Moja droga

maro110

ależ oczywiście że jestem.. i nie ważne co zrobisz..ty też jesteś.. pogódź się z tym..

Piotr

ja jestem człowiekiem a nie zwierzęciem i nie muszę nic robić ani z nikim się godzić by to udowadniać

maro110

piotrze, zttls napisał
"Człowiek to człowiek, człowiek to zwierzę..."

czy naprawdę tak ciężko przyznać się do prawdy.. czy to że oszukujesz siebie czyni że czujesz się lepiej?? wywyższa cię w drabinie ewolucji?? możesz wierzyć w Boga bo tak chcesz.. ale czemu przeczysz nauce i faktom??

Aniolek

dlaczego twierdzicie że człowiek to zwierzę? Wesoly

Jona

Piotr

michal21

Patrząc tak na to co napisaliście muszę powiedzieć, że każdy ma rację i nie mam pojęcia o co się "kłócicie". Można różnie patrzeć na świat. Niby czemu człowiek nie jest zwierzęciem jeśli ma wiele cech zwierzęcych i bardzo przypomina zwierzę. Człowiek jest jednak wyższą istotą, bardziej rozwiniętą i dlatego nazwa człowiek. Faktycznie człowiek jest zwierzęciem, jednak Bóg go wywyższył z pośród zwierząt. Sam ten fragment mówi że Bóg wywyższył człowieka z pośród innych istot żywych (nie znam na pamięć ale coś tak) czyli z pośród zwierząt.

maro110

ZTTLS

O co wy się w ogóle kłócicie?
Każdy człowiek jest człowiekiem i zwierzęciem...
Człowiek to zwierze...
To tak samo jak "każde majtki są bielizną a bielizna jest ubraniem"...

Przecież można być jednocześnie lekarzem i człowiekiem...
Tak samo można być człowiekiem i zwierzęciem...

maro110

nie wszyscy to rozumieją

michal21

Dokładnie, o tym pisałem w swoim poście Wesoly

Jona

Polecam książkę - " Najszczęśliwsi na swiecie "
oraz " W JEGO ŚLADY "

slav

m0ze znowu ktos usunie tego posta...ale odpowiedz mi jona...czy wiesz w 100% kiedy masz owulacje?...a widzisz...a szympansica wie!

a wiesz dlaczego ty nie wiesz...w 100%....wiesz?

przeciez jestes doskonalsza....to dlaczego szympansica wie...a ty tylko w miare przypuszczasz?

powiedz mi na jakiej podstawie...to my ludzie...mamy prawo uwazc sie, za gatunek panujacy?

kazdy z nas....mysli...przeciez to oczywiste...zdominowalismy my ta planete...jest nasza (nikt nam nie podskoczy)...ale czy aby na pewno?...czy my...ludzie mamy jakiekolwoek prawo czuc sie wlascicielami tej planety??

czy ty jona czujesz sie wlascicielem tej planety??...bo ja nie!
a moze mrowki sa jej wlascicielem...a moze mrowkojady?

ja uwazam, ze to czysta ludzka podlosc karze nam myslec, ze jestesmy kims wiecej ponad...osobniki je zamieszkujace.

a gdzie teraz jest bog?... bog, ktorego sobie sami stworzylismy?

to co?...kto jest wazniejszy?....my?...czy slonie?

ja kur.a...jestem za sloniami!!!

Piotr

to idź zamieszkaj ze stadem słoni, tam będziesz szczęśliwy i może ważniejszy? albo nie, lepiej z szympansami, przecież tyle już o nich wiesz że aż cie podziwiam. slav, ty to masz problemy, masakra.

Jona

"slav"]