to tak, jakby mechanik samochodowy szukał wskazówek w książce kucharskiej... trochę nie ta dziedzina.
Moje osobiste zdanie to takie, że... należy jeść wszystko ale z umiarem.
Zapewniam ciebie, że... znam problem niejedzenia mięsa baaardzo dobrze i widziałem niejedną trudność jaka z tego wynikła.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Bobo dnia Pon 9:44, 01 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZTTLS
VIP
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Pon 9:46, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
roxis84 napisał: |
Oprócz tego iż piszesz od rzeczy bo nie czytasz co napisali inni wcześniej to do tego obraziłeś mnie z każdej możliwej strony.
Gratuluję.
|
Ponieważ napisałem że głupotą jest wegetarianizm?
Tak, jest!
Wegetarianizm spowodowany błędnymi przekonaniami, wegetarianizm spowodowany takimi właśnie jak twoje poglądami...
Fakt, części nawet nie czytam, bo co mam czytać? Wypowiedź madźki "szukajcie a znajdziecie"?
roxis84 napisał: |
A co Bóg chciał a czego nie... okaże się jak przyjdzie nam zejść z tego Świata.
To pisałam ja - wierząca "inaczej", nie znająca Biblii, głupia, ze spaczonym światopoglądem, wręcz śmieszna...
ZTTLS... dziękuję Ci. Bardzo dużo zrozumiałam dzięki Tobie. Nie zmienię jednak swoich przekonań.
Dużo się o sobie dowiedziałam.
Umocniłeś mnie.
Nie napiszę żadnej riposty ... bo mi słów brak. I mimo wszystko... mam do Ciebie jakiś wewnętrzny szacunek. Nie pozwoliłabym sobie. Toleruję i szanuję Twoją postawę.
Ot tyle ...
Jeszcze raz dziękuję za wszystko.
Pozdrawiam:) |
Gorzej jeśli się nie okaże
A krytykowałem twoje błędnie ukierunkowane współczucie i przerażająco pustą wrażliwość...
Że nie wolno zjeść mięska bo zabija się przy okazji zwierzątka...
Tak Twój Bóg skonstruował ten świat!
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bobo
VIP
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:20, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | głupotą jest wegetarianizm |
Cytat: | przerażająco pustą wrażliwość |
Cytat: | Twój Bóg skonstruował ten świat |
jakoś po takich tekstach jak powyżej... dość dziwnie brzmi późniejsze:
Ostro panie ZTTLS, ostro. Tylko czy tak trzeba...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZTTLS
VIP
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Pon 10:41, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Bobo napisał: | Cytat: | głupotą jest wegetarianizm |
Cytat: | przerażająco pustą wrażliwość |
Cytat: | Twój Bóg skonstruował ten świat |
jakoś po takich tekstach jak powyżej... dość dziwnie brzmi późniejsze:
Ostro panie ZTTLS, ostro. Tylko czy tak trzeba...? |
Czasem trzeba
Cel uświęca środki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bobo
VIP
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:01, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Cel uświęca środki |
Cel...? Jaki masz cel? Że aż takie środki stosujesz? Cel warty tego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roxis84
Początkujący
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Pon 12:14, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
ZTTLS...
Może już skończ bo to co dziś od Ciebie przeczytałam i to co wczoraj napisałeś to tak jakbyś strzelił mi w pysk...
Bobo... Dziękuję. Naprawdę mi pomagasz... Wiele zrozumiałam. Twoja wiedza jest dla mnie bardzo ważna. Dziękuję Ci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZTTLS
VIP
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Pon 12:16, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
"Cel uświęca środki" było ironią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roxis84
Początkujący
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Pon 12:58, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
ZTTLS...
Także zastanawiam się nad sensem a przede wszystkim celem Twoich wypowiedzi co do moich przekonań.
Skąd taka postawa? Wiesz... Nie napisałam: Ludzie!!! Nie zabijajcie zwierząt!!! Nie jedzcie mięsa!!! Nie napisałam tak nigdzie...
Szanuję osoby, które jedzą mięso... Zawsze. Siadam do jednego stołu z rodziną- gdzie tylko ja mięsa nie jadam. I dobrze mi z tym. Nie czuję się lepsza od innych. Po prostu mi z tym dobrze. Nikogo nie krzywdzę swoim świadomym wyborem. Ty natomiast atakujesz mnie z każdej strony... Wiem, że ludzie będą zawsze jedli mięso. Wiem o tym. Świata nie zmienię. Wiem o tym. Wyśmiewasz moje przekonania... obrażasz, nie szanujesz...
Kim Ty jesteś? Jakie masz do tego prawo? Czerpiesz z tego przyjemność? Twoja dusza się raduję gdy próbujesz deptać mój styl życia, moje ja?
Skąd taka postawa??? Tego nie jestem w stanie zrozumieć? Aż strach pomyśleć jaki jesteś wobec osób innej wiary, wobec czarnoskórych itd...
Moja wrażliwość to moja wrażliwość. Dobrze mi z nią także. Jak widzisz nie jestem wrażliwa tylko na krzywdę zwierząt... bo Twoje wypowiedzi nie dają mi spokoju...
Zadałam proste pytanie na samym początku... To chyba dobry dział, prawda??? Opisałam wszystko... Przyznałam się do niewiedzy, liczyłam na widzę innych... jaki sens miały Twoje wypowiedzi? Co chciałeś osiągnąć? Co wniosłeś, jak mi pomogłeś?
Wytłumacz mi to...
Ty jesteś tu na "ilość"??? Piszesz co popadnie...? W jaki sposób mi pomogłeś?
Podniosłeś czy zdeptałeś? Kim ja dla Ciebie jestem? Kim Ty jesteś by mnie tak osądzać?
Pomagasz innym tutaj... piszesz dobre słowo do osób, które przyznają się do grzechu i gryzie ich sumienie... Odpowiadasz na pytania, dobrze piszesz...
Czym Ci zawiniłam?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roxis84
Początkujący
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Pon 13:10, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Bobo... ale ja nie chcę jeść mięsa. Jestem zdrowa. Czuję się z tym cudownie.
"Bo królestwo Boże to nie sprawa tego, co się je i pije..." (Rzym 14:17)
Dziękuję Ci.
Przyszłam z nurtującym, śmiesznym zapewne dla innych pytaniem, dla tych z wiedzą, a wyjdę zaraz z myślą iż nie jedząc mięsa żyję w grzechu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bobo
VIP
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:37, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
roxis84 napisał: | Bobo... ale ja nie chcę jeść mięsa. Jestem zdrowa. Czuję się z tym cudownie. |
na temat gustów się nie powinno dyskutować. Jeśli jest Tobie tak dobrze to... nic mi do tego. Absolutnie nie będę cię od tego odwodził. Ja lubie za to pierogi z grzybami i kapustą. Byłbym chyba zły, gdyby ktoś chciał mnie do nich zniechęcać
Cytat: | Przyszłam z nurtującym, śmiesznym zapewne dla innych pytaniem, dla tych z wiedzą, a wyjdę zaraz z myślą iż nie jedząc mięsa żyję w grzechu |
Spokojnie. Przynajmniej jesli chodzi o mnie. Ja staram się nie zajmować osądem kogokolwiek (nie mam kompetencji, tym bardziej, że forum... to raczej z przymróżeniem oka niż na śmiertelnie poważnie)
Jak dla mnie to... w sumie twoja kwestia wcale nie jest śmieszna. Po prostu, chcesz się upewnić czy jesteś w zgodzie z Biblią a czyba bardziej z Bogiem.
na ile znam Biblię (a wciąż ją poznaję) jakoś nie potrafiłbym wykazać, że nie jedząc mięsa zyjesz w grzechu. Absolutnie. Wg. Biblii to sprawa całkowicie... neutralna. Ani nie zbliża do Boga ani oddalać nie powinna.
Pozwól, ze zacytuję fragment Biblii, który, uważam, że w kontekście Twojego tematu, powinien być dla Ciebie pocieszający:
"1 Przyjmujcie z życzliwością tego, który "słabszy" jest w wierze, a nie wdawajcie się w spory na temat jego zapatrywań.
2 Jeden przekonany jest, że wolno mu wszystko jeść; a drugi, który jest "słabszy", jada tylko jarzyny.
3 Niechże ten, który jada wszystko, nie gardzi tym, który wstrzymuje się od niektórych potraw; a kto wstrzymuje się od niektórych potraw, niech nie krytykuje tego, który wszystko jada, gdyż Bóg dopuścił go łaskawie do siebie.
4 Kimże jesteś ty, że odważasz się sądzić cudzego sługę? Czy stoi, czy pada, to sprawa jego pana. Lecz ostoi się, bo Pan mocen jest go podtrzymać.
5 Jeden robi różnicę między takim dniem a innym, a drugi uważa je wszystkie za równe. Niechże każdy pozostanie przy swoim przekonaniu.
6 Kto przestrzega pewnych dni, przestrzega ich na chwałę Pana; a kto wszystko jada, jada na cześć Pana, bo dzięki Bogu składa. A kto wstrzymuje się od niektórych pokarmów, wstrzymuje się ze względu na Pana - i on także dzięki Bogu składa. (Rzymian 14:1-6)
Zresztą polecam przeanalizować cały rozdział 14 listu do Rzymian.
Pozdrawiam wegetariankę!
Bobo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roxis84
Początkujący
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Pon 13:42, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
2 Jeden przekonany jest, że wolno mu wszystko jeść; a drugi, który jest "słabszy", jada tylko jarzyny.
- to mi się spodobało
Już przestań pisać bo nie jestem wstanie wyrażać wdzięczności wobec Ciebie...
Może kiedyś przeczytam, przeanalizuję...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZTTLS
VIP
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Pon 13:47, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
roxis84 napisał: | ZTTLS...
Także zastanawiam się nad sensem a przede wszystkim celem Twoich wypowiedzi co do moich przekonań.
Skąd taka postawa? Wiesz... Nie napisałam: Ludzie!!! Nie zabijajcie zwierząt!!! Nie jedzcie mięsa!!! Nie napisałam tak nigdzie...
Szanuję osoby, które jedzą mięso... Zawsze. Siadam do jednego stołu z rodziną- gdzie tylko ja mięsa nie jadam. I dobrze mi z tym. Nie czuję się lepsza od innych. Po prostu mi z tym dobrze. Nikogo nie krzywdzę swoim świadomym wyborem. Ty natomiast atakujesz mnie z każdej strony... Wiem, że ludzie będą zawsze jedli mięso. Wiem o tym. Świata nie zmienię. Wiem o tym. Wyśmiewasz moje przekonania... obrażasz, nie szanujesz...
Kim Ty jesteś? Jakie masz do tego prawo? Czerpiesz z tego przyjemność? Twoja dusza się raduję gdy próbujesz deptać mój styl życia, moje ja?
Skąd taka postawa??? Tego nie jestem w stanie zrozumieć? Aż strach pomyśleć jaki jesteś wobec osób innej wiary, wobec czarnoskórych itd...
Moja wrażliwość to moja wrażliwość. Dobrze mi z nią także. Jak widzisz nie jestem wrażliwa tylko na krzywdę zwierząt... bo Twoje wypowiedzi nie dają mi spokoju...
Zadałam proste pytanie na samym początku... To chyba dobry dział, prawda??? Opisałam wszystko... Przyznałam się do niewiedzy, liczyłam na widzę innych... jaki sens miały Twoje wypowiedzi? Co chciałeś osiągnąć? Co wniosłeś, jak mi pomogłeś?
Wytłumacz mi to...
Ty jesteś tu na "ilość"??? Piszesz co popadnie...? W jaki sposób mi pomogłeś?
Podniosłeś czy zdeptałeś? Kim ja dla Ciebie jestem? Kim Ty jesteś by mnie tak osądzać?
Pomagasz innym tutaj... piszesz dobre słowo do osób, które przyznają się do grzechu i gryzie ich sumienie... Odpowiadasz na pytania, dobrze piszesz...
Czym Ci zawiniłam? |
Próbuje skrytykować, wyprzeć z twej głowy takie myślenie - "Moja wrażliwość to moja wrażliwość. Dobrze mi z nią także. Jak widzisz nie jestem wrażliwa tylko na krzywdę zwierząt..."
Ale jaka krzywda? Że go zjesz? Grzechem jest go nie zjeść...
Pogwałceniem naturalnego prawa jest go nie zjeść, krzywdą jest go nie zjeść...
Zrozum dziewczyno że tak zbudowany jest ten świat...
Głodny zjada smacznego, silniejszy słabszego, i większy mniejszego...
Denerwuj mnie postawa w której chcemy zmieniać świat, zmieniać w nim to czego nie powinno się zmieniać, czego nie wolno zmieniać!
Moje wypowiedzi często cechują się ostrą ripostą, ostrą wypowiedzią ale wszystko to ma na celu ukazać moje emocje z tym związane...
Szczerze to nic mnie nie obchodzi co będziesz jadła i piła, obchodzi mnie jednak myślenie ludzi takich jak ty i krytykowanie takiego myślenia...
Jeżeli chcesz - jedz samą sałatę...
Pamiętaj jednak że ja tu walczyłem nie o to abyś się ładnie odżywiała a o uzdrowienie twoich (oraz innych) przekonań...
No dziś wegetarianizm a jutro może zaprzestanie oddychania?
Nie zmieniajmy w nas nic na siłę!
Nie róbmy z siebie kogoś kim nie jesteśmy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniolek
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba
|
Wysłany: Pon 13:54, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
ZTTLA, ale przecież Roxis do nieczego nikogo nie namawia. Napisała że nie chce zmieniać świata. Czy ona każe ci nie jeść mięsa bo za bardzo kocha zwierzęta? Nie wydaje mi się.
Dlaczego nie uszanujesz tego że ktoś chce być wegetarianinem? Jedni lubią to inni tamto. Jedni są tacy, drudzy owacy.
Może to ty właśnie chcesz coś zmieniać?
Jeśli nie chce jeść tego mięsa to jej sprawa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roxis84
Początkujący
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Pon 13:56, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
ZTTLS
Ty mnie nie rozumiesz... Ja o jednym Ty o drugim... Nie mi osądzać Ciebie ... i vice versa. Możesz pisać co chcesz... zawsze przeczytam. Masz do tego prawo..
Pozdrawiam:)
Tak wiele mi uświadomił Bobo dziś, że już tylko się uśmiecham gdy czytam co piszesz:) Ale wiedz... że nie krtykuję i szanuję Twoje odmienne zdanie.
Ps. Nikt mnie na siłę nie zmieniał a że nie jedząc mięsa grzeszę to już sprawa Nie Ty mnie z tego rozliczać będziesz:) Miłego dnia:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bobo
VIP
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:01, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Próbuje skrytykować, wyprzeć z twej głowy takie myślenie |
Cytat: | Grzechem jest go nie zjeść... |
Grzechem wobec kogo?
Cytat: | Pamiętaj jednak że ja tu walczyłem nie o to abyś się ładnie odżywiała a o uzdrowienie twoich (oraz innych) przekonań...
|
ZTTLS... jakoś nie mogę pojąć Twojej linie przewodniej. Najpierw piszesz, że jest Tobie obojetne, co Roxana będzie jadła, potem piszesz, że walczysz z takimi przekonaniami ale za chwilę nie omieszkać dodać...
Cytat: | Nie zmieniajmy w nas nic na siłę!
Nie róbmy z siebie kogoś kim nie jesteśmy!
|
... a sam walcząc z poględem Roxany chce ją zmienić. A walcząc (uzywając twojego słownictwa) zmienić na siłę.
Dlaczego walczysz z takim pogladami? W czym one są złe?
Tym bardziej jakoś dziwne mi się wydaje, ze skoro odrzucasz Boga a sklaniasz się ku nauce, przyrodzie to... zauważasz pewnie, że natra też nie jest jednolita pod względem spożywania pokarmów. Są zwierzeta miesożerne i roślinożerne. Skoro natura oba rodzaje zwierząt obdarzyła mozliwością zycia wspólnie koło siebie (patrz dżungla) to... dlaczego działasz wbrew naturze? Dlaczego emocje...? Wszak ostra replika w połączeniu z emocjami raczej wyraża frustrację, zacietrzewienie i...
A gdzie życie w symbiozie?
Nie wylewaj dziecka z kąpielą, gdyż, na ile uważnie czytam ten temat, to szybciej obrazisz Roxanę niż ją przekonasz... daj na luz, chłopie bo żyłka pęknie
Dobra, kończę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bobo dnia Pon 14:06, 01 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZTTLS
VIP
Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Pon 16:12, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Krytykuję ogół zachowań, ogól ludzkich postaw takich jak, wyróżnienie nas od świata zwierzęcego. A postawa wegetarianki dla mnie taka właśnie jest...
Lituje się nad zwierzętami, uważa że nie należy krzywdzić biednych zwierzątek...
Przykro mi ale nie mam teraz czasu na dłuższą wypowiedź
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pon 16:16, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
A nie różnimy się od zwierząt, od innych ssaków.
Wyróżniamy się przecież... No, ale za wegetarianizmem też za bardzo nie jestem. Ale każdy ma prawo do swojego zdania... trzeba to tolerować- uszanować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bobo
VIP
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:20, 01 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
ZTTLS napisał: | Krytykuję ogół zachowań, ogól ludzkich postaw takich jak, wyróżnienie nas od świata zwierzęcego. A postawa wegetarianki dla mnie taka właśnie jest...
Lituje się nad zwierzętami, uważa że nie należy krzywdzić biednych zwierzątek...
Przykro mi ale nie mam teraz czasu na dłuższą wypowiedź |
Krytyką może zajmować się jakiś arbiter, sędzia, który ma normy jak nalezy a jak nie nalezy.
Jesli jesteś za ewolucją to... jesteś niekonsekwentny. Skoro ewolucja wytworzyła taką formę zycia, tzn, nie jedzącą mięsa, to... nie możesz tego negować. Kto wie, może to na drodze ewolucji jakaś nowa, wyższa forma zycia i po jakimś czasie wszyscy żarłacze golonek i kurzych udek po prostu... wyginą? Wszak selekcja i czas ma pokazać, kto jest najlepiej przystosowany do przezycia. A ty próbujesz coś w tym doborze naturalnym wtykac swoje trzy grosze...
Kto wie... może kiedyś też tak było gdy jakiś drapieżny, mięsożerny dinozaur rzucał się na jakąś biedną owieczkę ale cóż to dało...? Wszystkich nie zjadł a ponadto sam wymarł. A baranek dobrze się ma... sarenka również
Nie musisz dłuższych odpowiedzi wypisywać... kto wie jak długo tu pobędę. jak mi się znudzi to zniknę i już. Jak jakiś dino!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|