Moja droga

Bobo · Wysłany: Pon 20:24, 01 Mar 2010 Temat postu:

No cóż, wciskać nie należało, fakt. A co do daty to... po prostu nie wierzę. ŚJ nie głoszą daty końca świata. Może pomyliłeś z datą wskazującą na coś innego... szkoda, że nie pamietasz wydania, co to było.

Piotr · Wysłany: Pon 20:58, 01 Mar 2010 Temat postu:

nie musisz mi wierzyć, ja też im nie wierzyłem. nie wiem co chcieli mi ogłosić, ale tematem przewodnim był zbliżający się koniec świata i tylko dzięki nim będę mógł się do niego przygotować.

Bobo · Wysłany: Pon 21:03, 01 Mar 2010 Temat postu:

Powiem co wiem na ten temat. Ostatni zarzut jaki stawiano SJ iż podawali rzekomo koniec świata to rok 1975. Raczej nie zarzuca się aby później jakąś datę. Gdyb tak było... po prostu musiałbym o tym wiedzieć Very Happy

Watpię abyś przywoływał teraz przpadek sprzed 1975 roku Wink

Choc i wtedy nie mówiono tego, co się zarzuca SJ. Serio serio...
Jakbys chciał to mogę pocytować Strażnice Świadków Jehowy...

madźka. · Wysłany: Pon 21:10, 01 Mar 2010 Temat postu:

A skąd Ty możesz wiedzieć?
Dlaczego ŚJ nie lubią o swoich fałszywych proroctwach rozmawiać?
Bobo, jak wiesz głosili, kiedy będzie koniec świata. Kto dał im takie prawo? Na pewno nie Bóg. To co mówili nie było od Boga. Cały czas głoszą o Armagedonie i przez te "nastraszanie" "nawracają" ludzi. To jest smutna prawda.

Jeżeli jesteś Świadkiem Jehowy, to nie dziwię Ci się, jeżeli pewnych spraw nie wiesz...
I jeszcze polecam:
http://www.youtube.com/watch?v=UtZbXulqHlM&feature=related

Piotr · Wysłany: Pon 21:11, 01 Mar 2010 Temat postu:

nic mi nie cytuj, nie obchodzi mnie kiedy wg jehowych będzie koniec świata. wiem lepiej co mi wciskano, co pokazywano. także nie uważaj się za wszystko wiedzącego o tym, co wyczyniają jehowi.

Bobo · Wysłany: Pon 21:21, 01 Mar 2010 Temat postu:

Jak tojest, że ludzie nie będący SJ lepiej wiedzą w co ŚJ wierzą...?
Dziwne zaiste ale...
Temat zamknięty.

Piotr · Wysłany: Pon 21:22, 01 Mar 2010 Temat postu:

a jak to jest, że ktoś, kto nie był w ogóle przy jakimś wydarzeniu, wie lepiej od tego, który w tym wydarzeniu uczestniczył?

madźka. · Wysłany: Pon 21:24, 01 Mar 2010 Temat postu:

No to jest dziwne, że ŚJ nie czytają publikacji swoich "braci w wierze" z roku np. 1913 dalej...

Bobo · Wysłany: Pon 21:40, 01 Mar 2010 Temat postu:

Eee...Piotra na pewno nie jest taki stary Very Happy

madźka. · Wysłany: Pon 21:41, 01 Mar 2010 Temat postu:

Nie chodzi nawet o Piotra, ale o fałszywe proroctwa Świadków Jehowy.

Bobo · Wysłany: Pon 23:13, 01 Mar 2010 Temat postu:

madźka. · Wysłany: Wto 5:07, 02 Mar 2010 Temat postu:

Dobrze, ale to nie zmienia faktu, że Świadkowie fałszywie prorokowali.

Bobo · Wysłany: Wto 9:00, 02 Mar 2010 Temat postu:

mantrujesz...? Very Happy

madźka. · Wysłany: Wto 16:13, 02 Mar 2010 Temat postu:

Tak, powtarzam fakt. Wesoly

Bobo · Wysłany: Śro 9:40, 03 Mar 2010 Temat postu:

madźka. · Wysłany: Śro 12:13, 03 Mar 2010 Temat postu:

Zmyślone sugestie? Nie rozśmieszaj mnie.
To same fakty: Strażnica i Pismo Święte daje nam, że Strażnica tzn. Świadkowie głosili fałszywe proroctwa. To nie ulega dyskusji.

Jestem bezmyślna, bo pokazałam, że Świadkowie fałszywie prorokowali?
Jak niewygodne, to już jestem złaaa..

Bobo · Wysłany: Śro 12:42, 03 Mar 2010 Temat postu:

madźka. · Wysłany: Śro 13:14, 03 Mar 2010 Temat postu:

Bobo przepraszam Cię, ale już Ci już powiedziałam, że nie chce mówić o 2034roku, bo nie mam dowodu- skanu. Dlatego pisze w czasie przeszłym: głosili fałszywe proroctwa. Takimi proroctwami zaczęła się działalność Świadków.
Tu są dowody:
1914 rok:
("Nadszedł czas" wyd.ang.1907)

("Przyjdź Królestwo Twoje" wyd.ang.1912)

Dalszych proroctw Świadków na temat Armagedonu nie będę dalej pisać, bo wystarczy jedno, aby stwierdzić, że Świadkowie fałszywie prorokowali.

Ale się jeszcze coś przyda:
Przebudźcie się! Nr 11, lata 1960-69

A dożyliśmy bez Armagedonu do XXI wieku.
gdy prorok przepowie coś w imieniu Pana, a słowo jego będzie bez skutku i nie spełni się, [znaczy to, że] tego Pan do niego nie mówił, lecz w swej pysze powiedział to sam prorok. Nie będziesz się go obawiał. Pwt 18,22

Jak masz, to z chęcią poczytam skany ze Strażnicy przed rokiem 1975, gdzie o tym pisze co ma się wydarzyć w 1975 roku.
Bobo uwierz, że uważam Świadków Jehowy- jako ludzi za dobrych. Mogę ich nawet podziwiać za silną wolę. Jednak jeżeli chodzi o nauki uważam, że są sprzeczne z Prawdą. A ludzie wierzący w to co Świadkowie, to po prostu "ofiary" Strażnicy nawet tego nieświadome.

Jezus odpowiedział: «Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: "Ja jestem" oraz: "Nadszedł czas". Nie chodźcie za nimi! Łk 21,8

Jamsen · Wysłany: Śro 17:17, 03 Mar 2010 Temat postu:

Łatwo się podpierać publikacjami z zamierzchłych czasów, które przedstawiają już nieaktualne poglądy, lub wyrywać informacje z kontekstu.

Obecne zrozumienie: "Nikt nie zna dnia, ani godziny".
Poza tym, zachęcanie kogoś do przejawiania czujności, bo "wszystko się może zdarzyć", nie jest wyznaczaniem daty końca.

Poza tym Kościół - jak już wytykamy palcami - też w przeszłości wierzył, że niektóre daty mogą być datami "końca świata".
Dzisiaj wogóle przestał wierzyć, że koniec nastąpi.

madźka. · Wysłany: Śro 17:48, 03 Mar 2010 Temat postu:

Nie przestał wierzyć. To, że się nie trąbi przez megafony, że kiedyś będzie ponowne przyjście Chrystusa, to nie znaczy, że się to odrzuca. To co w Biblii jest niepodważalne. Wesoly

Ale w tych zamierzchłych czasach powstali Świadkowie- z fałszywych proroctw.

Dlaczego nazywacie wszystkich np. katolików antychrystami?
[link widoczny dla zalogowanych]
Kto Wam dał do tego prawo, kto Wam pozwolił to mówić?
Może trochę samokrytyki? Nie rozumiem nienawiści do katolików. Niewygodni?

Jamsen · Wysłany: Czw 9:45, 04 Mar 2010 Temat postu:

madźka. · Wysłany: Czw 14:42, 04 Mar 2010 Temat postu:

Została używa Trójca Święta, a to jednoznaczne, że katolicy są antychrystami. Na stronach wiele jest złego napisane o katolikach, Kościele. W jakim celu? Kto pozwolił komuś mnie nazywać antychrystem i innych katolików? Bóg na pewno nie!

Nie, nie było jeszcze ponownego przyjścia Chrystusa. Jak ma to nastąpić, to masz napisane w Biblii. O niewidzialnym przyjściu Chrystusa nie ma nic w Biblii, a tego zdania są ludzie, którzy niby opierają się tylko i wyłącznie na Biblii.

Bobo · Wysłany: Czw 15:06, 04 Mar 2010 Temat postu:

madźka. · Wysłany: Czw 15:37, 04 Mar 2010 Temat postu:

Dobra, ale dlaczego nazywam np. Was fałszywymi prorokami? Bo to widzę w Biblii.
Gdzie w Biblii widzisz zakaz używania słowa Trójca, że nazywasz wierzących w Trójcę Świętą antychrystami?
Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody*, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Mt 28,19
Łaska Pana Jezusa Chrystusa, miłość Boga i dar jedności w Duchu Świętym niech będą z wami wszystkimi! 2Kor 13,13
W Trójcę Świętą wierzą wszyscy chrześcijanie albo chociaż większość. A więc uważacie, że od samego początku albo niech będzie od II wieku nie było chrześcijan? Wszyscy byli antychrystami? Brawo.

Sektą się nazywa kogoś kto spełnia "kryteria", aby się do niej zaliczyć. To nie Kościół nazywa tylko sektą, ale też różne ośrodki pomagające ofiarom sekt. Sorry, ale oni się dobrze na tym znają. Dobrze by było, gdybyś mi dał linka do strony katolickie, gdzie zostali Świadkowie jednoznacznie nazwani sektą. Wesoly

Bobo · Wysłany: Pią 10:13, 05 Mar 2010 Temat postu: