|
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roxis84
Początkujący
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Śro 15:56, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Ciężko mi się skupić w modlitwie w Kościele jak za mną lub obok mnie dwie kobiety obgadują trzecią nawzajem... I nie pójdę do Kościoła gdzie mszę prowadzi ksiądz któremu nie ufam i wiem że sam nie postępuję zgodnie z zasadami dekalogu a każe nam... Teraz się przeprowadziłam niedawno... Nowa parafia. Ksiądz po kolędzie... Pomyślałam- przyjdzie, porozmawiam z nim... poznam. Myślę, że następnym razem spotkamy się za rok... Jak znów po kolędzie przyjdzie. Długo z nim rozmawiałam... Jestem trudna jak widać ale dałam mu szansę. Starał się jak mógł zapewne... Nie ufam mu ani jemu najnowszemu Citroenowi C5.
" Państwo macie dużo ziemi więc zapewne ofiara w kopercie duża będzie" To jak wychodził...
Może kiedyś trafię na takiego, któremu zaufam... Oby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roxis84
Początkujący
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Śro 16:00, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Madźka...
W Kościele przez "kratki"... ?? :)Gdy za mną kolejka? Rozmawiać? Pomyślą... Ale ma grzechów
Na poważnie.. Szukam takiego księdza, takiego kogoś... Naprawdę bo tego potrzebuję. Wiele bym dała by takiego poznać i opowiedzieć mu wszystkie swe grzechy... Naprawdę.
Chyba muszę zmienić temat wątku:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Śro 16:07, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Kurcze roxis, no ksiądz jak powiedział tak przy wyjściu to faktycznie nie jest w porządku...
roxis, a można wiedzieć skąd jesteś?
Co do spowiedzi w konfesjonale. Chodzi mi, abyś się zapytała czy by ksiądz się z Tobą umówił na rozmowę, powiedz, że bardzo tego potrzebujesz. Nie powinien odmówić, no chyba, że jest jakiś dziwny, ale to trzeba się za niego pomodlić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 16:10, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
roxis, chyba rozumiem twój stosunek do Kościoła i do Biblii. wydarzenia z dzieciństwa odcisnęły na tobie mocne piętno, dlatego tak nieufnie traktujesz księży. jednak pamiętaj, że ksiądz to też człowiek - nie wszyscy są tacy sami, dobrego człowieka wyczujesz na odległość, jesteś w końcu kobietą może spróbuj poszukać takiego księdza? ja w swoim życiu miałem styczność z wieloma księżmi, jednak najwięcej zawdzięczam księdzu z zupełnie innej parafii. pokazał mi wiele rzeczy, nauczył wiele dobrego. dzięki niemu ujrzałem także to, iż ksiądz to taki sam człowiek jak ja, z podobnymi problemami, zainteresowaniami, marzeniami. z mojej parafii mile wspominam 3 wikariuszy, szczególnie jednego (przygotowywał mnie do bierzmowania) ale niestety - już wszyscy odeszli do innych parafii i nie mam z nimi kontaktu. postaraj się poszukać księdza, któremu będziesz mogła opowiedzieć wszystko, tak jak wspomnianemu katechecie. bo tego przecież chcesz tylko jesteś nieufna poprzez wczesniejsze wydarzenia. ale jak nie zaufasz to nigdy tego nie doświadczysz.. co do Biblii to pewnie wiele z niej nie rozumiesz, wiele wydaje ci się dziwne, nawet niezgodne z tym, w jakiego Boga wierzysz. poza tym tyle się mówi o fałszerstwach, o wielokrotnych tłumaczeniach, zmianach, przekładach, itp. to może budzić wątpliwości. jednak skoro sama nie weźmiesz Pisma do ręki to nadal będziesz w tym przekonainu. usiądź, zacznij czytać Ewangelię, daj szanse sobie i Jezusowi, zaryzykuj. nie masz nic do stracenia. jest takie powiedzenie, że kto nie ryzykuje ten traci - podpisuje się pod tym. odwagi roxis
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roxis84
Początkujący
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Śro 16:14, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Piotr napisał: | roxis, chyba rozumiem twój stosunek do Kościoła i do Biblii. wydarzenia z dzieciństwa odcisnęły na tobie mocne piętno, dlatego tak nieufnie traktujesz księży. jednak pamiętaj, że ksiądz to też człowiek - nie wszyscy są tacy sami, dobrego człowieka wyczujesz na odległość, jesteś w końcu kobietą może spróbuj poszukać takiego księdza? ja w swoim życiu miałem styczność z wieloma księżmi, jednak najwięcej zawdzięczam księdzu z zupełnie innej parafii. pokazał mi wiele rzeczy, nauczył wiele dobrego. dzięki niemu ujrzałem także to, iż ksiądz to taki sam człowiek jak ja, z podobnymi problemami, zainteresowaniami, marzeniami. z mojej parafii mile wspominam 3 wikariuszy, szczególnie jednego (przygotowywał mnie do bierzmowania) ale niestety - już wszyscy odeszli do innych parafii i nie mam z nimi kontaktu. postaraj się poszukać księdza, któremu będziesz mogła opowiedzieć wszystko, tak jak wspomnianemu katechecie. bo tego przecież chcesz tylko jesteś nieufna poprzez wczesniejsze wydarzenia. ale jak nie zaufasz to nigdy tego nie doświadczysz.. co do Biblii to pewnie wiele z niej nie rozumiesz, wiele wydaje ci się dziwne, nawet niezgodne z tym, w jakiego Boga wierzysz. poza tym tyle się mówi o fałszerstwach, o wielokrotnych tłumaczeniach, zmianach, przekładach, itp. to może budzić wątpliwości. jednak skoro sama nie weźmiesz Pisma do ręki to nadal będziesz w tym przekonainu. usiądź, zacznij czytać Ewangelię, daj szanse sobie i Jezusowi, zaryzykuj. nie masz nic do stracenia. jest takie powiedzenie, że kto nie ryzykuje ten traci - podpisuje się pod tym. odwagi roxis |
Ty chyba siedzisz w mojej głowie i moim sercu...
Doskonale rozumiesz dlaczego obawiam się czytać Biblię...
Ty nie jesteś może księdzem?? Do Ciebie przyjadę..
Bardzo Ci dziękuję...
Przeczytam- pod warunkiem, że jeżeli będę miała wątpliwości, nie będę rozumieć to tu przychodzę, piszę i będziecie tłumaczyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roxis84
Początkujący
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Śro 16:17, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
madźka. napisał: | Kurcze roxis, no ksiądz jak powiedział tak przy wyjściu to faktycznie nie jest w porządku...
roxis, a można wiedzieć skąd jesteś?
Co do spowiedzi w konfesjonale. Chodzi mi, abyś się zapytała czy by ksiądz się z Tobą umówił na rozmowę, powiedz, że bardzo tego potrzebujesz. Nie powinien odmówić, no chyba, że jest jakiś dziwny, ale to trzeba się za niego pomodlić. |
Urodziłam się w wielkopolsce ... Ja co rok prawie w innym miejscu teraz jestem. Ostatnio dolnośląskie- małe miateczka jak Lwówek Śląski i okoliczne wioski, duże jak Legnica- tam dłuższy czas... teraz okolice Jeleniej Góry...
Madźka wybacz ale do tego mojego z tutejszej parafii nie pójdę... Ale obiecuję iż będę szukać innego... Napiszę w Internecie ogłoszenie że szukam księdza któremu pragnę zaufać i się wyspowiadać. Dojadę na własny koszt Ale pod warunkiem iż ten ksiądz porozmawia ze mną najpierw przez skype:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Śro 16:18, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
zacznij czytać a serce samo będzie ci tłumaczyć to, czego nie rozumiesz proponuję zacząć od Nowego Testamentu, od Ewangelii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
roxis84
Początkujący
Dołączył: 27 Lut 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: Śro 16:28, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Moja mam powiedziała mi że przeczytała Stary Testament... Od tego kiedyś zaczęła... I powiedziała że zwątpiła po tym we wszystko w co wierzyła, co jej od dziecka wpajano... Że przez długi czas była w "szoku" i że było to dla niej straszne przeżycie... Na tym zaprzestała. Ostatnio wzięłam właśnie od niej Biblię, spytała: po co.. powiedziałam: bo chcę przeczytać, bo czuję że muszę... Odparła: " jak chcesz"... I na tym się zakończyło...
Dobrze. Zacznę od NT..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Śro 16:29, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
roxis to niedaleko mnie już jesteś... ja na Dolnym Śląsku właśnie mieszkam, może trafisz kiedyś do mojego miasteczka.
Cieszę się, że postarasz się poczytać Ewangelię!
Ze swojej strony obiecuję modlitwę.
Ja zaczęłam od ST również, ale też zaczęłam mieć burzę mózgu i nie rozumiałam. Dlatego postanowiłam czytać Nowy Testament, bo bardziej rozumiałam. Teraz już mogę spokojnie ST czytać, bo więcej rozumiem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Śro 16:32, 03 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|