|
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaliguli
Stały bywalec
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Monachium.
|
Wysłany: Pią 13:14, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
To jak zostałaś katoliczka?Idąc do sklepu po ziemniaki uznałaś , że t ajest słuszna>?Czemu nie wyznajesz wielkiego Juju z dna morza?Jestes katoliczką przez to , że urodziłaś się w Polsce a uformować to wiare od najmłodszych lat jest łatwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 13:15, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nikt mi nie uformował katolicyzmu od najmłodszych lat.
Katoliczką z nazwy byłam od drugiego miesiąca życia, ale to nic nie znaczyło.
Uwierzyłam dopiero w gimnazjum- tak na poważnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Pią 13:16, 23 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaliguli
Stały bywalec
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Monachium.
|
Wysłany: Pią 13:19, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Przyznałaś przylepiania etykiety wiary w najmlodzych momentach zycia.A gdyby twoi rodzice byli hindusami tez bys wierzyla w Chrystusa?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 13:20, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ale ja nie wierzę, bo rodzice wierzą. Dla Twojej wiadomości Oni nie mają nic wspólnego z moją wiarą, a jeszcze Ci dopowiem, że mnie od niej odciągają...
Wiara to coś osobistego...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Pią 13:21, 23 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaliguli
Stały bywalec
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Monachium.
|
Wysłany: Pią 13:24, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Tak oczywiście wierzacy rodzica chca żebys została ateistką.Weś się nie ośmieszaj.Myślisz , że gdyby twoi rodzice byli hinudasmi wierzyłabyś w Chrystusa!?Jeszcze bardziej śmieszne.Wierzyłabyś w Siwe i broniła god ziś tak samo ślepo i wytrwale ja Chrystusa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 16:28, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Proszę mi nie wmawiać, że wierzę, bo rodzice wierzą, bo w ogóle mnie nie znasz. Nie wiesz kim jestem, a oceniasz, bo tak Ci wygodnie myśleć. Nie znasz również mojej sytuacji rodzinnej, rodziców. Myśl sobie, ale ja Ci powiem, że się mylisz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez madźka. dnia Pią 16:28, 23 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 17:04, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Kaliguli, chętnie odpowiedziałbym na twoje problemy postawione na samym początku, ale czytając twoje wypowiedzi stwierdziłem, że jednak nie warto się wysilać. wydaje mi się, że ty nawet sam/a nie wiesz, jak to wszystko rozumieć. możliwe, że w pewnym momencie swojego życia twoja wiara stała się tak mała, że jakiś impuls wywołał w twoim sercu nagły zwrot w przeciwnym kierunku.
bardzo mądrze odpowiedział ci Lestath, za co chciałbym go pochwalić. zgadzam się z tobą Lesti, bardzo dojrzałe spojrzenie na rzeczywistość. my ludzie tworzymy wojny, tworzymy religie, tworzymy bogów. potem tworzymy problemy, dalej chcemy je rozwiązać i szukamy takiego rozwiązania, które przyniesie nam największe korzyści. jednak w trakcie odkrywamy, że wykorzystując drugiego człowieka, możemy osiągnąć o wiele więcej. nie zważamy na to, liczy się tylko jak największe zaspokojenie własnego ja. przychodzi chwila, gdy pytamy się Boga, gdzie jesteś? a może wcześniej wydawałoby zadać pytanie: gdzie my byliśmy wcześniej, że teraz nagle sobie o Nim przypominamy bo Go potrzebujemy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nathaniel
VIP
Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 21:07, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Kaliguli napisał: | Przecież wasz Bóg gdy uciskano żydów zesłał plagi na Egipt czyżby teraz już mu się znudziło pomagać swoim wiernym.A może pomaga im strzelać rakietami dalekiego zasiegu (...) |
Raczej to pierwsze, ale zapewne nie z powodu nudy tylko może czegoś innego.... może zawód? rozczarowanie?
Kaliguli od siebie mogę dodać, że w pewnych kwestiach masz rację. Ale sposób w jaki to prezentujesz powoduje że odbiorca odbiera to jako atak na jego poglądy. Pomyśl czy czasem nie warto zagrać trochę inteligentniej tak by odbiorca sam wprowadził się w "kozi róg".
Co do tych hindusów to powiem tak: na 99% dziecko przyjmuje wiarę rodziców jako coś oczywistego i naturalnego. Jak jest starsze to mu się często zapala czerwona lampka "hmmm coś mi tu nie pasuje" i może poczytać o innych wyznaniach i wybrać to które mu pasuje lub odrzucić je wszystkie...
Czy ty jako zdeklarowany ateista poznałeś dokładnie pozostałe wyznania aby dość do wniosku, że każde z nich z jakiegoś powodu jest przez Ciebie dyskwalifikowane?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaliguli
Stały bywalec
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Monachium.
|
Wysłany: Pią 21:53, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Oczywiście.Najbardziej podoboł mi sie Islam.Lecz myśle przecież dowody na nie istnienie Boga są take same dla każdego bożka.Zresztą wyznajac Islam miałbym dość trudno w Polsce.Mało sklepów z ta tematyką(nawet Koranu nie ma w empiku , mało meczetów jak już to w wielkich miastach).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lestath
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 23:04, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | I dlatego mnie dziwi jego post. |
A ja nadal się zastanawiam co Cię dziwiło ...
Tak sobie myślę, że wynika to z Twojej niewiedzy i stereotypowych poglądów.
Cytat: | Oczywiście.Najbardziej podoboł mi sie Islam.Lecz myśle przecież dowody na nie istnienie Boga są take same dla każdego bożka.Zresztą wyznajac Islam miałbym dość trudno w Polsce.Mało sklepów z ta tematyką(nawet Koranu nie ma w empiku , mało meczetów jak już to w wielkich miastach). |
No tak, odpowiada ale niewygodnie to już tyłka się ruszyć nie chce.
Koranu nie ma w empiku ... hehe
[link widoczny dla zalogowanych]
mało z tematyka?
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
i jest tego dużo dużo więcej... trzeba sobie tylko zamówić jak nie ma w salonie... a do salony za free sobie zamawiasz, więc płacisz tylko za książkę i jesteś pewien, że ona tam będzie czekać
wystarczyło choćby się potrudzić bardzo i w wyszukiwarce wpisać "Koran zamów" kliknąć w pierwszy lepszy link
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaliguli
Stały bywalec
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Monachium.
|
Wysłany: Sob 11:13, 24 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Czyżbyś nie umiał czytać ze zrozumieniem rybko moja?
Dziwi mnie bo jako ateista wolnomysliciel bronisz tak absurdalnych dowodów i wywodó jak to że jakby się urodzili w indiach dalej by wieżyli w chrystusa co jest nie tyle co śmieszne a żałosne i odpychajace.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lestath
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:53, 24 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Czyżbyś nie domyślał się śmietniczku mój, że ja ateistą nie jestem?
W końcu pisałeś, że wiesz czego zwolennikiem jestem, czyżbyś ze zrozumieniem nie umiał czytać?
Cytat: | że jakby się urodzili w indiach dalej by wieżyli w chrystusa co jest nie tyle co śmieszne a żałosne i odpychajace. |
hmmm wydawało mi się, że ja tutaj o wojnach pisałem coś i o religii jako narzędziu w ręku człowieka... ale o zależności religii od miejsca urodzenia... nie pamiętam, może mi wskażesz, gdzie ja się na ten temat rozpisywałem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaliguli
Stały bywalec
Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Monachium.
|
Wysłany: Nie 22:44, 25 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
To kurna kim jestes.Patrzylem na 1-wsze posty pisales , że jestes nie wierzący.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kaliguli dnia Nie 22:44, 25 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lestath
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:19, 25 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, jestem niewierzący... w boga.... ale uznaję, że może istnieć, bo pewności, ze go nie ma, mieć nie mogę, a jeśli istnieje nie jest to model chrześcijański. Czy zagadka łatwa, jaka to religia może być?
A kim jestem? Jestem lesti i reszty się kiedyś dowiesz lub jeśli lepiej poszukasz. Zawsze można pomyśleć, ze podpis i rybka z avka coś ma mówić ... Jeśli znajdziesz z czego zaczerpnięty podpis, to będziesz już wiedział czego lesti jest zwolennikiem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lestath dnia Nie 23:22, 25 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Pon 7:18, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
istnienie boga, czy raczej nie...jest na tyle skaplikowana zagadka...ze mozemy tu tylko spekulowac.
z wyksztalcenia jestem robotykiem...ale to kompletnie nic nie znaczy, wobec tematow, o ktorych wciaz mamy smialosc mowic.
genetyka natomiast jest ta dziedzina, ktorej bardzo zaluje, ze nie reprezentuje...jest o tyle moja umilowana, o ile wiem, jak wiele tlumaczy!
zglebienie tej wlasnie wiedzy pozwala na zabieranie zdania...historii i biologii genetycznej.
wciaz jestem tylko uczniakiem...ale ateizm, polegajacy na cytowaniu innych...jest gorszy od hipokryzji.
oczywiscie chcialbym aby ludzie odeszli od zorganizowanych religii...chcialbym tez bardzo, aby my, czyli wszyscy przestali wierzyc w jakiegolwiek boga...ale na ten czas...bardziej chcialbym aby ludzie, ktorzy sie zabieraja za ten proces, ktory wymaga...szczerego, a nie tylko buntowniczego nastawienia...byli przekonani, do slow ateizmu slusznosci.
chodzi tylko o to, ze ateizmem wielu ludzi wyciera sobie gebe...a moglo by tak nie byc, gdyby nie galopujacy ateistyczny defetyzm.
ateizm nie jest idea...jest wybitna wartoscia....szkoda tylko, ze czasem osoby, ktore z wartosciami nie maja nic wspolnego probuja ta wartosc szerzyc.
ps.
chcialbym tez aby ci, ktorzy wierza w boga...wierzyli w boga! a nie w jego wersje.
i chyba z takimi ludzmi moglbym pogadac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lestath
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:09, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ps.
chcialbym tez aby ci, ktorzy wierza w boga...wierzyli w boga! a nie w jego wersje.
i chyba z takimi ludzmi moglbym pogadac. |
Jak wnioskuję dotyczy to mnie? Jednak ja w boga nie wierzę ale uznaję, że może być, bo ja dogmatu o nieomylności nie dostałem. I czcić nie mam zamiaru.
A teraz pomyśl slav czy jest to możliwe, to czego chciałbyś?
Chrześcijanie mają swój model boga, muzułmanie swój, itd. każdy ma swoją prawdę i choć ktoś powie, że to jeden bóg tylko o innych imionach, to i tak ci bogowie będą inni, inne prawo i inna prawdę prezentują. Wtedy niepotrzebne by były wszystkie religie, a jednak są.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Wto 0:19, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
masz cholerna racje...i nic tego chyba nie zmieni.
ale w gruncie rzeczy...to jest wlasnie to oczym mowilem..moze nie w tym watku...poprostu nie pamietam...nie jest istotne czy ci ludzie nazywaja sie islamistami, chrzescijanami, czy zydami....ludzie posiadaja swoja wlasna wizje boga, za ktora sa w stanie zaplacic wysoka cene.
proba odebrania im tego przywileju...wywoluje zwierzeca agresje...i choc chcialbym aby taki krok nastapil...poprostu sie boje.
to nie jest w zasadzie forma tchorzostwa...to dylemat, mowiacy czy warto?
kazdemu innemu powiedzialbym wprost...warto...ale stawiajac takie pytanie samemu sobie...troche wymiekam.
nie mialem tez ciebie na mysli formuujac przedostatnie zdanie watku powyzej.
bardziej przeraza mnie religijny fundamentalizm, ktory zaszczepiony jest wsrod zwyklych ludzi, myslacych, ze sa od niego wolni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lestath
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 1:42, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Jednak ja myślę, że to nie religia wywołuje agresję. Religia może jedynie podziałać ogłupiająco, dać zaślepienie w sprawach jednostkowych, jeśli ma się jakieś uprzedzenia to nawet i o bułkę w sklepie się pobiją, bo ten dostał większą albo był 2 w kolejce a pierwszy kupił. Znajdzie się zawsze jedna osoba mająca coś przeciwko odmienności i mając swoją prawdę wystąpi przeciw innej prawdzie, a ludzie zaślepieni pójdą za przewodnikiem ale nie za bogiem, tylko za człowiekiem, który zgrabnie umie posługiwać się religią. Religia może działać ogłupiająco ale każdy powinien kierować się na podstawie dobra i zła i nawet jeśli myśli, że religia tak mówi, powinien ją odrzucić.
Ale może troszkę odbijam od tematu, a może jest pokrewny ... chyba nie... bo autor twierdzi, że to religia powoduje wojny, a ja myślę, że w żadnym wypadku. Że religia jedynie może ogłupiać. A głupcem lepiej sterować ale to nie bogowie nim sterują...
To założę kolejny o prawdzie wg lestiego... mam nadzieję, że będzie to tylko przyjęte odpowiednio
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Wto 2:24, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
co do bulki to masz racje...nieptrzeba religii, aby dwoch kolesi w sklepie sie pobilo.
a jednak religia jest!...jest nie tylko obecna w ludzkiej swiadomosci, ale co gorsze, ja przepelnia.
tak wiele rzeczy jest nia kreowane i tak wiele rzeczy jest nia bezposrednio umacniane, ze wlasciwie nalezalo by zadac pytanie....ale o co tu wlasciwie chodzi?
ale takie pytania nie padaja.
a dlaczego nie padaja?...a wlasnie dlatego, ze religia jest na porzadku dziennym.
universal tego wyrafinowanego przedsiewziecia wydaje sie byc nieskazitelnie czysty...rodzi emocje...a forma sprzeciwu, najczesciej odbierana jest jako forma ataku na normalnosc...i na moralnosc.
to jest straszne.
nie przepadam za wklejaniem cytatow....bo albo masz cos do powiedzenia od siebie, albo tylko udajesz...prawda?
ale akurat ten jest jedynie przedluzeniem tego, co sam chcialem powiedziec i doskonale tu bedzie pasowal - tadeusz kotarbinski:
"Że prawość, męstwo, dobre serce godne są szacunku a oszukaństwo, głoszenie kłamstw ze strachu, znęcanie się nad słabszym - godne pogardy, to jest równie oczywiste, jak to, że cukier jest słodki a sól słona. I nie potrzeba żadnych uzasadnień pozaludzkich... "
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lestath
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 2:42, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | universal tego wyrafinowanego przedsiewziecia wydaje sie byc nieskazitelnie czysty...rodzi emocje...a forma sprzeciwu, najczesciej odbierana jest jako forma ataku na normalnosc...i na moralnosc. |
Przemyślana całkowicie religia u dojrzałej osoby jest czymś pozytywnym, religia choć w większości ogłupia, nie musi ogłupiać. Może być czymś słusznym na równi z całkowicie odmiennym poglądem. To głupota ludzka pozwala na wszystko, bo jest powszechna. Osoby, które nie wierzą w boga w konfrontacji z wiarą u kogoś innego odbiera jako formę ataku. Nie można powiedzieć, że tylko osoby wierzące zwalczają inne poglądy, bo to nieprawda. To głupota ludzka zwalcza, bo ci, którzy w boga nie wierzą niejednokrotnie zwalczają wierzących. A głupota może występować u wszystkich.
PS: slav jak to jest, że ostatnio o każdej porze dnia i nocy patrzę a slav odpisuje... ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Wto 3:29, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
no coz..slav zawsze byl nieobliczalny
ale chyb sie jednak nie zgodze...przynajmniej z tym jednym...z tym, ze w religii moze byc cos pozytywnego.
tak, tak tak...wiem, ze niektorym pomaga.
ale to, ze komus pomaga jeszcze kompletnie nie swiadczy o pozytywnym wydzwieku.
tu chyba powinno sie postawic inne pytanie...jak wielki i tym samym pozytywny wydzwiek mogla by miec ta historia, w ktorej to zaden czlowiek, o zadnym bogu nie slyszal?
czlowiek, ktory nie zostal skazony tym boskim systemem wartosci.
tym supersystemem...dzieki ktoremu powinien sie czuc nieco mniejszy...czyz nie?
niestety kazda jedna religia prowadzi wlasnie do takich rozwiazan...do podobnych podsumowan, kiedy to okazujemy sie byc czyms..co w ostatecznym rozrachunku okazuje sie byc jedynie produktem..boskim produktem.
oczywiscie to bzdura...ale tak wlasnie zaprzega konie religia...i na takiej podstawie smiem twierdzic, ze jesli myslimy, ze na serio myslimy...to nie ma w niej nic pozytywnego, a jest jedynie zrodlem frustracji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lestath
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 5:23, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
pozytywnym wydźwięku...
jako ogół dla mnie nie ma w tym pozytywnego wydźwięku, bo na ogól patrzy się ogólnie i nie zwraca uwagi na jednostki, jednak nie wszystkie jednostki są takie jak ogół i to chyba jest ta piękniejsza strona religii.
A gdyby człowiek o bogu nigdy nie słyszał...
pewnie więcej wojen by było na tle rasizmu.
Konie zaprzęga religia ale człowiek ma bat i zdecyduje sam gdzie pojedzie. Religia może ogłupiać ale tych, którzy pójdą na łatwiznę i wystawią marchew na kiju ... może to do osła było... hmm nieważne co koń je... a takich niestety jest większość ale wszystkich skreślać nie można. Wystarczyłby tylko dystans, bo ateizm też często przybiera znamiona fanatyzmu i może być źródłem frustracji, bo może nie mieć z tego korzyści żadnej. Też może zaprzęgać własnego konia i ogłupiać, prowadząc do destrukcji.
PS: kurcze, a miałem nadzieję, ze jakiejś mrocznej nocnej prawdy o slavie się dowiem.
a tak naprawdę to dla jaj zapytałem
dobra, bo słońce już wstaje i przez zasłony przebija, bo czarne na czerwone zmieniłem. A w dzień umysł lestiego jest zbyt ciemny w otoczeniu jasności. Choć pewnie i tak znów o 12 zasnę dopiero
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Wto 9:39, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Gdyby wszyscy wypełniali Prawo miłości, to nie byłoby żadnych wojen, a właśnie owe Prawo dał na Chrystus.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lestath
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 756
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:31, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Gdyby wszyscy wypełniali Prawo miłości, to nie byłoby żadnych wojen, a właśnie owe Prawo dał na Chrystus. |
Hmmm no właśnie Madziu, dał prawo miłości, a ilu chrześcijan ów prawo wypełnia? A jak myślisz ile osób nigdy nawet go nie przeczytało ani nie usłyszało, bo obca religia ich nie obchodziła? Jednak co to zmienia? Nie zmienia nic. Człowiek, który postępuje dobrze nawet może nie mieć pojęcia, że istnieje książka jak Biblia, a nawet z tym prawem się nie zgadzać. Spodziewam się, że i przed Mojżeszem było tak samo dobro i zło a prawa nie było. Więc co to prawo zmieniło? Dla mnie nic, bo po prostu nie pasuje, a przynajmniej jest niemożliwe do zastosowania wszędzie.
....
jeszcze do 12 trochę czasu jest... może się uda, ale przynajmniej obejrzałem kolejny raz "Nostalgię anioła"... ech lesti na stare lata ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nodzyna
Doświadczony
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:37, 27 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Mam jedno malutke pytanko co myślicie o stwierdzeniu , że religia (obojetnie jaka) jest fabryką masowo produkującą wojny.Nie tylko w średniowieczu np. kosowo (1999) rozpad Jugosławi (1991).I oczywiście "ziemia święta" dla 3 monotolistycznych molochów : Judaizmu , Chrześcijaństwa , Islamu.Chodzi o okupacje izraela na gazie dla nie wtajemniczonych.I co z nie katolikami?Protestańci pójdą palić sie w piekle?Muzułmanie też?Hindusi?Sikhowie?Świadkowie jehowy?Mormoni?Buddyści?Taoiści? |
Kaliguli,
Przeczytałam twoje posty w tym temacie. Spostrzegłeś, że różne religie na świecie powodują podziały i doprowadzają do konfliktów, których skutkiem jest często śmierć wielu osób. Z historii wiemy, ile krucjat przeprowadził kościół rzymski w swoim czasie, jak obecnie wygląda sytuacja dotycząca Islamu, czy jak współcześni obywatele państwa Izrael spierają się z Palestyńczykami. Zatem jak widać religie tworzyły i tworzą nadal wiele konfliktów na świecie.
Postaraj się jednak oddzielić dwie sprawy: religię i wiarę w Boga.
Spróbuję tobie opisać w skrócie Kościół rzymsko-katolicki, gdyż w Polsce jest to nadal dominująca religia. Nazywana jest Chrześcijaństwem, jednak nazwa ta, jest moim zdaniem dużym nadużyciem. Jednak ponieważ wywodzi się z Chrześcijaństwa, nazwa przetrwała. Po założeniu przez Chrystusa Jezusa Kościoła, nauka o Jego śmierci i zmartwychwstaniu była przekazywana w zborach. Dowiedzieć się o tym możemy m.in. z listów Pawła. Jest to nauka, która prowadzi tych którzy w nią uwierzą, do Zbawienia. Nauka Kościoła Chrystusowego była rozprzestrzeniana i inne wierzenia z terenu cesarstwa Rzymskiego tj. mitraizm zaczęły tracić na znaczeniu. Dlatego zwołany przez cesarza Konstantyna w 325 roku sobór powszechny, doprowadził do ustalenia zwierzchnictwa cesarskiego w religii Chrześcijańskiej. Od tego momentu religia ta stała się religią państwową i w jej struktury zaczęły przenikać wierzenia z mitraizmu, możemy się o tym dowiedzieć porównując chociażby dni świąteczne.
Cytat: | Jako bóstwo solarne Mitra odbierał cześć w niedzielę, dzień słońca (łac. Dies solis), stąd w językach europejskich: niem. Sonntag, ang. Sunday). Raz w roku wyznawcy składali mu w ofierze byka. Dwa największe święta obchodzone były:
W dzień narodzin Sol Invictus (25 grudnia, dzień przesilenia zimowego) oraz
W dzień śmierci i zmartwychwstania Mitry (dzień wiosennego zrównania dnia z nocą). |
Widać zatem spore podobieństwa do współczesnej świąt Kościoła rzymsko-katolickiego.
Skoro takiego odstępstwa dopuszczono się tak dawno temu, możemy spodziewać się kolejnych, przejawiających się chociażby w dogmatach kościelnych. Czczenie Maryi – sanktuaria tj. Jasna Góra; jej rzekome wniebowzięcie; czczenie Trójcy; czczenie rzeźb i obrazów; zmiana czczenia soboty na niedzielę. Tych dogmatów nie ma w Piśmie Świętym.
Ja uznaję Biblię jako księgę natchnioną przez Boga. Z niej możemy wyczytać m.in. a propos tematu jakiego się podjąłeś:
„Nie będziesz zabijał.” (Wyjścia 20: 13 BT)
„Nie będziesz szukał pomsty, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz miłował bliźniego jak siebie samego.” (Kapłańska 19: 18 BT)
Jednak w Piśmie Świętym możemy wyczytać również o kamienowaniu grzeszników. Dokonywano sądu na Ziemi za grzech, przed przyjściem Mesjasza. Podobnie będzie przy Sądzie Ostatecznym, „Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć” (Rzymian 6: 23a BT)
Jednak nadzieja : „łaska przez Boga dana to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.” (Rzymian 6: 23b BT)
Prawdziwi Chrześcijanie tworzący Kościół, wierzący w Boga Jahwe oraz Jego Syn Jezusa Chrystusa, to nie katolicy. Zatem proszę, nie bluźnij przeciwko Panu Bogu, myśląc że morderstwa dokonywane w imię religii kościoła katolickiego są Jego nakazami.
Widzę, że w dyskusji z madźką napisałeś taką rzecz.
Cytat: | Czemu nie wyznajesz wielkiego Juju z dna morza? |
Twoje zdanie (popraw mnie jeśli się mylę) wskazywałoby, że cytujesz Dawkinsa – znanego ateistę, który jest autorem książki „Bóg urojony”. Dlatego zachęcam cię do obejrzenia wywiadu z tym człowiekiem i proszę dobrze przysłuchaj się jego słowom.
http://www.youtube.com/watch?v=uqY055gmioo&feature=related
Bo czasem pewność takich osób może być oparta tylko i wyłącznie na ich mglistych przypuszczeniach. W końcu on, podobnie jak inni może jedynie wierzyć np. w ewolucję, wielki wybuch czy to że Bóg nie istnieje, ponieważ nie może niczego z tych rzeczy udowodnić.
„I poznacie prawdę, a prawda was wyswobodzi.” (Jan 8: 32 BW)
BT- Biblia Tysiąclecia
BW- Biblia Warszawska
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nodzyna dnia Wto 20:00, 27 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|