Moja droga

Halina

Witam. Od dłuższego czasu zastanawiam się nad tym czy warto brać udział w sakramencie spowiedzi? Czy rzeczywiście ksiądz- człowiek jak każdy inny może decydować o odpuszczeniu grzechów w imieniu Boga? Skoro po śmierci staniemy przed sądem Bożym. Jakby nie patrzeć Bóg widzi, co czynimy, jakie krzywdy innym wyrządzamy, wydaje mi się, że wybaczyć nam powinna osoba, która skrzywiliśmy a to równa się z odpuszczaniem grzechu, tak czy nie? Jest taka sytuacja skrzywdzona osoba przez nas nie wybaczy nam, a idę do spowiedzi mowie, co uczyniła i ksiądz mi odpuszcza grzech. Zastanawiam się gdzie tu jest sens?
Kiedyś słyszałam, że dziewczyna 14 letnie była u spowiedzi i ksiądz jej nie odpuścił jej grzechów, bo popełniła grzech nie czystości i poszła do księdze z innej parafii i ten jej odpuścił grzechy. Od czego zależy ze jedne ksiądz da odpuszczanie grzechów a drugi nie za te same uczynki? Może ta spowiedź to jest jakiś wymysł ludzki a nie Boga? Wszyscy wiemy ze, Bóg wie, co czynimy i czy próbujemy stać się lepszymi. Chyba nie drugiemu człowiekowi jest dane nas oceniać? Jaki jest sens uczestnictwa w sakramencie spowiedzi?

Prot

Marek MRB · Gość

Lolek90

Spowiadać się warto. Musi to być jednak spowiedź szczera. Co z tego, że zataimy coś przed księdzem, który odpuści nam nasze grzechy, skoro wszystko wyda się na Sądzie Ostatecznym? A wtedy już nie będzie zmiłuj się. Przed Bogiem przecież nic się nie ukryje. A poza tym przyjmowanie sakramentów świętych przy otrzymaniu odpuszczenia grzechów przy zatajonej spowiedzi jest dla mnie świętokradztwem. Tak więc z jednego grzechu popada się w drugi, może jeszcze cięższy.

fis

Wilczyca

Halino! Ocenia nas Bóg, Ty ofiarowujesz mu swoją szczerość.
Tym się różni spowiedź indywidualna w KRK od spowiedzi powszechnej, osobistym kontaktem i skonkretyzowaniem.
Problem złych spowiedników jest rozległy, jednak nie ustawaj.
Spowiedź poprzedza rachunek sumienia. Dokonujesz go sama i to jest też Twoja relacja z Bogiem. To nie jest pójście na plotki do konfesjonału, nie idziesz by poznać zdanie księdza tylko idziesz, by pomógł Ci w zrozumieniu grzechu i doradził.

Jak spowiednik jest zły to tak jak w świeckim życiu - zmieniasz lekarza...