|
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
A.D.
Początkujący
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:01, 16 Lis 2010 Temat postu: Między śmiercią a zmartwychwstaniem... |
|
|
No właśnie... Co działo się z Jezusem między Jego śmiercią a zmartwychwstaniem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:32, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
A.D. odpowiedź znajdziesz w wyznaniu wiary...
Cytat: | "umęczon pod Ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i pogrzebion, zstąpił do piekieł, trzeciego dnia zmartwychwstał" |
Na ten temat mówi też co nieco Katechizm Kościoła Katolickiego. Konkretniej:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez salwinia dnia Wto 21:34, 16 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
A.D.
Początkujący
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:46, 16 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Hmmm. Tyle to sam wiem
Zstąpienie do piekieł to tylko ułamek chwili dla ducha niczym nie ograniczonego. Jezus był poza ciałem dobre kilkadziesiąt godzin.
Wyobraźcie sobie, że dusza nie jest ograniczona ciałem, przestrzenią, czasem. Może być w kilku miejscach w dokładnie tym samym czasie. Wydaje mi się, że przy takim założeniu wieczność dla duszy może trwać zaledwie chwilę dla nas. W tej jednej małej chwili można by zrobić nieskończele wiele.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bobo
VIP
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:01, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Jeśli cię interesuje co w tej sprawie napisano w Biblii to:
Katechizm używa zwrotu: wstąpił do piekieł... co może nasuwać różne skojarzenia.
Natomiast w Biblii czytasz:
25 Dawid bowiem mówi o nim: ‚Zawsze miałem przed oczami Jehowę, gdyż jest on po mojej prawicy, aby mną nic nie wstrząsnęło. 26 Dlatego serce moje się rozweseliło, a język mój wielce się rozradował. Ponadto nawet moje ciało mieszkać będzie w nadziei, 27 gdyż nie pozostawisz mojej duszy w Hadesie ani nie pozwolisz, żeby lojalny wobec ciebie ujrzał skażenie (Dziej 2:25-27)
Jezus po śmierci trafił do Hadesu. To greckie słowo nie nasuwa skojarzenia z... miejscem mąk w ogniu, gdyż:
5 Bo żyjący są świadomi tego, że umrą, lecz umarli nie są świadomi niczego ani już nie mają zapłaty, gdyż pamięć o nich poszła w zapomnienie.(...) 10 Wszystko, co twoja ręka ma sposobność zrobić, rób całą swą mocą, bo nie ma pracy ani snucia planów, ani poznania, ani mądrości w Szeolu — w miejscu, do którego idziesz. (Kazn 9:5,10)
Szeol po hebrajsku to to samo co Hades po grecku.
Krótko mówiąc... Jezusa przez ten czas, od śmierci do zmartwychwstania, po prostu nigdzie nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
A.D.
Początkujący
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 15:43, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Bobo napisał: | Jeśli cię interesuje co w tej sprawie napisano w Biblii to:
Katechizm używa zwrotu: wstąpił do piekieł... co może nasuwać różne skojarzenia.
Natomiast w Biblii czytasz:
25 Dawid bowiem mówi o nim: ‚Zawsze miałem przed oczami Jehowę, gdyż jest on po mojej prawicy, aby mną nic nie wstrząsnęło. 26 Dlatego serce moje się rozweseliło, a język mój wielce się rozradował. Ponadto nawet moje ciało mieszkać będzie w nadziei, 27 gdyż nie pozostawisz mojej duszy w Hadesie ani nie pozwolisz, żeby lojalny wobec ciebie ujrzał skażenie (Dziej 2:25-27)
Jezus po śmierci trafił do Hadesu. To greckie słowo nie nasuwa skojarzenia z... miejscem mąk w ogniu, gdyż:
5 Bo żyjący są świadomi tego, że umrą, lecz umarli nie są świadomi niczego ani już nie mają zapłaty, gdyż pamięć o nich poszła w zapomnienie.(...) 10 Wszystko, co twoja ręka ma sposobność zrobić, rób całą swą mocą, bo nie ma pracy ani snucia planów, ani poznania, ani mądrości w Szeolu — w miejscu, do którego idziesz. (Kazn 9:5,10)
Szeol po hebrajsku to to samo co Hades po grecku.
Krótko mówiąc... Jezusa przez ten czas, od śmierci do zmartwychwstania, po prostu nigdzie nie było. |
Te dwa cytaty troche się negują wg mnie. Jak można nie być świadomym niczego po śmierci a mimo to zstąpić do szeolu po zmarłych.
Chyba drugiego cytatu nie można zbytnio odnieść do Jezusa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
A.D.
Początkujący
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:29, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Widzę, że nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na moje pytanie. A szkoda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bobo
VIP
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:05, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
A.D. napisał: | Te dwa cytaty troche się negują wg mnie. Jak można nie być świadomym niczego po śmierci a mimo to zstąpić do szeolu po zmarłych. |
A gdzie masz w Biblii wzmiankę, że Jezus zstąpił PO zmarłych? Pytasz o to, co działo się z nim w ciągu owych trzech dni a nie po zmartwychwstaniu, więc... jaka odpowiedź cię zadowoli? Inaczej... uzasadnij biblijnie, że Jezus miał świadomość przed swoim zmartwychwstaniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 15:43, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Katechizm używa zwrotu: wstąpił do piekieł... co może nasuwać różne skojarzenia. |
Zstąpienie do piekieł, a piekła... to dwie różne sprawy.
W Googlach wystarczy sobie wpisać, bo ten temat poruszany jest często.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Alexis
Doświadczony
Dołączył: 03 Wrz 2010
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: From hell \m/
|
Wysłany: Pią 18:23, 26 Lis 2010 Temat postu: Re: Między śmiercią a zmartwychwstaniem... |
|
|
A.D. napisał: | No właśnie... Co działo się z Jezusem między Jego śmiercią a zmartwychwstaniem? |
Zapewne "igrał ze Śmiercią".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bobo
VIP
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:48, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
No i co z tego? Jeśli już mamy trzymać się Biblii to... nie ma co dywagować na temat Credo i występującego w nim słowa piekła (liczba mnoga). Tym bardziej, że w Biblii mamy tylko jedno określenie: hades (hebr. Szeol)
Więc rozgraniczanie na piekło czy też piekła mija się z Biblią. To tylko nauka Katolicka datowana najwcześniej z IV wieku.
Natomiast pytanie nie brzmi: 'czy Jezus był w piekle', bo był w hadesie, tylko 'co tam robił' przez trzy dni.
Hej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
A.D.
Początkujący
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:53, 26 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Bobo napisał: | A.D. napisał: | Te dwa cytaty troche się negują wg mnie. Jak można nie być świadomym niczego po śmierci a mimo to zstąpić do szeolu po zmarłych. |
A gdzie masz w Biblii wzmiankę, że Jezus zstąpił PO zmarłych? Pytasz o to, co działo się z nim w ciągu owych trzech dni a nie po zmartwychwstaniu, więc... jaka odpowiedź cię zadowoli? Inaczej... uzasadnij biblijnie, że Jezus miał świadomość przed swoim zmartwychwstaniem. |
Nie znam Biblii aż tak, dlatego piszę w dziale "Kto pyta nie błądzi".
Jeśli po śmierci nie ma się świadomości swego poprzedniego życia, to jak można być za nie sądzonym?
Religia jest dla mnie pewną drogą, drogowskazem do znalezienia Boga. Uważam, że zbyt wielu ludzi myli wiarę w religię z wiarą w Boga. Zbyt wielu ludzi zamiast Boga znajdują religię. Wg mnie Biblia to nie dokument historycznych faktów. Biblia to wskazówka. Biblia ma nam pomóc znaleźć Boga. Cytowanie Biblii nie ma głębszego sensu. Biblia jest napisana przez ludzi, dla ludzi. Możemy wierzyć w zawarte w niej historie lub nie. Martwi mnie, że ludzie nie rozumieją, że nie będa sądzeni za to ile razy byli w kościele i jak dobrze znają pisma, lecz za to jak żyli. Jezus nie przyszedł do mędrców i kapłanów. Jezus przyszedł do tych, którzy byli na bakier z Bogiem i panującymi prawami.
Wracając do tematu, czemu mówi się o trzech dniach? Skoro Jezus umarł w piątkowy wieczór a zmartwychwstał w niedzielny poranek, to w sumie jest niecałe dwie doby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bobo
VIP
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:51, 27 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
A.D. napisał: | Jeśli po śmierci nie ma się świadomości swego poprzedniego życia, to jak można być za nie sądzonym? |
Nie wiem jakie masz wyobrażenie tego, co Biblia mówi o sądzie ale...
1. Sąd ma się odbyć po zmartwychwstaniu. Wtedy ludziom zostanie przywrócona pamięć poprzedniego życia.
Polecam Objawienie 20:11-15:
11 I ujrzałem wielki, biały tron i zasiadającego na nim. Sprzed niego uciekły ziemia i niebo i już nie znaleziono dla nich miejsca.
12 I ujrzałem umarłych, wielkich i małych, stojących przed tronem, i otwarto zwoje. Otwarto też inny zwój; jest to zwój życia. I umarli byli sądzeni z tego, co napisano w zwojach, według swych uczynków.
13 I wydało morze umarłych, którzy się w nim znajdowali, i śmierć, i Hades wydały umarłych, którzy się w nich znajdowali, i byli sądzeni każdy z osobna — według swych uczynków.
14 A śmierć i Hades wrzucono do jeziora ognia. To oznacza drugą śmierć: jezioro ognia.
15 A kogokolwiek nie znaleziono zapisanego w księdze życia, tego wrzucono do jeziora ognia.
Więc... człowiek umiera (także Jezus) i idzie do Hadesu. W Hadesie nic nie odczuwa, gdyż nie ma świadomości, nigdzie nie istnieje, oprócz tego, że Bóg o nim pamięta. Czeka tak na dzień sądu. Następuje wtedy zmartwychwstanie, wraca świadomość.
Cytat: | wracając do tematu, czemu mówi się o trzech dniach? Skoro Jezus umarł w piątkowy wieczór a zmartwychwstał w niedzielny poranek, to w sumie jest niecałe dwie doby. |
Może dlatego, że to, po prostu taki zwrot ogólny. Pobyt Jezusa w grobie zahaczył o faktyczne trzy dni: piątek, sobota i niedziela. Biblia nie precyzuje: trzy doby ale: trzy dni i trzy noce. Co najwyżej można się zastanawiać: gdzie ta trzecia noc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
A.D.
Początkujący
Dołączył: 15 Lis 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:04, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Bobo napisał: |
Więc... człowiek umiera (także Jezus) i idzie do Hadesu. W Hadesie nic nie odczuwa, gdyż nie ma świadomości, nigdzie nie istnieje, oprócz tego, że Bóg o nim pamięta. Czeka tak na dzień sądu. Następuje wtedy zmartwychwstanie, wraca świadomość.
|
Co w takim razie ze "Świętych obcowanie"? Skoro zmarli aż do dnia sądu nie są świadomi, to nie warto się do nich modlić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rania
VIP
Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 1039
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 9:14, 12 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Co w takim razie ze "Świętych obcowanie"? Skoro zmarli aż do dnia sądu nie są świadomi, to nie warto się do nich modlić? |
no niestety, nic ci nie pomoga , dlatego nie warto sie do niccch modlic
najlepiej modlic sie do Boga, on jest wiecznie zyjacy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maraskin
VIP
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:39, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Świętymi są nazywani Ludzie w Bogu, lecz jeszcze za życiu. Po tym jak zasną nie mają żadnego kontaktu z nami.
"(1) Paweł, z woli Bożej apostoł Chrystusa Jezusa, i Tymoteusz, brat, do Kościoła Bożego, który jest w Koryncie, ze wszystkimi świętymi, jacy są w całej Achai. (2) Łaska wam i pokój od Boga, Ojca naszego, i Pana Jezusa Chrystusa."2 List do Koryntian 1
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maraskin
VIP
Dołączył: 30 Lip 2010
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:50, 13 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Co do zmarłych dodam jeszcze że sprzeczne z Torą są apokryfy - księgi włączone do kanonu poza Izraelem → w Egipcie. Tam też szerzył się kult zmarłych i z stamtąd też pochodzi 2 Księga Machabejska gdzie czytamy:
"Mężny Juda upomniał lud, aby strzegli samych siebie i byli bez grzechu mają przed oczyma to, co się stało na skutek grzechu tych, który zginęli. (43) Uczyniwszy zaś składkę pomiędzy ludźmi, posłał do Jerozolimy około dwu tysięcy srebrnych drachm, aby złożono ofiarę za grzech. Bardzo pięknie i szlachetnie uczynił, myślał bowiem o zmartwychwstaniu. (44) Gdyby bowiem nie był przekonany, że ci zabici zmartwychwstaną, to modlitwa za zmarłych byłaby czymś zbędnym i niedorzecznym, (45) lecz jeśli uważał, że dla tych, którzy pobożnie zasnęli, jest przygotowana najwspanialsza nagroda - była to myśl święta i pobożna. Dlatego właśnie sprawił, że złożono ofiarę przebłagalną za zabitych, aby zostali uwolnieni od grzechu."2 Machabejska 12:42
Kult zmarłych wywodzi się m.in. z Egiptu a surowo zabroniony jest przez Torę.
"(10) Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień swego syna lub córkę, uprawiał wróżby, gusła, przepowiednie i czary; (11) nikt, kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchów i widma, zwracał się do umarłych." Ks. Powtórzonego Prawa 18:10
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez maraskin dnia Pon 11:52, 13 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andrzej
VIP
Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 9:20, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
[quote="A.D."] Bobo napisał: | A.D. napisał: | Te dwa cytaty troche się negują wg mnie. Jak można nie być świadomym niczego po śmierci a mimo to zstąpić do szeolu po zmarłych. |
Nie znam Biblii aż tak, dlatego piszę w dziale "Kto pyta nie błądzi".
Jeśli po śmierci nie ma się świadomości swego poprzedniego życia, to jak można być za nie sądzonym?
Religia jest dla mnie pewną drogą, drogowskazem do znalezienia Boga. Uważam, że zbyt wielu ludzi myli wiarę w religię z wiarą w Boga. Zbyt wielu ludzi zamiast Boga znajdują religię. Wg mnie Biblia to nie dokument historycznych faktów. Biblia to wskazówka. Biblia ma nam pomóc znaleźć Boga. Cytowanie Biblii nie ma głębszego sensu. Biblia jest napisana przez ludzi, dla ludzi. Możemy wierzyć w zawarte w niej historie lub nie. Martwi mnie, że ludzie nie rozumieją, że nie będa sądzeni za to ile razy byli w kościele i jak dobrze znają pisma, lecz za to jak żyli. Jezus nie przyszedł do mędrców i kapłanów. Jezus przyszedł do tych, którzy byli na bakier z Bogiem i panującymi prawami.
Wracając do tematu, czemu mówi się o trzech dniach? Skoro Jezus umarł w piątkowy wieczór a zmartwychwstał w niedzielny poranek, to w sumie jest niecałe dwie doby. |
Niesamowicie trafne spostrzeżenia tego człowieka, zadziwiły mnie jak bardzo są mądre.
Zwykły człowiek, który mówi że nie zna dokładnie Biblii stawia pytania będące dla każdego bardzo ważne.
Jestem pod wrażeniem tej wypowiedzi i postaram się je w najbliższym czasie jasno wyjaśnić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rania
VIP
Dołączył: 30 Wrz 2010
Posty: 1039
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:39, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
a skad wiesz ze twoja odpowiedz bedzie ta prawdziwa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Nie 14:24, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wracając do tematu, czemu mówi się o trzech dniach? Skoro Jezus umarł w piątkowy wieczór a zmartwychwstał w niedzielny poranek, to w sumie jest niecałe dwie doby. |
Chodzi Ci np. o tekst w Credo? "Trzeciego dnia zmartwychwstał..."
Piątek- pierwszy dzień, Sobota- Drugi..., Niedziela- Trzeci.
Cytat: | Jeśli po śmierci nie ma się świadomości swego poprzedniego życia, to jak można być za nie sądzonym? |
Z tego wynika, że świadomość musiałaby być po śmierci, jeżeli mamy być sądzeni.
Wracając do tego, co Bobo napisał... zależy jaka interpretacja komu się wyda słuszna... czy jest tak jak to Bobo przedstawił.. czy jest tak jak np. Kościół katolicki to przedstawia. Podkreślmy, że oby dwa źródła opierają się na Biblii, ale inaczej sobie interpretują.
Mamy tutaj problem "czy dusza jest nieśmiertelna?"
Dla mnie starczy ten cytat z Pisma:
"Nie bójcie się tych co zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą" (Mt 10, 28 )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Nie 14:25, 15 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bobo
VIP
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:30, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Dla mnie starczy ten cytat z Pisma:
"Nie bójcie się tych co zabijają ciało, lecz duszy zabić nie mogą" (Mt 10, 28 )
|
Starczy, gdy nie zacytujesz dalszej jego części
I nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz nie mogą zabić duszy, ale raczej bójcie się tego, który może i duszę, i ciało zgładzić w Gehennie.
Skoro Bóg (bo o nim tu mowa) może duszę zgładzić to... jaka to nieśmiertelność?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bobo
VIP
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 1957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:32, 15 Gru 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Z tego wynika, że świadomość musiałaby być po śmierci, jeżeli mamy być sądzeni. |
Eeeeh! Czytelnicy Biblii od 'siedmiu boleści'!
Żeby dusza była sądzona wcale nie musi żyć po śmierci w zaświatach tylko może po jakimś czasie zostać zmartwychwzbudzona. O tym mowa w Piśmie tzn. o zmartwychwzbudzeniu a nie życiu po śmierci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|