Moja droga

ZTTLS

Rozmawiamy tu o ewolucji czyli o przemianach zachodzacych w organizmach czy o ewolucji jako zjawisku i zbiorze praw?

slav

mysle ZTTLS, ze ewolucja, jako ciagly proces zmian i ewolucja jako zjawisko i zbior praw...tworza spojna calosc.

ZTTLS

Nie...
Ewolucja jako zbiór praw jest niepodważalna...

Natomiast większość ludzi pod pojęciem ewolucji rozumie "przeistaczanie się" jednych organizmów w inne...

Ja pod pojęciem ewolucji widzę praktycznie tylko owe prawa rządzące światem...

To czy zwierzęta i inne organizmy zmieniają się czy nie i to jak kto ocenia istnienie bądź nieistnienie tych zmian jest dla mnie dużo mniej istotne niż to czy ktoś neguje istnienie samej ewolucji...

Teoria ewolucji jest NIEODŁĄCZNĄ częścią świata i ja nie potrafię sobie wyobrazić świata bez praw ewolucji...

Moim zdaniem takie coś jak świat bez teorii ewolucji nie istnieje, nie może istnieć...

Prawa ewolucji muszą zaistnieć w każdym świecie...

A już na pewno w każdym który nie jest stały w czasie i podlega jakimkolwiek, minimalnym chociażby zmianom...

Kiedy zastanawiam się nad teorią ewolucji dochodzę do wniosku że to ona sama kreuje swoją definicję...

pozdrawiam...

slav

mam bardzo podobne wrazenie,...ze ewolucja sama sie definuje...bo jej prawa sa czytelne, a efekty widoczne w codziennym zyciu.

a rozmyslanie, jak wazne jest jej pelne zrozumienie dla ludzi....porownuje jedynie do rozmyslan na temat ogromu wszechswiata.

zawsze wtedy przypominaja mi sie slowa dawkinsa, ktore dobrze oddaja range zagadnienia:

"zycie rozumne na planecie dojzewa dopiero wtedy, gdy po raz pierwszy uswiadomimy sobie przyczyny wlasnego istnienia. jesli kiedykolwiek odwiedza ziemie istoty stojace wyzej od nas, ich pierwsze pytanie, majace na celu okreslenie stopnia rozwoju naszej cywilizacji, bedzie brzmialo: "czy odkryli juz ewolucje?""

maro110

tak jako ciekawostka.. do myślenia dla odrzucających ewolucję

Zimowe dokarmianie ptaków wydaje się czynnością niewinną, a jednak może wpłynąć na ewolucyjną przyszłość gatunku.

Tak było z populacją pokrzewek, która w krótkim czasie podzieliła się na dwie, nie krzyżujące się między sobą grupy. To pierwszy krok do wyodrębnienia nowych gatunków - informuje pismo "Current Biology". Chodzi o gatunek ptaków Sylvia atricapilla, które zamieszkują niemal całą Europę i północ Afryki. Ptaki z południa prowadzą osiadły tryb życia, ale te z północy lecą na zimę w cieplejsze strony.

cały tekst:
[link widoczny dla zalogowanych]