Moja droga

Violettka15 · Wysłany: Wto 13:31, 16 Mar 2010 Temat postu: Jaki sens ma...

Od wczoraj w moim kościele są rekolekcje. No i dobra, z koleżankami poszłyśmy wczoraj do spowiedzi. Kiedy ksiądz rozdawał komunię, jedna koleżanka nie wstała; nie chciała. Dzisiaj natomiast druga nie przyjęła i jeszcze się zdziwiła, że poszłam po komunię ; / Potem powiedziała mi, że pójdzie tylko na Wielkanoc i że to wystarczy.
Ehm... Czy ja się mylę, czy samo NIE pójście do komunii pomimo tego, że było się u spowiedzi jest grzechem?
"Pójdę sobie dzisiaj, jutro nie, w niedzielę też nie i dopiero na Wielkanoc?"

Powinno się tak?

Aniolek · Wysłany: Wto 13:32, 16 Mar 2010 Temat postu:

To nie jest grzech ale nieskorzystanie z łaski.

Violettka15 · Wysłany: Wto 13:42, 16 Mar 2010 Temat postu:

Aniolek · Wysłany: Wto 14:08, 16 Mar 2010 Temat postu:

No to że możesz przyjąć Ciało Chrystusa jest chyba wielką łaską nie? Nie przystępując do Komunii nie korzystasz z tej łaski.
Jeśli ktoś był u spowiedzi i chodzi na mszę to jaki jest sens nie przyjęcia Ciała Chrystusa?

Kiler · Wysłany: Wto 14:44, 16 Mar 2010 Temat postu:

Kościół katolicki zachęca wiernych do jak najczęstszego przyjmowania Komunii. Jest to pokarm duchowy, a powiedzcie - jak długo możecie żyć bez jedzenia? Tak samo duch, jesli się o niego nie dba, nie chce się, by Jezus przychodził do serca, to nie wypada się dziwić potem, że jest coś nie tak.
Na Wielkanoc nieprzyjęcie Komunii Świętej jest grzechem, bo jesli ktoś nie chce się połączyć z Jezusem nawet w chwili triumfu, to jest to co najmniej nie tak.

Nathaniel · Wysłany: Śro 14:16, 17 Mar 2010 Temat postu:

Arnon · Wysłany: Śro 14:50, 17 Mar 2010 Temat postu:

Kiler · Wysłany: Śro 15:18, 17 Mar 2010 Temat postu:

Niektóre rzeczy to kwestia wiary. Hostia i wino nie zmieniają swoich właściwości fizycznych - mają ten sam skład, nie stają się krwią ani ciałem ludzkim. To, co Jezus podał uczniom na Ostatniej Wieczerzy tez nie stało się Jego ciałem i krwią w sensie fizycznym.
Kościół katolicki wycofał się z udzielania wiernym Krwi Pańskiej ze względu na bezpieczeństwo onej Krwi. Ile trzeba, by wylać coś z kielicha? No niewiele. A jak jeszcze kielich wędruje z rąk do rąk? Tym łatwiej coś wylać... Nie mówiąc o alkoholizmie, który dręczy ludzkość od wieków.
A to, że naukę o Ciele i Krwi wprowadzono w XIII wieku oznacza tylko, że do tego czasu nie było potrzeby uściślania tego, bo to było oczywiste i tylko nieliczni w to nei wierzyli. Cud eucharystyczny w Lanciano był bodajże w VIII wieku - kiedy niby nie wierzono w prawdziwą obecność Jezusa w Eucharystii.

Arnon · Wysłany: Śro 15:29, 17 Mar 2010 Temat postu:

Witaj Kiler! Miło Cię znowu "widzieć". A w temacie: W XIII wieku wprowadzono oficjalnie tę naukę nie dlatego, że wcześniej większość w nią wierzyła, tylko dlatego, że do XIII wieku nauka ta dopiero się rozwijała, a właściwie upowszechniała. Do XIII wieku było tak dużo interpretacji związanych z tym zagadnieniem, że ostatecznie postanowiono nadać tej nauce jednolity (oficjalny ) kształt. Niestety, to stanowisko, bardzo daleko odbiegało od wierzeń chrześcijan z I wieku n.e.

Kiler · Wysłany: Śro 20:20, 17 Mar 2010 Temat postu:

Możesz powiedzieć, skąd czerpiesz wiedzę o takim czymś? Ja znalazłem tylko, że od samego początku wierzono w obecność Jezusa w Eucharystii, jednak to w dokumentach katolickich, więc nie bardzo kogoś spoza katolików przekona...