 |
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
abcdef
Gość
|
Wysłany: Czw 20:01, 16 Lip 2009 Temat postu: duża nieśmiałość, to źle? |
|
|
Mam jedno pytanie. Zastanawiam się co do tego czy nieśmiałość/ fobia sppołeczna jest... grzeszną postawą? Bo dobry człowiek to taki, który nie rani innych, pomaga innym i jest otwary na ludzi... A taki nieśmiały jest zamknięty w sobie, nie umie się normalnie zachować, boi się pomóc chociaż ma potem koszmarne wyrzuty sumienia i czasami przez swoje blokady, milczenie i strach sprawia innym przykrość...
Pytam o to, bo sama mam fobię społeczną i już sama nie wiem co o tym myśleć..
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZTTLS
VIP

Dołączył: 02 Cze 2009
Posty: 1152
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Konin
|
Wysłany: Czw 20:28, 16 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dobry człowiek to taki który przede wszystkim ma "dobre myśli"...
Dobrym człowiekiem wcale nie jest ten kto nie raniąc innych, pomagając im i będąc na nich otwartym jednocześnie nienawidzi większej części społeczeństwa...
Dobrym człowiekiem wcale nie jest ten kto w ramach swej pracy będzie miły i pomocny, kto głodny rozgłosu i pieniędzy zakłada fundację i "pod publikę" pomaga innym...
Co z tego że wrzuci 5 zł do puszki na potrzebujących, aby okiełznać swe sumienie bądź też na pokaz lub by mieć satysfakcję "ach! wrzuciłem i jestem dobry!", albo pomodli się za powodzian... skoro na drugi dzień wyzwie w myślach od pijusów bezdomnego siedzącego na chodniku...
Moim zdaniem o dobroci człowieka decyduje przede wszystkim jego światopogląd, wartości jakie on wyznaje oraz priorytety siedzące w jego głowie
pozdrawiam i potwierdzam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bogdae
Stały bywalec

Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:51, 18 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Pewne przyslowie swieckie mowi, ze "dobroc czlowieka mierzy sie wielkoscia jego serca".
Choc zgadzam sie po czesci z ZTTLS-em niektorzy robia dobre uczynki dla pozorow.
Ewang Lukasza 6:45 mowi "Czlowiek dobry wydobywa dobro z dobrego skarbu swego serca, ale niegodziwy wydobywa ze swojego skarbu to, co niegodziwe; bo z obfitosci serca mowia jego usta"
A wiec to to czy jestesmy dobrzy, potwierdzaja nasze czyny i slowa na codzien.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|