Moja droga

madźka.

Jezus często mówi o "gehennie ognia nieugaszonego" (Por. Mt 5, 22. 29; 13, 42. 50; Mk 9, 43-48 ). przeznaczonej dla tych, którzy do końca swego życia odrzucają wiarę i nawrócenie; mogą oni zatracić w niej zarazem ciało i duszę (Por. Mt 10, 28 ). Jezus zapowiada z surowością, że "pośle aniołów swoich: ci zbiorą z Jego Królestwa wszystkie zgorszenia i tych, którzy dopuszczają się nieprawości, i wrzucą ich w piec rozpalony" (Mt 13 41-42). On sam wypowie słowa potępienia: "Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny!" (Mt 25, 41).
Jest piekło...

Jamsen

madźka.

No oczywiście Bóg jest miłością, a jak Świadkowie miłują swoich nieprzyjaciół? Jak postępują z tymi co odchodzą? Na samą myśl strach odchodzić, lepiej należeć do organizacji, bo inaczej wszyscy się od Ciebie odwrócą. To nie jest normalne...
Proszę:
[link widoczny dla zalogowanych]

Co do gehenny:

Wiesz nie będę z Tobą dalej dyskutować, wszystko pisze tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]
Gorąco polecam do przeczytania i przemyślenia w całości. Wesoly

Zapewne takie rzeczy Świadkowie mają zakazane czytać, a dlaczego? Czego się boją? Dlaczego przez jakieś wątpliwości itd. można zostać wydalonym? Niewygodna osoba? Czy tak Chrystus postępował?

Pozdrawiam.

Bobo

Madźka... owszem podpierasz się wypocinami Piotra Andryszczaka, gdyż pasuje to Tobie aby pstrzyknąć SJ w nos.

Proponuję więc pomyśleć...:

1. Już wiemy co napisał pan Piotr A.
Czy Madźka zgadza się z tym?

2. Czy Madźka wie, co bibliści katoliccy napisali o gehennie? I czy się z tym, jako katoliczka też zgadza?

Załużmy przez chwilę, że... Piotr A. ma rację. Gehenna w czasach Jezusa nie była wysypiskiem. To co ona oznaczała wg. madźki?
Napisz, co TY rozumiesz pod tym pojęciem.
Z drugiej strony... wyjaśnij dlaczego, słowo gehenna katolicy tłumaczą na piekło jesli, idąc tropem Piotra A. wcale to nie było smietnisko podtrzymywane ogniem?
Dlaczego katoliccy tłumacze mimo wszystko kojarzą gehennę z... ogniem?

Jak ustalimy najpierw to, potem można podyskutować, co w symbolice biblijnej oznacza ogień; mękę czy zniszczenie...

madźka.

Z tą gehenną napisał ks. Tadeusz Pietrzyk. - każdy ksiądz ma ukończoną teologię.
Piotr A. tylko gromadzi wszystkie informacje na swojej stronie, a wszystko podpiera swoją widzą i innych ludzi. Nie pisze co mu się podoba, tylko zwraca uwagę na fakty. -książki, Biblia, historia itd. przeczytaj sobie.

To co mi teraz przychodzi na myśl, to faktem jest, że Jezus pewne rzeczy ludziom obrazował, aby zrozumieli. Używał słów, które też występowały w ST, cytował itd.

Coś jeszcze znalezione: [link widoczny dla zalogowanych]

Bobo

W Mt 5:30 przekład Phillipsa oddaje słowo géenna jako „sterta śmieci”. Komentator żydowski Dawid Kimchi (1160?-1235?), omawiając Psalm 27:13, podał następujące informacje historyczne dotyczące „Gehinnom”: „Jest to miejsce na terenie przyległym do Jerozolimy, miejsce doprawdy obrzydliwe; wrzucano tam nieczystości i trupy. Zawsze płonął tam ogień, w którym spalały się te śmieci oraz trupie kości. Dlatego wyrok czekający niegodziwców jest w przenośni nazywany Gehinnom”.
Jak czytamy w The Jewish Encyclopedia — „dlatego tę dolinę uznano za przeklętą, a ‛Gehenna’ stała się wnet symbolicznym odpowiednikiem ‛piekła’”.

Co prawda to Wikipedia ale:

madźka.

Bobo, a czytasz w ogóle to co w tych linkach jest co ja podaje?
Bo mam wrażenie, że nie.
Plus przeczytałeś moja słowa:
To co mi teraz przychodzi na myśl, to faktem jest, że Jezus pewne rzeczy ludziom obrazował, aby zrozumieli. Używał słów, które też występowały w ST, cytował itd. ?
Bo też mam wrażenie, że nie...

"Piekłem, gehenną nazywano dolinę na południe od Jerozolimy. To miejsce uważano za przeklęte, gdyż paliły się tam bez przerwy różne śmieci, a nawet zwłoki zwierząt i ludzi. Dlatego w Nowym Testamencie wyraz ten oznacza pośmiertne miejsce kaźni, piekło. Z czasem gehenna stała się synonimem miejsca wiecznej kary."

Bobo

madźka.

Fakt, masz rację, że zmieniałam posta...
"I na stronę podaną też rzuciłem okiem."- tzn. przeczytałeś czy nie?
Bo mnie się kojarzy zwrot "rzucić okiem", to tak niedokładnie, tylko aby było, bez rozważenia. Wesoly

Bobo · Wysłany: Pon 9:18, 01 Mar 2010 Temat postu:

madźka. · Wysłany: Pon 15:39, 01 Mar 2010 Temat postu:

Pani Madźka jest za dobrymi stosunkami z Bobo. Wesoly

Pani Madźka nie ma wszystkiego w głowie i szuka też informacji w necie. Nie jestem encyklopedią chodzącą. Mruga

Wytrzymuję falę argumentacji, ale denerwuje mnie to, jak widzę, że ktoś pisze coś, gdzie jest już odpowiedź na coś tam w podanym wcześniej linku itp. Jezyk

Bobo · Wysłany: Pon 16:53, 01 Mar 2010 Temat postu:

madźka. · Wysłany: Pon 18:23, 01 Mar 2010 Temat postu:

Dopisuję coś, jak mi przyjdzie do głowy. Przecież na forum jest zabronione pisanie odpowiedzi pod odpowiedziom. Dlatego edytuje. Wesoly

Bobo · Wysłany: Pon 20:51, 01 Mar 2010 Temat postu:

Nie można post pod postem? A czemuż to...? Nawet jesli każdy jest skierowany do kogoś innego?

Piotr · Wysłany: Pon 21:08, 01 Mar 2010 Temat postu:

brzydko to wygląda, forum staje się mniej czytelne. nie odbiegajcie od tematu.

Bobo · Wysłany: Czw 14:08, 04 Mar 2010 Temat postu:

Więc co ustaliliśmy w koncu, madźka? Czy interpretacja jaką proponuje pan Andryszczak jest dla Ciebie do przyjęcia czy nie? czy raczej przychylasz się do opini innych, uznanych teologów katolickich w sprawie gehenny?
Jesli to drugie to... może cię to wyleczy z tego, aby nie posiłkować się rodukcją pana Andryszczaka? Very Happy

madźka. · Wysłany: Czw 14:58, 04 Mar 2010 Temat postu:

u Pana Andryszczaka jest cytat z książki księdza- a więc również jest teologiem katolickim Wesoly

Jezus się posługiwał określeniami ze ST i ich ogólnie życia, aby pewne sprawy zrozumieli itp. A więc może zostało pokazane, jakie okrutne jest piekło?
Co się stało z Szeolem, gdzie ludzie ludzie czekali na Zbawiciela? Wiem co się stało ze sprawiedliwymi, ale gdzie Ci nieprawi? Co się stało z Szeolem? Przecież w Biblii nie ma, że znikł... W NT pisze, że sprawiedliwi będą szczęśliwi, a niesprawiedliwi nie. (nie dosłownie) Co się dzieje z duszą niesprawiedliwego? (tak wiem, że uważasz, że jest śmiertelna, ale tego w Biblii nie pisze- wręcz odwrotnie)

Bobo · Wysłany: Czw 15:23, 04 Mar 2010 Temat postu:

madźka. · Wysłany: Sob 7:56, 13 Mar 2010 Temat postu:

Bobo, ale słowo "dusza" ma wiele znaczeń.
hebrajskie słowo nefesz może oznaczać: tchnienie, oddech, zapach, dusza, duch, życie, żywe stworzenie, osoba, człowiek, uczucia, wola, zmarły, sam. (Podręczny słownik hebrajsko-polski Starego Testamentu ks. Piotra Briksa)

greckie słowo pneuma: dech, tchnienie, wiatr, duch, dusza.(Wielki słownik grecko-polskiego Nowego Testamentu ks. Remigiusza Popowskiego)

Patrz:
Albowiem dusza nasza pogrążyła się w prochu,
a ciało do ziemi*. Ps 44,26 - dusza jako człowiek

Gdy Pan, Bóg twój, rozszerzy twe granice, jak ci przyrzekł, a ty powiesz sobie: «Chcę jeść mięso», gdy dusza twoja zapragnie jeść mięso, możesz jeść mięso do woli. Pwt 12,20 - dusza jako człowiek

Pan zaś wysłuchał wołania Eliasza, gdyż dusza dziecka powróciła do niego, a ono ożyło. Krl 17,22 - dusza nie jest czymś materialnym

Ocal duszę moją od miecza, Z psich łap jedyne dobro moje!- Ps 22,21 (Biblia Warszawska)- dusza jest czymś materialnym

Sam Bóg pokoju niech was całkowicie uświęca, aby nienaruszony duch wasz, dusza i ciało bez zarzutu zachowały się na przyjście Pana naszego Jezusa Chrystusa. 1Tes 5,23 -tutaj znowuż masz, że dusza i ciało to dwie różne sprawy

I ujrzałem trony -
a na nich zasiedli [sędziowie],
i dano im władzę sądzenia -
i ujrzałem dusze ściętych dla świadectwa Jezusa i dla Słowa Bożego,
i tych, którzy pokłonu nie oddali Bestii ani jej obrazowi
i nie wzięli sobie znamienia na czoło ani na rękę.
Ożyli oni
i tysiąc lat królowali z Chrystusem. Ap 20,4 - duszy zabić nie można

Umiłowani! Proszę, abyście jak obcy i przybysze* powstrzymywali się od cielesnych pożądań, które walczą przeciwko duszy. 1P 2,11-cielesne pożądliwości przeciwstawiają się duszy.

Słowo "dusza' jest tak wieloznaczne, to trzeba każdy kontekst, w jakim ono występuje, dokładnie zbadać, aby zrozumieć intencje autora biblijnego.

Bobo