Moja droga

Piotr

dlatego napisałem, że pierwsze wrażenie jest bardzo często mylne i można skreślić człowieka, który w innych okolicznościach mógłby stać się naszą bratnią duszą. potrzeba czasu i poznania, dlatego niesprawiedliwie niektórzy stwierdzają po pierwszym wrażeniu, że "ta osoba nie zasługuje u mnie na szacunek", jak w przykładzie przytoczonym przez slava z czuwaniem przy krzyżu.

heretyk

Ja bym takiego kolesia skreslil natychmiast i nawet prawdopodobnie - mimo iz jestem ateista-egoista - poswiecilbym sie dla reszty pasazerow. Ale rozumiem ze Ty wolalbys mu dac szanse, w koncu jestes chrzescijaninem i milosc blizniego jest fundamentem Twojej wiary, co jednak czasem moze sprowadzic na manowce...

Aniolek

heretyk jak zwykle wymyślasz na siłę przykłady aby tylko nie zgodzić się z czyimś zdaniem. Ogólnie - powtarzam - ogólnie - nie da się nic powiedzieć o nowo poznanej osobie, czy jest ona w porządku czy nie w porządku. I z twoim przykładem w samolocie pewnie też bym skreśliła kolesia na starcie za dziwne zachowanie. Ale chodzi o to że na ogół zbyt pochopnie ocenia się osoby za jakieś zachowanie. Nie miałeś tak nigdy? Że kogoś poznałeś i stwierdziłeś że jest głupi jak but i nie zasługuje na szacunek a potem stał się twoim bliskim znajomym lub przyjacielem?

heretyk

Jesli zapalka przy butach was nie przeraza to moze pasazer chylkiem probujacy zmieszac zawartosc dwoch butelek na pokladzie lotu transatlantyckiego? Takiego pierwszego wrazenia nic nie jest w stanie zatrzec moim zdaniem. Zastrzegam, ze wiara tego kolesia jest gleboka i zarliwa i bezsprzecznie gotow jest za nia oddac zycie. Wrecz do tego dazy.

Moi przyjaciele maja rozne przywary ale nie ma wsrod nich glupkow.

Piotr

Jona

Jamsen