Forum Moja droga Strona Główna Moja droga
Forum religijne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czy papież Jan Paweł II powinien pójść do piekła?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27, 28, 29  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Kto pyta nie błądzi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:52, 24 Maj 2020    Temat postu:

Pan Bóg wie o tym jacy ludzie cały życie byli przestępcami,nie chodzili Kościoła i przez całe życie modlili się do Pana Boga do w burdelach.Pan Bo wie o tym,że są tacy mężczyźni i takie kobiety,które nigdy nie chodziły do burdelu i nigdy nie współpracowały z UB,SB i WSI.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez armando dnia Nie 17:06, 28 Cze 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:41, 24 Maj 2020    Temat postu:

Gdańsk 1945.
Cywile uciekający z Miasta.
Gwałty, mordy i rabunki: obecność Armii Czerwonej w Gdańsku w 1945 roku.
Zdobywcy traktowali ten teren jak zdobycz wojenną. Zdaniem historyka Jana Daniluka, ich schemat działania był następujący: „grupa żołnierzy radzieckich wchodzi do budynku, rabuje, potem gwałci kobiety, wychodząc wrzuca do środka wiązkę granatów”. Najchętniej kradziono zegarki („urry”), buty, biżuterię i alkohol, wielu żołnierzy było pijanych. Łupiono, dewastowano i podpalano obiekty sakralne, instytucje i mieszkania. Dochodziło do masowych mordów, jak np. w niemieckim lazarecie w gmachu obecnej Politechniki Gdańskiej, w szpitalu św. Elżbiety (w każdym z tych miejsc życie straciło kilkuset mieszkańców) czy też w podpalonym przez Sowietów kościele św. Józefa, w którym zamknięto kilkadziesiąt osób. Czerwonoarmiści organizowali deportacje cywilów, represjonowali akowców i innych patriotów, zwalczali podziemie niepodległościowe, wprowadzali terror, demontowali porty, fabryki i wszelkie urządzenia, dezorganizowali życie miejscowości.
Źródło : Instytut Pamięci Narodowej.


Pan Bóg wie o tym bardzo dobrze jakim ludziom podobało się takie zachowanie
czerwonoarmistów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:22, 20 Cze 2020    Temat postu:

Zatrważająca prawda o prostytucji nieletnich w Polsce. Skala problemu przeraża
Fakt.pl


Irena Dawid-Olczyk jest założycielką i prezeską Fundacji La Strada. Z wykształcenia jest kulturoznawcą i filmologiem. Od ponad 20 lat pomaga ofiarom handlu ludźmi, którymi głównie stają się wykorzystywane seksualnie kobiety. Jej zdaniem w Polsce mamy duży rynek chętnych na usługi seksualne nastolatek.

Nie ma świadomości, że płacenie za seks z nieletnią jest przestępstwem

- Jako kobieta nie do końca to rozumiem, ale tak po prostu jest. Nie ma przy tym świadomości, że płacenie za seks z osobami poniżej 18. roku życia jest przestępstwem. Mam wrażenie, że istnieje na to społeczna zgoda, dopóki raz na pięć lat nie zrobimy o tym filmu. Wiele nauczyła nas o tym sprawa z Zambrowa - mówi Irena Dawid-Olczyk.

Szefowa La Strady nawiązuje do skandalu, który wybuchł, gdy wyszło na jaw, że wychowanki domu dziecka uprawiają za pieniądze z policjantami, biznesmenami i dyrektorem przychodni. - Ci ludzie nie zostali skazani, trudno mówić dlaczego, nie znamy materiału sądowego. Jednak osobną kwestią jest to, że opinia społeczna nie potępiała klientów, ale te dziewczyny. Przy okazji sprawy w Zambrowie w telewizji wypowiadał się tamtejszy właściciel sklepu. Mówił: “do mnie też przyszły z propozycją, ale je pogoniłem”. Gdyby świadomość społeczna była inna, zainteresowałby się sprawą, może np. zaproponowałby, że zapłaci im za posprzątanie sklepu. Wszyscy powinni być odpowiedzialni za dzieci z miejscowego domu dziecka. Tak nie jest - uważa aktywistka.

Przyzwolenie na prostytucje

Prezes La Strady dodaje, że w Polsce istnieje społeczne przyzwolenie na prostytucję wśród niepełnoletnich. - Istnieje zupełne niezrozumienie dla szkodliwości tego procederu. Nie ma programów rehabilitacyjnych dla takich osób. Nastolatka trafia np. do ośrodka szkolno-wychowawczego, bo wagarowała, a nikt nie jest tam świadom, że wcześniej była w prostytucji. Nikt nie chce tego tematu poruszać. W naszej fundacji wspieramy takie dziewczyny i obserwujemy, co dzieje się z nimi przez lata. Potrzebują długiego i bardzo specjalistycznego wsparcia. Tymczasem bywa, że im się tego odmawia, bo może akurat w drodze na terapię ta dziewczyna ucieknie i będzie z tego tylko kłopot - podkreśla.

Irena Dawid-Olczyk odniosła się także do głośniej sprawy "Krystka" i przyznała, że wcale jej ta sprawa nie zaskoczyła. - Zaskakuje mnie za to to, że te dziewczyny pozbawione były wsparcia instytucjonalnego, opieki psychologicznej. Działania tego mężczyzny były wielokrotnie zgłaszane policji, tyle że w różnych rejonach. Dopóki ktoś się nie zorientował, że chodzi o tego samego człowieka, ofiarom po prostu nie wierzono - podkreśliła.

Dodała, że powinna powstać publiczna instytucja udzielająca pomocy osobom zgwałconym. W przypadku zgłoszenia się ofiary, nawet telefonicznego, powinien jej towarzyszyć specjalista, tłumaczyć procedury, wspierać. Tak jest obecnie za granicą.

Zmowa milczenia

Irena Dawid-Olczyk potwierdza, że w Polsce istnieje zmowa milczenia jeśli chodzi o prostytucję nieletnich.

- Osoba, która uprawia seks z takim dzieckiem, wie, że popełnia przestępstwo i z góry się na to godzi. Natomiast zdarza się, że np. mężczyzna, który chciał skorzystać z usług dorosłej prostytutki, dzwoni do nas i mówi, żebyśmy coś z tym zrobili, bo widział dziewczynę, która na pewno nie miała 18 lat, a może i nie miała nawet 15 - dodaje.

Prezes La Strady podaje powody, dla których się ona szerzy. - Nastolatki po prostu zgadzają się na więcej i to za bardzo małe pieniądze. 16-latka nie będzie potrafiła odmówić czegoś, na co nie pozwoliłaby dorosła prostytutka. Nie umie wyznaczyć granic, które są ważne dla jej życia i zdrowia - podkreśla.

Dodaje, że przestępcy najczęściej próbują zdyskredytować, skompromitować swoją ofiarę. Chcą pokazać ją jako osobę zdemoralizowaną, która sama robiła to dla pieniędzy. Dla młodych ludzi zepsucie opinii jest bardzo bolesne.

Udawanie, że nie ma problemu

Irena Dawid-Olczyk podkreśla, że największą trudnością w zajmowaniu się problemem prostytucji nieletnich jest udawanie, że problem nie istnieję.

- Bardzo niewiele osób jest skazywanych z art. 199 par. 3 kodeksu karnego, który mówi o płaceniu za seks z nieletnimi. Dziewczynom, które przeszły przez prostytucję nie jest udzielana żadna pomoc, co najwyżej wyciągana jest ustawa o demoralizacji nieletnich i są kierowane do takiego czy innego ośrodka. Tylko dwa razy zdarzyło się, że sąd sam zalecił zgłoszenie się do nas i to dlatego, że mieliśmy z nim już wcześniej kontakt. Zazwyczaj jedynym pomysłem jest karanie i to raczej karanie tych dziewczyn, przez co spotykają się tylko z większym ostracyzmem - mówi prezes La Strady. - Myślę, że porady, szkolenia, telefony zaufania powinny być na wyciągnięcie ręki. W momencie, gdy jest podejrzenie, że coś takiego się dzieje, a dotyczy to zwykle całych grup, powinno otwarcie rozmawiać się o tym z młodzieżą. Muszą być im pokazane drogi wyjścia.

Dodaje, że warto byłoby przeprowadzić akcje uświadamiające wśród klientów prostytucji, wytłumaczyć, dlaczego wciąganie w to osób bardzo młodych jest dla nich tak szkodliwe.

- Osoba naprawdę dojrzała może podejmować świadome decyzje. Tymczasem pokazywanie de facto dziecku świata, w którym seks nie jest związany z bliskością, ale z dobrami materialnymi, to po prostu krzywdzenie i niszczenie jego osobowości - podsumowuje Irena Dawid-Olczyk .


Każdy uczciwy zgodzi się z prezesem La Strady,że bogaci i wpływowi celebryci,biznesmeni,którzy omijają prawo i czują się bezkarni wykorzystują seksualnie
nieletnie kobiety.Każdy uczciwy wie o tym bardzo dobrze jacy ludzie w taki sposób
postępują.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:01, 26 Cze 2020    Temat postu:

Szanowny handlowy kompletnie zdegenerowana szmata i dziwka tak jak bogaci
i wpływowi celebryci,biznesmeni,którzy omijają prawo i czują się bezkarni wykorzystują seksualnie nieletnie kobiety.
Pan Bóg wie o tym bardzo dobrze jacy ludzie są pedofilami,bo o tym cały czas się mówi.
Pedofile wykorzystują nieletnie dziewczynki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez armando dnia Pią 0:21, 26 Cze 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:13, 26 Cze 2020    Temat postu:

Uzależnione od alkoholu,dopalaczy,narkotyków bydło,które jest wandalami,kapusiami UB,SB,policji i same siebie uczciwie nazywa diabłami,mordercami,bandytami,bydłem,gwałcicielami,złodziejami,
sadystami,brutalami,oszustami,zwyrodnialcami,które czerpie zyski z prostytucji,handlu
dziećmi,młodzieżą,narkotykami,dopalaczami,pobiera haracze same przyznaje się do tego,
że uważa chodzenie do Kościoła za zgniliznę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 1:28, 28 Cze 2020    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]


Leszek Pękalski miał sporo szczęścia. Nie tylko dlatego, że prokuraturze nie udało się zebrać wystarczających dowodów, które potwierdzałyby, że jest seryjnym gwałcicielem i mordercą. Także dlatego, że w 1989 r. weszła w życie amnestia obejmująca skazanych na śmierć. Kary dożywocia w kodeksie karnym wówczas nie było, najwyższe wyroki zamieniano na 25 lat.
Takich „szczęściarzy” jak Pękalski jest więcej. Opuszczą więzienia w latach 2013--2017. Wśród nich osadzony w Zakładzie Karnym w Czarnem morderca Henryk Więckowski, który wciąż deklaruje, że nie zrobił nic złego, i odmawia udziału w jakichkolwiek formach terapii, nie zgadza się nawet na spotkania z psychologiem. W tym samym więzieniu siedzi Henryk Moruś, ostatni skazany w Polsce na karę śmierci. W latach 1986-1992 obrabował i zastrzelił z karabinka sportowego siedem osób, w tym kobietę w ciąży.
Podczas ogłaszania wyroku siedział obojętny. W ostatnim słowie powiedział tylko, że jest niewinny. Moruś co prawda odsiaduje dożywocie, na które zamieniono mu karę śmierci, ale niedługo będzie mógł się starać o przedterminowe zwolnienie. Z więzienia wyjdą w najbliższych latach również: podwójny morderca Grzegorz Płociniak, Tomasz Ciepielewski – zabójca 11-letniej dziewczynki. I Zenon Gliwa, morderca dwóch dziewczynek.
Wolnym człowiekiem za dwa lata będzie również Mariusz Trynkiewicz – były nauczyciel wf. w Piotrkowie Trybunalskim i seryjny morderca-pedofil. Latem 1988 r. zaprosił do mieszkania trzech chłopców, obiecując, że pokaże im akwarium z rybkami. W domu katował ofiary, zadając im dziesiątki uderzeń nożem. Kiedy w końcu odnaleziono ciała dzieci w lesie, miały ręce złożone jak do modlitwy, jakby błagały oprawcę o życie. Podczas śledztwa Trynkiewicz przyznał się do jeszcze jednego zabójstwa: miesiąc wcześniej zamordował w swoim mieszkaniu 13-letniego Wojtka.
Podczas procesu powiedział, że gdy wyjdzie na wolność, nadal będzie do siebie zapraszał chłopców. – Zapewne, niestety, słowa dotrzyma – mówi prof. Brunon Hołyst, najsłynniejszy polski kryminolog. – To prawda – dodaje Krzysztof Kwiatkowski, były minister sprawiedliwości. – Nie możemy mieć poczucia bezpieczeństwa. Nieprzemyślane decyzje prawne sprzed lat mogą mieć tragiczne następstwa.
Słowa dotrzyma – Widziałem wielu ludzi, którzy w więzieniu z drobnych złodziejaszków zamieniali się w potwory. Widziałem chłopaka, najpewniej niesłusznie skazanego za zabójstwo, który przysiągł za kratkami, że jak wyjdzie, zażąda krwi za swoje krzywdy. I zabił, okrutnie, bezmyślnie, strasznie – opowiada „Newsweekowi” Janusz Kulmatycki, zabójca policjanta, na początku lat 90. skazany na dożywocie. Wyrok odsiaduje w zakładzie karnym w Wołowie. Kulmatycki to więzień szczególny.

Jak przyznają zgodnie pracownicy służb więziennych, przeszedł nadzwyczajną przemianę, z mordercy i złodzieja (na policyjny patrol natknął się, gdy wracał z napadu z łupem) stał się człowiekiem, którego stawia się dziś za wzór innym więźniom. Przede wszystkim żałuje tego, co zrobił. A to rzadkość. – Codziennie patrzę w lustro i widzę w nim zabójcę, tego się nie da wymazać – tłumaczy skazaniec, który za pięć lat, mimo najwyższego wyroku, będzie mógł starać się o warunkowe zwolnienie. Tylko że... raczej o takie zwolnienie nie poprosi.
– Po tylu latach izolacji w świecie bez krat czułbym się jak kosmita – przyznaje Janusz Kulmatycki. Dodaje szybko, że więzienie to jego dom. Bo stracił wszystko: rodzinę, mieszkanie, nadzieję na to, że mógłby sobie poradzić na wolności. Nie wie nawet przecież, jak obsługuje się telefon komórkowy. W więzieniu czuje się bezpiecznie, buduje piękne statki z drewna, maluje, pisze wspomnienia, nawraca innych więźniów na wiarę w Boga, bo stał się bardzo religijny, dołączył nawet do katolickiej wspólnoty Koinonia i chce żyć w celibacie. W zasadzie jednak Kulmatycki w przemianę takich bestii jak Pękalski czy Trynkiewicz nie wierzy.

– Są ludzie, którzy pod wpływem terapii stają się lepsi, i tacy, którzy nigdy się nie zmienią – zauważa. – Co więcej, więzienie może sprawić, że tłumione przez lata krwiożercze instynkty wybuchną na wolności ze zdwojoną siłą. Dlatego trzeba ich izolować nawet po wyjściu z więzienia. Pytanie tylko jak?
Adres nieaktualny – Żadnych formalnych środków kontroli nie ma. Po wyjściu z więzienia przestępca może robić, co chce – nie owija w bawełnę prof. Piotr Kruszyński, adwokat i karnista.
– Co więcej, nie mamy też żadnej możliwości zmian prawnych, które objęłyby tych ludzi – tłumaczy prof. Zbigniew Ćwiąkalski, prawnik i były minister sprawiedliwości. – Jedyne, co można zrobić, to liczyć na nieformalny policyjny nadzór. Czyli krótko mówiąc, od czasu do czasu dzielnicowy pojawi się pod wskazanym adresem i zorientuje, co taki człowiek robi. Czy pracuje, z kim się kontaktuje, czym się zajmuje.
Krzysztof Kwiatkowski powątpiewa: – Oczywiście więźniowie muszą przed opuszczeniem zakładu karnego wskazać swoje miejsce zamieszkania. Kłopot polega na tym, że w zdecydowanej większości przypadków będą wskazywać swój ostatni adres, najczęściej sprzed 25 lat. W wielu przypadkach będzie już nieaktualny.

– To prawda – przyznaje ppłk Luiza Sałapa, rzeczniczka prasowa Służby Więziennej. – Jedyne, co możemy wówczas zrobić, to zapewnić takim więźniom miejsce w noclegowni. Ale czy do niej dotrą? – powątpiewa.
Morderca może się więc zaszyć gdziekolwiek. Zauważył to właśnie rzecznik praw dziecka Marek Michalak. Oficjalnie zaapelował do resortu sprawiedliwości o podjęcie działań, które sprawią, że po wyjściu z więzienia ludzie tacy jak Mariusz Trynkiewicz nie będą stanowić zagrożenia dla dzieci. Wcześniej rzecznik poprosił o opinię na jego temat psychologów więziennych. Była druzgocąca, mimo że Trynkiewicz przebywa dziś na przymusowym leczeniu dla pedofilów. Bo więźniowie z zaburzeniami osobowości odbywają karę w specjalnych oddziałach terapeutycznych.
– Ale zarówno w tych, jak i normalnych oddziałach jest dramatycznie mało psychologów – mówi Luiza Sałapa. W tej chwili brakuje ich 75. W wielu zamkniętych placówkach przypada 2 psychologów na 800 więźniów. Nawet jeśli skazany trafia na leczenie, to kończy się ono, gdy wyjdzie na wolność. Tak będzie także z Trynkiewiczem. Więziennikom pozostaje więc tylko... fortel.
Wzorzec norweski – Jedyne, co możemy zrobić, to wypuścić Trynkiewicza na chwilę przed terminem, co daje sądowi prawo ustanowienia dla niego kuratora – przyznaje Luiza Sałapa. W ten sposób przez dziesięć lat zabójca-pedofil będzie pod względną kontrolą. O jego izolacji od społeczeństwa nie ma jednak mowy. Orzeczenia psychiatryczne wydane kiedyś w sprawie m.in. Pękalskiego i Trynkiewicza nie mówią nic o tym, że skazani wymagają leczenia w zamkniętych szpitalach psychiatrycznych.
– Powinniśmy zwrócić się ku takim wzorcom jak choćby norweski. Tam konsylia psychiatrów są zwoływane w momencie, gdy kończy się kara – przyznaje seksuolog prof. Zbigniew Lew-Starowicz. Tak będzie np. w przypadku zbrodniarza i terrorysty Andersa Breivika. Tylko teoretycznie będzie miał prawo do opuszczenia więzienia za 21 lat. W praktyce nigdy z niego nie wyjdzie.
W ubiegłym tygodniu minister sprawiedliwości Jarosław Gowin zapewnił, że zrobi wszystko, by uniemożliwić wyjście na wolność szczególnie niebezpiecznym mordercom. Bo wie, że mogą zabijać. Zdaniem Gowina sprawę może rozwiązać nowelizacja kodeksu karnego, zgodnie z którą skazanego za morderstwa więźnia, który odsiedzi wyrok, sąd będzie mógł skierować na dalsze leczenie. – Tyle tylko, że prawo nie działa wstecz – nie pozostawia złudzeń prof. Zbigniew Ćwiąkalski.

Na niewiele zatem zdadzą się także inne propozycje resortu sprawiedliwości, które wyłożyła nam na piśmie rzeczniczka prasowa. „Pod uwagę są brane różne koncepcje środków zabezpieczających występujących w innych państwach, jak np.: postpenalna izolacja występująca w Niemczech, stosowanie przymusowego leczenia (np. w Norwegii czy Francji) czy środków polegających na częściowym upublicznieniu (np. dyrektorom szkół czy organom samorządów) rejestrów przestępców szczególnie niebezpiecznych (jak np. w niektórych stanach USA)” – napisała Patrycja Loose.
Na pytanie, co zrobić, gdy resocjalizacja więźnia nie przynosi rezultatu, rzeczniczka odpowiedziała: „Kierowanie się wyłącznie oceną stopnia resocjalizacji jest niewystarczające, ponadto należy stwierdzić, że negatywne prognozy kryminologiczne mają często osoby, które popełniły inne czyny karalne – czy wobec nich również należałoby stosować środki zabezpieczające?”.
Krwawy lincz – Nie mówimy o złodziejach czy rzezimieszkach, tylko o psychopatach – irytuje się prof. Brunon Hołyst. – Kim innym jest człowiek, który np. wychował się w patologii, miał złe wzorce środowiskowe, ale pod wpływem terapii je zmienił, a kim innym bestia, która zabija, bo ma potężne zaburzenia psychiczne.
Potwierdzają to zresztą raporty więzienne, choćby te dotyczące Mariusza Trynkiewicza. Napisano w nich, że więzień „uczestniczy od lutego w terapii indywidualnej, ale nie wykazuje chęci współpracy. Spełnia wymogi formalne, ale nie poddaje swoich tendencji dewiacyjnych jakiejkolwiek refleksji. Reaguje izolacją, gniewem, wrogością i natychmiast zrywa relacje z psychologiem”. I jeszcze: „Skuteczność oddziaływań zrealizowanych wobec skazanego Trynkiewicza w warunkach zakładu karnego będzie stopniowo malała wraz z upływem czasu po ich zaprzestaniu”.

Co zatem pozostaje? – Krwawy lincz? – zastanawia się dawna sąsiadka Trynkiewicza z Piotrkowa Trybunalskiego (prosi o niepodawanie nazwiska). – Niektórzy nie mogą się już doczekać. Mamy nadzieję, że do nas wróci.

To jednak mało prawdopodobne. Kilka lat temu Mariusz Trynkiewicz domagał się od sądu, by pozwolił mu zmienić nazwisko. Chciał po wyjściu z więzienia zamieszkać jak zwykły obywatel w zupełnie innym zakątku Polski. Sąd odmówił.



Całe życie byli przestępcami uzależnieni od alkoholu,dopalaczy,narkotyków wandale,którzy byli kapusiami UB,SB,policji i sami siebie uczciwie nazywają diabłami,mordercami,bandytami,bydłem,gwałcicielami,złodziejami,
sadystami,brutalami,oszustami,zwyrodnialcami,którzy czerpali zyski z prostytucji,handlu dziećmi,młodzieżą,narkotykami,dopalaczami,pobierali haracze i sami przyznają się do tego,że uważają chodzenie do Kościoła za zgniliznę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:56, 28 Cze 2020    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
kardynalowie-nie-chca-zeby-mafiosi-
chodzili-do-kosciola/gtnwpdb

Związki między sferą świętości a mafią to „zjawisko zakorzenione i utrwalone od dłuższego czasu, a wykorzystywanie religii przez nią to bluźnierstwo” – powiedział przewodniczący Papieskiej Rady Kultury kardynał Gianfranco Ravasi.
Watykański „minister kultury” stwierdził, że „być może Kościół nie zrobił wystarczająco dużo, by zwalczać mafię”. Włoskie media, które przytoczyły wypowiedź hierarchy, uznały ją za samokrytykę Kościoła.

Kardynał Ravasi podkreślił w Catanzaro w Kalabrii, że wyznawanie wiary przez mafiosów to wyraz „zdegradowanej religijności”.

„Jeśli dochodzi do tego, że ktoś modli się zanim pójdzie zabić drugą osobę, to mamy do czynienia z totalną degeneracją, bluźnierstwem” - oświadczył watykański hierarcha podczas publicznej debaty z dwoma włoskimi prokuratorami do walki z mafią.
„Trzeba zawsze mówić jasno, powtarzać, jak to uczynił Jan Paweł II na Sycylii, że mafiosi są poza Kościołem, mimo że posługują się wszystkimi symbolami religijnymi” - dodał kardynał.

Religijność świata przestępczego określił jako „czyste bałwochwalstwo, negację Boga”.

Kardynał Ravasi pytany o to, co musi zrobić Kościół w obliczu tego zjawiska, odparł, że konieczna jest edukacja i stała obecność u boku najmłodszych i całych rodzin.
„Kto zabił, jest prześladowcą wiary, nawet jeśli ma figurki Matki Bożej w domu”- oświadczył. Kardynał z Watykanu wyraził przekonanie, że konieczne jest „oczyszczenie” uroczystości religijnych ku czci patronów miast i miejscowości oraz procesji, w których na południu Włoch udział biorą niekiedy członkowie mafijnych klanów. Mówił też o tym, że pielgrzymują oni do sanktuariów.

Zapewnił jednocześnie, że zdaje sobie sprawę z tego, jak trudno jest występować przeciwko mafii proboszczowi w małej miejscowości, w której jest ona bardzo silna.
Przewodniczący Papieskiej Rady Kultury przestrzegł, że istnieje ryzyko, iż zorganizowana przestępczość może instrumentalnie wykorzystywać religię oraz religijność ludności dla swoich nieetycznych celów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:08, 14 Lip 2020    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Obrońcy deprawacji przyznają: „cały pakiet to edukacja seksualna, antykoncepcja i aborcja” | Strona Życia
Filip Nowak


Projekt „Stop pedofilii” oburzył lobby LGBT i aborcjonistów, przez co ramię w ramię przeciwko niemu protestują. Ci drudzy traktują tzw. seksedukację na podstawie standardów WHO jako możliwość promocji aborcji, środków poronnych, antykoncepcji, etc. – czyli wszystkiego, na czym ten biznes zarabia.

Nie jest to szczególnie ukrywane. Największym organizatorem zajęć z „edukacji seksualnej” w USA jest wielki aborcyjny koncern Planned Parenthood. Była pracownica tej organizacji Monica Cline przyznała w rozmowie z mediami, że poprzez seksualizację dzieci rozszerzano rynek aborcyjny. Najpierw rozbudzano uczniów, a kiedy do kliniki zgłaszała się dziewczynka w ciąży, łatwo przekonywali, że zabicie nienarodzonego dziecka to najlepsze, a wręcz jedyne rozwiązanie.

Co więcej, za standardami WHO także stoją ludzie związani z International Planned Parenthood Federation. Już także w Polsce seksedukatorzy często przedstawiają uczniom środki wczesnoporonne jako antykoncepcję, nie wspominając nic o tym, że mogą one zabić ich nienarodzone dziecko.
Oswajanie z patologiami ma swój cel

Aborcjonistki ze skrajnej grupy „aborcyjny dream team” przyznają wprost, że edukacja seksualna, antykoncepcja i aborcja to cały pakiet. „Edukacja seksualna nie jest ważniejsza od antykoncepcji. Antykoncepcja nie jest ważniejsza od aborcji, nie jest bardziej odpowiedzialnym wyborem, a aborcja nie jest antykoncepcją ani tym bardziej porażką” – piszą dalej feministki.

Działaczki z tej radykalnej organizacji stoją m.in. za tzw. marszem bezpiecznej aborcji, który przeszedł niedawno przez Warszawę. Wcześniej na swojej stronie na Facebooku pisały, że w przypadku niechcianej ciąży lepiej dokonać aborcji niż oddać dziecko do adopcji.

Dlatego kiedy słychać krytykę projektu „Stop pedofilii”, który zakazuje przecież propagowania i pochwalania podejmowania przez dzieci współżycia lub innych czynności seksualnych, to trzeba się zastanowić, kto za tymi głosami stoi. Bardzo możliwe, że są to np. ludzie, którzy czerpią pokaźne korzyści z tego, że dzieci są oswajane z patologiami.

Wszyscy ludzie mówią to samo,że projekt „Stop pedofilii” zawsze będzie oburzał bogatych i wpływowych celebrytów,którzy wykorzystują nieletnie dziewczynki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:18, 25 Lip 2020    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Francja to kraj, w którym podejście do zabijania nienarodzonych może przerazić. Każdego roku legalnie zabijanych jest ich tam ponad 200 tysięcy, czyli ok. 550 dziennie! W czasie pandemii, gdy z obawy przed wirusem odwoływano zabiegi mające poprawić stan zdrowia obywateli, wydano nawet specjalne oświadczenie i uznano w nim aborcję za "pilny zabieg".

Karolina Jurkowska
| 24/07/2020
| 15:15

To jednak francuskiej lewicy nie wystarcza. Dziś zabijanie dzieci w łonach matek jest dozwolone do 12 tygodnia. Ugrupowanie Ekologia Demokracja Solidarność (EDS) oraz Partia Komunistyczna (sic!) domaga się przedłużenia tego prawa do 14 tygodnia. Panie Albane Gaillot i Elsa Faucillon, reprezentujące powyższe partie, domagają się również zniesienia klauzuli sumienia.

Obie kobiety twierdzą, że dzisiejsze „rygorystyczne” prawo sprawia, że miliony Francuzek jeździ za granicę, by tam usunąć ciążę, bo nie zmieściły się w terminie. Czy ten argument czegoś nam nie przypomina? I u nas w Polsce wiele osób anti-life twierdzi, że chcieliby zmienić obowiązujące prawo, bo „kobiety przecież i tak jeżdżą za granicę albo zamawiają w sieci pigułki aborcyjne„.

A przecież zakaz nie oznacza, że zjawisko zniknie całkowicie. Gwałt jest w Polsce zakazany, a nawet karany – mimo to wciąż wiele kobiet jest gwałconych i molestowanych seksualnie. Czy organizacje kobiece domagają się w takim razie depenalizacji gwałtu? Nie, gdyż wiedzą, że wtedy ich liczba drastycznie wzrośnie. Podobnie jest z aborcją.

Prawo ma funkcję wychowawczą. I jeśli rozszerzy się prawo aborcyjne we Francji, możemy być pewni, że dziennie zginie dużo więcej, niż 550 nienarodzonych osób.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez armando dnia Sob 23:53, 25 Lip 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 0:18, 26 Lip 2020    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Organizacje aborcyjne chwalą się statystykami przestępstw! Prokuratura wciąż nie reaguje | Strona Życia
Cecylia Szymanowska


Aborcja w naszym kraju jest nielegalna - poza trzema niechlubnymi wyjątkami. Organizacje aborcyjne lubią kłamać, że jest inaczej, "Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży" jest jednak dostępna w internecie i każdy może ją sprawdzić.

Podobnie łatwo sprawdzić fakt, że pomocnictwo w zabiciu nienarodzonego dziecka jest karane. „Kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę z naruszeniem przepisów ustawy, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Tej samej karze podlega, kto udziela kobiecie ciężarnej pomocy w przerwaniu ciąży z naruszeniem przepisów ustawy lub ją do tego nakłania. Kto dopuszcza się czynu określonego w § 1 lub 2, gdy dziecko poczęte osiągnęło zdolność do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.„, mówi artykuł 152 kodeksu karnego.

Czy jest to martwy przepis? Absolutnie nie. Znane są historie lekarzy ginekologów, ukaranych za trudnienie się nielegalnymi mordami na nienarodzonych. Podobnie karano inne osoby odpowiedzialne za pomaganie w aborcji: między innymi Katarzynę T. z Kędzierzyna-Koźla – matkę 16-letniej ciężarnej córki, której pomogła w zabiciu własnego nienarodzonego wnuka, skazaną na 3 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu czy 23-latka, który zawiózł swoją dziewczynę do Ukrainy na zabieg aborcji, skazanego na pół roku pozbawienia wolności oraz matkę tej dziewczyny.

Aktualnie jednak widać, że sa w Polsce równi i równiejsi. Każda z opisanych wyżej osób ma prawdopodobnie na sumieniu życie jednego człowieka. Dziś natomiast organizacje aborcyjne jawnie trudnią się pomocnictwem i Prokuratura nie ma zamiaru podejmować w ich sprawie śledztwa, mimo nacisków sporego grona osób i widocznych znamion przestępstwa. „Aborcja Bez Granic w ciągu ostatnich sześciu miesięcy udzieliła wsparcia finansowego w wysokości ponad 122 540 złotych z czego 97 395 złotych to koszty samych zabiegów a 25 041 złotych to koszty podróży i pobytu w innym kraju” piszą członkinie aborcyjnego killing-teamu, dodając wyraźnie, że są to również koszta „pomocy w wyborze kliniki i umawianiu zabiegów, organizacji wyjazdów i pobytu w krajach, w których odbywały się zabiegi aborcyjne” oraz „wsparcia w tłumaczeniu i towarzyszeniu podczas zabiegów w klinikach.”

Pomocnictwo w zabijaniu nienarodzonych kwitnie i nikt z tym nic nie robi. Nie są nawet blokowane profile organizacji aborcyjnych, mimo wyraźnego konfliktu z polskim prawem. Członkowie tych organizacji nie są aresztowani, mimo że na swoich stronach przyznają się do przestępstwa.

Widocznie polskie służby nie mają ochoty pilnować przestrzegania polskiego prawa. Może zajęte spisywaniem i wzywaniem na komisariat uczestników legalnych pikiet antyaborcyjnych, a następnie umarzaniem kolejnych spraw, po prostu nie mają na to czasu? Jeśli tak, pora zrewidować priorytety.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:41, 08 Sie 2020    Temat postu:

Każdy uczciwy człowiek wie o tym bardzo dobrze,że święty Jan Paweł II
w ,,Evangelium Vitae" pouczył nas:
"Wszystko, co godzi w samo życie, jak wszelkiego rodzaju zabójstwa, ludobójstwa, spędzanie płodu, eutanazja i dobrowolne samobójstwo; wszystko, cokolwiek narusza całość osoby ludzkiej, jak okaleczenia, tortury zadawane ciału i duszy, próby wywierania przymusu psychicznego; wszystko, co ubliża godności ludzkiej, jak nieludzkie warunki życia, arbitralne aresztowania, deportacje, niewolnictwo, prostytucja, handel kobietami i młodzieżą; a także nieludzkie warunki pracy, w których traktuje się pracowników jak zwykłe narzędzia zysku, a nie jak wolne, odpowiedzialne osoby: wszystkie te i tym podobne sprawy i praktyki są czymś haniebnym; zakażając cywilizację ludzką bardziej hańbią tych, którzy się ich dopuszczają, niż tych, którzy doznają krzywdy, i są jak najbardziej sprzeczne z czcią należną Stwórcy"[1].


Dla każdego człowieka jest to zrozumiałe,że zawsze nienawidzili Pana Boga
przestępcy,którzy całkowicie nie zgadzają się z świętym Janem Pawłem II,bo
popierają:
-wszelkiego rodzaju zabójstwa,ludobójstwa, spędzanie płodu,kradzieże,oszukiwanie,handel,narkotykami,dopalaczami.
-okaleczenia, tortury zadawane ciału i duszy, próby wywierania przymusu psychicznego
-popierają prostytucję, handel kobietami i młodzieżą.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez armando dnia Sob 21:57, 08 Sie 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 20:34, 22 Sie 2020    Temat postu:

Okradł kościół, chciał włamać się do sklepu. Sprawca wpadł przez monitoring
19 sierpnia 2020, 14:54


Policja zatrzymała podejrzanego o włamanie do jednego z kościołów w Iławie i kradzież pieniędzy z puszki na ofiary. Mężczyzna będzie odpowiadał za dokonanie przestępstwa w warunkach recydywy. Tej samej nocy zatrzymany mieszkaniec gminy Iława usiłował włamać się również do innego kościoła, sklepu warzywnego i lokalu gastronomicznego.


Dla każdego uczciwego człowieka jest to zrozumiałe,że tylko uzależnieni od alkoholu,dopalaczy,narkotyków wandale,którzy byli kapusiami UB,SB,policji i sami siebie uczciwie nazywają diabłami,mordercami,bandytami,bydłem,gwałcicielami,złodziejami,
sadystami,brutalami,oszustami,zwyrodnialcami,którzy czerpali zyski z prostytucji,handlu dziećmi,młodzieżą,narkotykami,dopalaczami,pobierali haracze i sami przyznają się do tego,że uważają chodzenie do Kościoła za zgniliznę mogli okraść kościół,usiłować włamać się również do innego kościoła, sklepu warzywnego i lokalu gastronomicznego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:18, 22 Sie 2020    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Franciszek zaapelował o "uwolnienie" postaci Matki Bożej spod wpływów mafii
Autor:asty/kab


We Włoszech w ramach Papieskiej Międzynarodowej Akademii Maryjnej powstała specjalna grupa, której celem jest niedopuszczanie do takich zdarzeń, jak pokłony procesji przed domami mafiosów. Papież Franciszek "pobłogosławił" tę inicjatywę, zapewniając, że przyjął ją z zadowoleniem oraz uznaniem.

W ostatnich latach na Sycylii, w Kalabrii i Kampanii doszło do licznych, nagłośnionych przez media incydentów, takich jak zatrzymywanie procesji religijnych przed domami lokalnych mafijnych bossów w geście hołdu dla nich czy udział klanów w organizacji wydarzeń religijnych.

W środę włoskie media opublikowały list Franciszka do Papieskiej Międzynarodowej Akademii Maryjnej i uczestników konferencji, w trakcie której utworzono specjalną grupę zadaniową, złożoną z przedstawicieli sił bezpieczeństwa, prokuratury i Kościoła. Ma ona zwalczać takie incydenty i nie dopuszczać do nich.

Papież FranciszekVATICAN MEDIA/PAP/EPA

Papież, jak podkreślają włoskie media, "pobłogosławił" tę inicjatywę zapewniając, że przyjął ją z zadowoleniem oraz uznaniem. Papież Franciszek zaapelował o "uwolnienie" postaci Matki Bożej i uroczystości religijnych spod wpływów mafii.

Przewodniczący Papieskiej Akademii ojciec Stefano Cecchin wyjaśnił, że idea utworzenia grupy zadaniowej nawiązuje do słynnych słów św. Jana Pawła II, który w Agrigento na Sycylii w 1993 roku w emocjonalnym przemówieniu ostro zaatakował mafiosów, a także do wystąpienia Franciszka w Kalabrii w 2014 roku.

Te dwa wydarzenia uznano za "ekskomunikę" nałożoną na mafie, co Franciszek powiedział otwarcie już sześć lat temu. Mafiosi - stwierdził wtedy - "nie są w komunii z Bogiem, są ekskomunikowani".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:34, 03 Wrz 2020    Temat postu:

Afera podkarpacka. Jest akt oskarżenia przeciwko 6 osobom
Opracowanie:
Arkadiusz Grochot
Wtorek, 1 września (07:06)

Byli funkcjonariusze CBŚP i CBA staną przed Sądem Okręgowym w Tarnowie. Prokuratura skierowała w poniedziałek akt oskarżenia przeciwko sześciu osobom zamieszanym w tzw. aferę podkarpacką. Policjanci mieli chronić sutenerów w zamian za usługi seksualne i imprezy.


We wtorek Dział Prasowy Prokuratury Krajowej poinformował, że do sądu w Tarnowie został skierowany akt oskarżenia przeciwko pięciu b. policjantom Centralnego Biura Śledczego i jednemu funkcjonariuszowi Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Oskarżeni są : Krzysztof B., były Naczelnik Zarządu w Rzeszowie CBŚP oraz bezpośrednio mu podlegający Daniel Ś., b. Naczelnik Wydziału do Zwalczania Zorganizowanej Przestępczości Ekonomicznej Zarządu w Rzeszowie CBŚP; Damian W., b. Naczelnik Wydziału do Zwalczania Zorganizowanej Przestępczości Narkotykowej Zarządu w Rzeszowie CBŚP; Piotr J., b. Naczelnik Wydziału w Przemyślu Zarządu w Rzeszowie CBŚP.

Oskarżony jest także Ryszard J., który kierował rzeszowskim oddziałem Biura Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji, czyli jednostką powołaną do zwalczania przestępczości wśród funkcjonariuszy Policji oraz Robert P., który kierował Delegaturą CBA w Rzeszowie, wcześniej wieloletni funkcjonariusz rzeszowskiego CBŚ.

Według ustaleń śledczych, Daniel Ś., Krzysztof B., Ryszard J. oraz Robert P. znali się od 1995 roku i razem wykonywali służbę w Wydziale do Walki z Przestępczością Zorganizowaną Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, który był pierwowzorem CBŚP.

O zakończeniu śledztwa poinformowała jako pierwsza "Rzeczpospolita". Prokuratura Krajowa we wtorek przekazała informacje ujawniające najważniejsze wątki postępowania prowadzonego przez Małopolski Wydział Zamiejscowy Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji PK w Krakowie.
Kilkaset tomów akt

Badany przez małopolskich śledczych wątek "afery podkarpackiej" obejmuje kilkaset tomów akt. Blisko 800 stron miał przesłany w poniedziałek do Sądu Okręgowego w Tarnowie akt oskarżenia, z czego 633 ma klauzulę "ściśle tajne".

Prokuratura zarzuca b. funkcjonariuszom m.in. przyjmowanie łapówek i korzyści osobistych, przekraczanie uprawnień lub niedopełnianie obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowych, ujawniania informacji służbowych objętych tajemnicą. Większość zarzutów obejmuje lata 2014-2016, jednak czyny zarzucane Danielowi Ś. sięgają roku 2000.
Korzyści nie tylko materialne

Z aktu oskarżenia wynika, że policjanci byli opłacani przez właścicieli sieci agencji towarzyskich - braci Aleksieja i Jewgenija R. (skazani w 2018 roku za sutenerstwo, handel ludźmi i korupcję). Dział Prasowy Prokuratury Krajowej informuje, że korzyści, jakie osiągali funkcjonariusze, nie były wyłącznie materialne.

Zatrudnione w agencjach towarzyskich kobiety "płaciły" policjantom stosunkami płciowymi i tańcami erotycznymi. Funkcjonariuszom oferowano także imprezy z udziałem prostytutek, alkohol czy jedzenie. Wszystko - jak podaje prokuratura - by funkcjonariusze "zaniechali prowadzenia czynności służbowych i nadawania biegu posiadanym informacjom o kierowaniu przez Aleksieja R. i Jewgenija R. międzynarodową zorganizowaną grupą przestępczą czerpiącą korzyści z cudzego nierządu". Prokuratura zarzuciła oskarżonym tworzenie tzw. parasola ochronnego nad grupą sutenerów.

PK przekazała, że Robert P. nie brał udziału w opisanych imprezach. Jednak jako dyrektor CBA w Rzeszowie przekazywał policjantom, że do jego delegatury wpływają materiały o przestępczej działalności Daniela Ś. Podobne zarzuty ciążą na Ryszardzie J., który pełniąc funkcję naczelnika BSW KGP posiadał informacje o przestępczej działalności Ś., ale zaniechał działań. Niedopełniając obowiązków obaj mieli chronić kolegów i działać na szkodę interesu publicznego.

Czyny popełnione przez oskarżonych zagrożone są karą nawet do 10 lat pozbawiania wolności.

Na podstawie tego artykułu każdy uczciwy człowiek wie o tym jacy ludzie
należą oni do zorganizowanej grupy przestępczej
-chronią sutenerów w zamian za usługi seksualne i imprezy.
-są opłacani przez właścicieli sieci agencji towarzyskich
-trudnią się handlem kobietami,młodzieżą

Każdy uczciwy wie o tym bardzo,że uzależnieni od alkoholu,dopalaczy,narkotyków wandale,którzy byli kapusiami UB,SB,policji i sami siebie uczciwie nazywają diabłami,mordercami,bandytami,bydłem,gwałcicielami,złodziejami,
sadystami,brutalami,oszustami,zwyrodnialcami,którzy czerpali zyski z prostytucji,handlu dziećmi,młodzieżą,narkotykami,dopalaczami,pobierali haracze i sami przyznają się do tego,że uważają chodzenie do Kościoła za zgniliznę należą do zorganizowanej grupy przestępczej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez armando dnia Sob 18:35, 05 Wrz 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:54, 05 Wrz 2020    Temat postu:

Stręczycielstwo – nakłanianie innych osób do prostytucji, w wielu państwach uznane za działanie karalne w rozumieniu prawa karnego.

W Polsce stręczycielstwo jest przestępstwem, określonym w art. 204 § 1, a także § 3 Kodeksu karnego, zagrożonym karą do 3 lat pozbawienia wolności. Kara surowsza (od roku do 10 lat pozbawienia wolności) przewidziana jest w wypadku, kiedy osoba uprawiająca prostytucję jest małoletnia.

Każdy uczciwy wie o tym bardzo,że uzależnieni od alkoholu,dopalaczy,narkotyków wandale,którzy byli kapusiami UB,SB,policji i sami siebie uczciwie nazywają diabłami,mordercami,bandytami,bydłem,gwałcicielami,złodziejami,
sadystami,brutalami,oszustami,zwyrodnialcami,którzy czerpią zyski z prostytucji,handlu dziećmi,młodzieżą,narkotykami,dopalaczami,pobierają haracze i sami przyznają się do tego,że uważają chodzenie do Kościoła za zgniliznę należą do zorganizowanej grupy przestępczej i są sutenerami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:31, 05 Wrz 2020    Temat postu:

Ks. Robert Skrzypczak: Aborcja a Kościół

Aborcja jako dobrowolne dopuszczenie się morderstwa na istotach niewinnych jest w ocenie Kościoła jednym z tych grzechów, które powodują zaciągnięcie ekskomuniki latae sententiae, to znaczy stan wykluczenia ze wspólnoty kościelnej z poważnej przyczyny, choć w każdym przypadku należy właściwie oszacować stopień indywidualnej odpowiedzialności ponoszonej przez sprawcę – pisze ks. Robert Skrzypczak w „Teologii Politycznej Co Tydzień”: „Nieplanowane”.

Podejście Kościoła katolickiego do dobrowolnie dokonywanej aborcji nigdy się nie zmieniło. Jego nauczanie o jej „moralnej niedopuszczalności” (patrz Paweł VI, Humanae vitae, 1968, n. 14) oparte jest na prawie naturalnym oraz na Piśmie Świętym, jest przekazywane przez Tradycję chrześcijańską i jednogłośnie znajdowało wyraz w Magisterium Kościoła. Co więcej, przez wieki było ono wzbogacane o nowe aspekty, które potwierdzały, nigdy mu nie przecząc, uprzednio przyjęte stanowisko. Obecne nauczanie Kościoła, począwszy od Deklaracji o przerywaniu ciąży przyjętej przez Kongregację Nauki Wiary w 1974, jest formułowane z dużą siłą przekonania.

„Okropne przestępstwo” aborcji (Sobór Watykański II, Konstytucja Gaudium et spes, n. 51) jest tym bardziej niepokojące, że „dzisiaj świadomość jego zła zaciera się stopniowo w sumieniach wielu ludzi. Akceptacja przerywania ciąży przez mentalność, obyczaj i nawet przez prawo jest wymownym znakiem niezwykle groźnego kryzysu zmysłu moralnego, który stopniowo traci zdolność rozróżnienia między dobrem i złem, nawet wówczas, gdy chodzi o podstawowe prawo do życia” (Jan Paweł II, encyklika Evangelium Vitae, 1995, n. 5.

Wykładnia kościelna w tym względzie równie krytycznie odnosi się do takich pojęć, jak aborcja „terapeutyczna”, w których podkreślane jest – rzekome – „dobrodziejstwo” zabiegu aborcyjnego dla kobiet, zapominając, że procedura ta nie ma żadnej wartości terapeutycznej dla nienarodzonego dziecka, czy to zdrowego czy też chorego. Innymi słowy: „dobrowolne przerwanie ciąży” jest czynnością podejmowaną jedynie ze względu na kobietę, bez jakiegokolwiek uwzględnienia jej skutków spadających na innych, w tym wypadku na dziecko (patrz, ibidem).

Kościół wciąż wskazuje na moralną stronę aborcji jako celowego zabijania niewinnej istoty ludzkiej, wzywając niestrudzenie rządy oraz świat kultury do odpowiedzialności

Pomimo tego, że aborcja w wielu szpitalach i w wielu częściach świata stała się rutynowym zabiegiem, uwarunkowując szereg indywidualnych i społecznych postaw wobec ciąży i macierzyństwa, technik diagnozy prenatalnej, opieki nad osobami niepełnosprawnymi i polityki wsparcia rodzin wielodzietnych, Kościół wciąż wskazuje na jej moralną stronę jako celowego zabijania niewinnej istoty ludzkiej, wzywając niestrudzenie rządy oraz świat kultury do odpowiedzialności w tym zakresie. Kiedy nagłaśniano i kierowano do sprzedaży „zakamuflowane” formy wczesnego przerywania ciąży pod postacią antykoncepcji, Kościół bił na alarm. Papież Jan Paweł II wyraźnie powiedział, że niektóre środki antykoncepcyjne mają w rzeczywistości działanie wczesnoporonne, ponieważ częściej zapobiegają implantacji zarodka w macicy, niż nie dopuszczają do samego zapłodnienia (Jan Paweł II, encyklika Evangelium vitae, 1995, n. 13). Tak jest w przypadku wkładki wewnątrzmacicznej lub spirali (IUD, intra-uterine device) i wielu rodzajów pigułek hormonalnych, zwłaszcza „mini-pigułek” ostatniej generacji o małej dawce, które nie zawsze są w stanie zablokować owulację, w zamian za to czynią macicę niegościnną względem zarodka, uniemożliwiając dalszy rozwój ciąży. Także w odniesieniu do pigułki „dzień po” Magisterium Kościoła zajęło precyzyjne stanowisko, zwłaszcza w wystąpieniach Jana Pawła II, demaskując próby ukrycia jej rzeczywistego działania pod nazwą „antykoncepcji awaryjnej” (patrz C. Navarini, La verità sulla “pillola del giorno dopo”, ZENIT, 23 maja 2005 r.).

Kościół od razu zaczął przestrzegać przed aborcją farmakologiczną, wywoływaną „pigułką wczesnoporonną” o nazwie RU 486, gdy zaledwie pierwsze preparaty, sporządzone w oparciu o mifepriston, zastosowano do badań testowych na kobietach. Miały one w założeniu służyć do wykonywania aborcji typu „zrób to sam” (Stanowisko Stolicy Apostolskiej na Międzynarodowym Forum ONZ ds. Ludności i Rozwoju, Haga, 8–12 lutego 1999 r.).

Nic dziwnego, że w wypowiedziach kościelnych jest wiele przestróg przed konsekwencjami tychże metod dla życia społecznego i politycznego. Wypowiedzi te usiłują dowieść, że obiektywna odpowiedzialność moralna za aborcję spada nie tylko na osoby, które się jej dopuszczają, ale i na tych, którzy ją wykonują, jak i tych, którzy świadomie się do niej przyczyniają. Aborcja jako dobrowolne dopuszczenie się morderstwa na istotach niewinnych jest w ocenie Kościoła jednym z tych grzechów, które powodują zaciągnięcie ekskomuniki latae sententiae, to znaczy stan wykluczenia ze wspólnoty kościelnej z poważnej przyczyny, choć w każdym przypadku należy właściwie oszacować stopień indywidualnej odpowiedzialności ponoszonej przez sprawcę.

Przy podejmowaniu uczestnictwa obywateli w życiu publicznym, należy pamiętać, że obrona rodzącego się życia ludzkiego należy do najważniejszych priorytetów w działalności katolickich polityków. Nic dziwnego, że Kościół zajmuje zdecydowane stanowisko w przy ocenie realizowanych przez nich programów. Nie chodzi tu o wtrącanie się religii w sferę doczesną, ale o uzasadniony i właściwy głos Kościoła skierowany do swoich wiernych w kwestiach czysto etycznych. Wiele orzeczeń podejmowanych przez synody biskupie ostatnich lat w dziedzinie oceny zachowania katolików zaangażowanych w politykę w odniesieniu do rodziny i do aborcji pozostaje w ścisłej zbieżności z rolą, jaką winien pełnić Kościół w dzisiejszym społeczeństwie – roli światła świata i soli ziemi (por. Mt 5, 13-14).

Katolicy mają obowiązek wykluczyć ze swych szeregów takich kandydatów do objęcia ważnych funkcji społecznych, którzy by otwarcie wypowiadali się przeciwko ochronie ludzkiego życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci

Nauczanie Kościoła dotyczące aborcji, jak i prawa naturalnego jest niezmienne. Obowiązuje dziś tak samo, jak i w poprzednich epokach. Toteż katolicy mają obowiązek wykluczyć ze swych szeregów takich kandydatów do objęcia ważnych funkcji społecznych, którzy by otwarcie wypowiadali się przeciwko ochronie ludzkiego życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci. Kościół ma wręcz obowiązek uważać za ekskomunikowanych w trybie latae sententiae tych katolickich działaczy publicznych, którzy by otwarcie sprzeciwiali się doktrynie swego Kościoła, stając się na przykład propagatorami wyborczych idei czy zapowiedzi przychylnych planom liberalizacji prawa do przerywania ciąży w jakiejkolwiek postaci. Kluczowym punktem programu rządowego winno być skoncentrowanie sił i środków na walce z tym procederem. Właśnie w celu dostarczenia możliwie jak najlepszego wsparcia katolikom zaangażowanym w politykę, zmuszonym do działania w trudnych i niejednokrotnie delikatnych okolicznościach, Kongregacja Nauki Wiary wydała w 2003 roku specjalną Notę doktrynalną, przywołującą wskazania zawarte w encyklice Evangelium vitae n. 73 Jana Pawła II, która wzięła pod uwagę różne sytuacje, w jakich mogą się znaleźć katoliccy politycy, dopasowując do nich konkretne sugestie działania. Można się z niej dowiedzieć na przykład, że jeśli nie da się przeciwstawić niesprawiedliwemu prawu, uzasadnione jest wspieranie inicjatyw parlamentarnych, które usiłowałyby ograniczyć zakres dopuszczonych prawem regulacji, pod warunkiem jednakże, iż ów katolicki parlamentarzysta ujawni publicznie swe przekonania i do nich dostosuje własne osobiste wybory. Jeśli natomiast ktoś sprzyja liberalizowaniu niegodziwych przepisów, czy też przyczynia się do wprowadzenia prawa godzącego w obronę życia tam, gdzie takie przepisy dotąd nie obowiązywały, bądź dopuszcza zapisy etycznie wątpliwe pod pretekstem poszanowania pluralizmu w społeczeństwie, wyrzeka się powinności względem własnego sumienia i zrywa jedność z Kościołem.

Jak powiedział podczas Synodu Biskupów w dniu 6 października 2005 r. kardynał Lopez Trujillo, ówczesny przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny, „politycy i ustawodawcy powinni wiedzieć, że proponując lub broniąc niegodziwych zapisów prawnych, ponoszą za to poważną odpowiedzialność i muszą naprawić wyrządzone i rozpowszechnione zło, zanim na powrót zapragną odzyskać komunię z Panem, który jest Drogą, Prawdą i Życiem” (Wystąpienia ojców synodalnych podczas ósmego zgromadzenia ogólnego, ZENIT, 7 października 2005 r.). Czyż można udzielić komunii świętej temu, kto zaprzecza zasadom chrześcijańskim? W żadnym wypadku – odpowiedział kardynał López Trujillo (ibidem).

Czyż można udzielić komunii świętej temu, kto zaprzecza zasadom chrześcijańskim? W żadnym wypadku – odpowiedział kardynał López Trujillo

Również prefekt Kongregacji Nauki Wiary, kardynała Williama Levada, odnosząc się do numeru 73 Instrumentum Laboris wspomnianego synodu, przypomniał, że „zbyt wielu przystępuje do Sakramentu, nie zastanawiając się dostatecznie nad moralną stroną swego życia”. I dodał, że „niektórzy przyjmują Komunię wbrew nauczaniu Kościoła, udzielając publicznego poparcia niemoralnym wyborom, takim jak aborcja, i nie uświadamiają sobie, jak poważnej osobistej nieuczciwości się dopuszczają i jakie zgorszenie powodują”(por. Synod o komunii świętej dla głosujących na partie proaborcyjne, ZENIT, 4 października 2005 r.). Ojcowie synodalni poruszyli ten temat, by w czasach wymagających szczególnej przejrzystości w kwestii zasadniczych norm, przypomnieć odwieczną naukę Kościoła, oferując wszystkim wiernym koniecznego wsparcia. Podstawową cechą nauczania kościelnego jest jego trwała pedagogiczna dbałość i troska o człowieka. Nawet gdy nieraz może wydawać się nazbyt wymagające, zawsze wychodzi naprzeciw ludzkiej niepewności i słabości, proponując drogę osiągnięcia całościowego dobra człowieka, zawsze łączącego się z poczuciem osobistego szczęścia.

Czemu Kościół czasami „usztywnia” swe podejście, odmawiając komunii tym, którzy popierają aborcję? Mówił o tym nieraz papież Benedykt XVI. Przyjmowanie komunii świętej podczas mszy nie jest jakąś formalnością czy też „pięknym przeżyciem” dzielonym z braćmi w wierze, albo sugestywnym sposobem przypomnienia sobie Jezusowej męki, do którego przystępuje ten, kto w głębi tego pragnie, ale jest to tajemnica, w której spotykamy się z prawdziwą obecnością Chrystusa, żywego Pana. Eucharystia ponawia „ofiarę Jego życia, w której On sam uczestniczy. Za każdym razem, gdy jemy ten chleb i pijemy z tego kielicha, głosimy śmierć Pana, aż przyjdzie, mówił św. Paweł” (Benedykt XVI, Homilia na otwarcie XI zebrania Synodu Zwyczajnego Biskupów, ZENIT, 7 października 2005 r.) Czy można zatem dopuścić do komunii eucharystycznej kogoś, kto odrzuca ogólnoludzkie i chrześcijańskie zasady i wartości? Wielka w tym względzie odpowiedzialność spoczywa na politykach i ustawodawcach. Nie można oddzielać osobistych zapatrywań od społeczno-politycznego zaangażowania. To nie jest „prywatna” sprawa. Trzeba przyjąć Ewangelię, nauczanie kościelne i tak zwaną słuszną rację postępowania. Wszystkich, w tym również polityków i ustawodawców, obowiązuje to samo słowo Boże: „Kto spożywa chleb lub pije kielich Pański niegodnie…, wyrok sobie spożywa i pije” (1 Kor 11, 27.29).
Argumenty te wydawać się mogą nazbyt teologicznie wyrafinowane na tle codziennych ideologicznych starć w kwestiach bioetycznych, przytaczanych przez świat mediów, do których ucho ludzie się przyzwyczaja. Niemniej przemawiają do ludzkiej wyobraźni w sytuacji, gdy Kościół przypomina sobie o swym obowiązku, nie tylko głoszenia światu Ewangelii życia, ale i stawiania się w roli adwokata (nieraz osamotnionego) elementarnych praw ludzkich maleńkiego człowieka rozwijającego się pod sercem swej matki. „Czy godzi się wynajmować płatnego zabójcę, aby zniszczyć życie ludzkie?” – pytał retorycznie papież Franciszek, odpowiadając na pytanie, czy istnieją uzasadnione racje dla przerwania ciąży (Wywiad Franciszka dla programu „Salvados” w telewizji hiszpańskiej La Sexta, 1 kwietnia 2019). „Przerwać ciążę oznacza zabić kogoś" – dodał papież, uzasadniając tym samym, że ochrona życia jest jedną z kluczowych wartości chrześcijaństwa i … człowieczeństwa (audiencja środowa w Watykanie, 10 października 2018: [link widoczny dla zalogowanych]).

ks. Robert Skrzypczak






[link widoczny dla zalogowanych]

Organizacje aborcyjne chwalą się statystykami przestępstw! Prokuratura wciąż nie reaguje | Strona Życia
Cecylia Szymanowska


Aborcja w naszym kraju jest nielegalna - poza trzema niechlubnymi wyjątkami. Organizacje aborcyjne lubią kłamać, że jest inaczej, "Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży" jest jednak dostępna w internecie i każdy może ją sprawdzić.

Podobnie łatwo sprawdzić fakt, że pomocnictwo w zabiciu nienarodzonego dziecka jest karane. „Kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę z naruszeniem przepisów ustawy, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Tej samej karze podlega, kto udziela kobiecie ciężarnej pomocy w przerwaniu ciąży z naruszeniem przepisów ustawy lub ją do tego nakłania. Kto dopuszcza się czynu określonego w § 1 lub 2, gdy dziecko poczęte osiągnęło zdolność do samodzielnego życia poza organizmem kobiety ciężarnej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.„, mówi artykuł 152 kodeksu karnego.

Czy jest to martwy przepis? Absolutnie nie. Znane są historie lekarzy ginekologów, ukaranych za trudnienie się nielegalnymi mordami na nienarodzonych. Podobnie karano inne osoby odpowiedzialne za pomaganie w aborcji: między innymi Katarzynę T. z Kędzierzyna-Koźla – matkę 16-letniej ciężarnej córki, której pomogła w zabiciu własnego nienarodzonego wnuka, skazaną na 3 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu czy 23-latka, który zawiózł swoją dziewczynę do Ukrainy na zabieg aborcji, skazanego na pół roku pozbawienia wolności oraz matkę tej dziewczyny.

Aktualnie jednak widać, że sa w Polsce równi i równiejsi. Każda z opisanych wyżej osób ma prawdopodobnie na sumieniu życie jednego człowieka. Dziś natomiast organizacje aborcyjne jawnie trudnią się pomocnictwem i Prokuratura nie ma zamiaru podejmować w ich sprawie śledztwa, mimo nacisków sporego grona osób i widocznych znamion przestępstwa. „Aborcja Bez Granic w ciągu ostatnich sześciu miesięcy udzieliła wsparcia finansowego w wysokości ponad 122 540 złotych z czego 97 395 złotych to koszty samych zabiegów a 25 041 złotych to koszty podróży i pobytu w innym kraju” piszą członkinie aborcyjnego killing-teamu, dodając wyraźnie, że są to również koszta „pomocy w wyborze kliniki i umawianiu zabiegów, organizacji wyjazdów i pobytu w krajach, w których odbywały się zabiegi aborcyjne” oraz „wsparcia w tłumaczeniu i towarzyszeniu podczas zabiegów w klinikach.”

Pomocnictwo w zabijaniu nienarodzonych kwitnie i nikt z tym nic nie robi. Nie są nawet blokowane profile organizacji aborcyjnych, mimo wyraźnego konfliktu z polskim prawem. Członkowie tych organizacji nie są aresztowani, mimo że na swoich stronach przyznają się do przestępstwa.

Widocznie polskie służby nie mają ochoty pilnować przestrzegania polskiego prawa. Może zajęte spisywaniem i wzywaniem na komisariat uczestników legalnych pikiet antyaborcyjnych, a następnie umarzaniem kolejnych spraw, po prostu nie mają na to czasu? Jeśli tak, pora zrewidować priorytety.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:47, 08 Wrz 2020    Temat postu:

Handlarze pigułkami aborcyjnymi zachęcają matki zabitych dzieci, by kłamały na przesłuchaniach! | Strona Życia
Cecylia Szymanowska


Wznawiane jest śledztwo w sprawie handlu pigułkami aborcyjnymi. Ponieważ aborcja, poza wyjątkami opisanymi w prawie, jest u nas nielegalna, służby mają spore możliwości, by ukarać przestępców trudniących się pomocnictwem w aborcji.

Po raz kolejny kobiety, które przedtem zamówiły pigułki aborcyjne, dostały wezwanie z policji. Każde takie wezwanie to lęk, zarówno dla wielu kobiet i dziewczyn, które swoją aborcję ukrywają przed rodzicami, chłopakiem lub mężem, jak i dla handlarzy tabletkami, którzy mogą zostać wreszcie oskarżeni o pomocnictwo.

Dlatego też, gdy doszła do nich informacja o wezwaniach, na stronach aborcyjnych pojawiły się zalecenia… by kłamać. „Pamiętaj, że będziesz występować tylko w charakterze świadka w postępowaniu przeciwko sprzedawcom tabletek. Nie możesz co do zasady odmówić składania zeznań, ale możesz odmówić odpowiedzi na konkretne pytanie, jeśli odpowiedź miałaby narazić osobę Ci najbliższą…” – informuje na Facebooku organizacja Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny.

Handlarze pigułkami aborcyjnymi dobrze wiedzą, że popełniają przestępstwo. Wiedzą też, że przestępstwo z artykułu 152 KK popełniają inni, którzy pomagają w aborcji – ci, którzy zamawiają dla kobiet tabletki, którzy towarzyszą w zabiciu dziecka, zamiast zawiadomić policję i ci, którzy odwożą kobiety za granicę. Dziś jednak boją się głównie o siebie.

I oby mieli o co się bać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:27, 09 Wrz 2020    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Prostytutki dla policjantów "za ochronę"? Ustalenia ws. afery podkarpackiej


Nowe szokujące ustalenia ws. afery podkarpackiej. Parasol ochronny nad seksbiznesem w zamian za usługi prostytutek? Daniel Ś. miał otrzymać do dyspozycji dwupoziomowy "biały apartament", w którym przez lata miały odbywać się imprezy z prostytutkami i striptizerkami, podaje "Rzeczpospolita".

"Rzeczpospolita" dotarła do zarzutów oraz głównych tez aktu oskarżenia przeciwko byłym policjantom. Informacje, jakie ujawnia są szokujące.

"Na ławie oskarżonych zasiądą: Krzysztof B. (były szef zarządu CBŚP w Rzeszowie), pracujący tam Daniel Ś. (były naczelnik wydziału do zwalczania przestępczości ekonomicznej), Damian W. (wieloletni naczelnik wydziału do zwalczania przestępczości narkotykowej) i Piotr J. (były naczelnik wydziału w Przemyślu - rzeszowskiego zarządu CBŚP). A także Ryszard J. - szef policyjnego Biura Spraw Wewnętrznych w Rzeszowie oraz wywodzący się z policji Robert P. - ostatnio kierujący delegaturą CBA w Rzeszowie" - informuje "Rzeczpospolita".

Chodzi o tzw. "aferę podkarpacką". Według najnowszych ustaleń "Rzeczpospolitej" seksbiznes braci R. miał mieć "parasol ochronny" policji w zamian za usługi, jakie oferowała agencja towarzyska. Policjanci z CBŚP z Podkarpacia (obecnie są to już byli funkcjonariusze) mieli w zamian za darmowe usługi striptizerek, prostytutek, czy imprezy chronić ich seksbiznes.

Dwupoziomowy "biały apartament" w hotelu braci R. w Świlczy do imprez z prostytutkami miał mieć do dyspozycji Daniel Ś., który jak podaje "Rzeczpospolita" miał zdradzać służbowe tajemnice. Z imprez z z prostytutkami i striptizerkami miał korzystać latami za darmo. "Tak jak z posiłków i trunków. Ś. miał przyjąć od braci co najmniej 40 korzyści majątkowych (od 2000 r. do lutego 2016 r., gdy wpadł) – wskazuje akt oskarżenia. Miał zdradzać służbowe tajemnice i jako łapówkę przyjąć też pięć sztuk urządzeń do...wypieku naleśników. "- czytamy w "Rzeczpospolitej".

Z darmowych usług prostytutek mieli również korzystać Krzysztof B., Damian W. i Piotr J. jak informuje "Rzeczpospolita " Uzasadnienie aktu oskarżenia ma 630 stron i jest ściśle tajne z uwagi na „skalę przestępczej działalności, jej kamuflowanie, rangę osób objętych śledztwem, i znaczenie dla bezpieczeństwa wewnętrznego kraju".

Stręczycielstwo – nakłanianie innych osób do prostytucji, w wielu państwach uznane za działanie karalne w rozumieniu prawa karnego.

W Polsce stręczycielstwo jest przestępstwem, określonym w art. 204 § 1, a także § 3 Kodeksu karnego, zagrożonym karą do 3 lat pozbawienia wolności. Kara surowsza (od roku do 10 lat pozbawienia wolności) przewidziana jest w wypadku, kiedy osoba uprawiająca prostytucję jest małoletnia.

Pan Bóg wie o tym bardzo dobrze jacy ludzie chodzą całe życie do burdeli,są sutenerami,stręczycielami i wykorzystują małoletnie dziewczynki.
Tylko bogaci celebryci,biznesmeni mogą wykorzystywać
małoletnie dziewczynki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez armando dnia Śro 20:36, 09 Wrz 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:57, 09 Wrz 2020    Temat postu:

Każdy uczciwy wie o tym bardzo,że uzależnieni od alkoholu,dopalaczy,narkotyków wandale,którzy byli kapusiami UB,SB,policji i sami siebie uczciwie nazywają diabłami,mordercami,bandytami,bydłem,gwałcicielami,złodziejami,
sadystami,brutalami,oszustami,zwyrodnialcami,którzy czerpią zyski z prostytucji,handlu dziećmi,młodzieżą,narkotykami,dopalaczami,pobierają haracze i sami przyznają się do tego,że uważają chodzenie do Kościoła za zgniliznę należą do zorganizowanej grupy przestępczej i są sutenerami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:10, 16 Wrz 2020    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Pedofilia, okultyzm i handel dziećmi


Myślę, że nie ma większego okrucieństwa w dzisiejszym świecie niż krzywda jaka wyrządzana jest bezbronnym dzieciom. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy ze skali tego zjawiska. Ktoś powiedział, że największym grzechem naszych czasów jest obojętność. Ile razy to słyszymy bądź czytamy w mediach, że sąsiedzi wiedzieli o piekle jakie działo się za ścianą ich bloków, ale woleli milczeć i się nie wtrącać. Ostatnio nagłośniony został dramat rodziny wielodzietnej na jednej z polskich wsi, gdzie okazało się, że ich ojciec molestował własne dzieci. Horror rozgrywał się w województwie podkarpackim. Wszyscy wiedzieli co się działo, ale nikt nie zareagował.

Dramat dzieci w skali światowej jest ogromny. Dzieci są głównym celem pedofilów i okultystów. Wiele osób dzieli się swoją wiedzą na temat tych zbrodni, jednak trafiają na mur. Tak naprawdę na apel o to by ludzie zaczęli przeciwdziałać tym strasznym procederom reaguje niewielka część społeczeństwa. Ludzie po prostu nie dowierzają w to co się dzieję i ślepo wierzą służbą cywilnym, że nie dopuściłyby do czegoś podobnego.

W1968 r. świat poruszył film Romana Polańskiego pod tytułem: ,,Dziecko Rosemary”. W 2014 r. Agnieszka Holland zrobiła remake tego filmu. Podczas kręcenia tego filmu Polański konsultował się z słynnym satanistą Antonem Lavey. Przesłanie tego filmu jest bardzo proste: dzieci mają ogromne znaczenie dla satanistów w ich kulcie. Aleister Crowley pisał, że w teorii starożytnych magów każda żywa istota jest magazynem energii, której ilość zależy od rozmiarów i zdrowia. Do największej duchowej pracy trzeba odpowiednio wybrać ofiarę, która zawiera największą i najczystszą moc. Męskie dziecko o doskonałej niewinności i wysokiej inteligencji jest najodpowiedniejszą i najbardziej satysfakcjonującą ofiarą. A musi być on męskiego rodzaju, ponieważ to nie jego materialna krew jest poświęcana, ale moc kreatywna. Z zapisków satanisty Perburabo wynika, że od 1912 r. do 1928 r. spełniał on tego rodzaju ofiarę aż 150 razy w roku ! Jak dodaję dalej Crowley ofiara z człowieka jest zawsze najodpowiedniejsza. Jeden z byłych masonów wyjawił: Po omówieniu celów i pouczeń nasz główny ziemski mag oznajmia, że będziemy się przygotowywać do złożenia ofiary na część najwyższego wodza światłości lucyfera, który na tę okoliczność specjalnie się zjawi. Ofiarą będą cztery dziewicze dziewczynki. Było nas czterech do złożenia ofiary, gdyż mag wcześniej dokonał tej ofiary, on miał tylko nadzorować. Każdy z nas miał dokonać gwałtu i mordu na przydzielonej dziewczynce. Następnie po odpowiednich rytach mieliśmy je złożyć jeszcze żywe w ogień na część wodza. Mag miał udać się po dziewczynki, aby je tu przyprowadzić. Były to dziewczynki z Azji prawdopodobnie z Indii. Co ciekawe na jednym z ostatnich spotkań grupy Bildenberg zostały sprowadzone dzieci do hotelu obok hotelu, gdzie trwała narada tej grupy. Osoby, które to widziały były zaciekawione po co zabiedzone dzieci zostały sprowadzone do hotelu obok, gdzie spotkali się po kryjomu najpotężniejsi ludzie na świecie. Dzieci były eskortowane przez policję. Po co obecność dzieci z krajów III świata tuż obok…myślę, że na to pytanie nie trzeba odpowiadać.

Zwyrodnialcy do swoich celów, czy to pedofilskich, czy to satanistycznych ściągają dzieci głównie z biednych regionów świata. W jednej z książek na temat handlu dziećmi: B. Louis pod tytułem: ,,Sprzedane" możemy przeczytać historię jednej z dziewczynek: Sahana w wieku 12 lat została sprzedana do zamkniętego domu publicznego w Indiach. Rodzina otrzymała za nią ówczesną równowartość 50 funtów, gdyż Sahana miała piękną twarz. Z tego samego powodu przyjmowała 10 klientów dziennie i zaraziła się wirusem HIV. W Azji zjawisko prostytucji dziecięcej jest tak poważny, że popyt na jej usługi musi mieć także inne, znacznie poważniejsze źródło. Najbardziej pożądane są dziewice za które klienci płacą wygórowane ceny. Spis ludności w Indiach wykazał miliony zaginionych dziewczynek; niektóre zostały usunięte już z łona matki, inne zabite po urodzeniu, a jeszcze inne zmarły w dzieciństwie z powodu zaniedbania. Według statystyk w Azji Południowej zaginęło 74 miliony dziewczynek i kobiet. Właściciele domów publicznych na terenie Azji nie szczędzą wysiłków, by przygotować najmłodsze dziewczęta do współżycia płciowego. W Kalkucie jednolitą masę rdzeniem łodygi rośliny, pęczniejącym pod wpływem wody, poszerza się waginę dziewcząt mających spółkować z dorosłymi mężczyznami.

Dzieci z Indii i innych krajów tego typu jak Nepal, Birma, Wietnam można po prostu kupić. Na Zachodzie ten proceder jest nieco utrudniony, ale jest możliwy do zrealizowania. Dzieci to towar dla zwyrodniałych zboczeńców i satanistów. Co roku w Stanach Zjednoczonych jest zaginionych około 150 000 dzieci. W Ameryce Południowej i Środkowej znika około 350 000 dzieci. Stanowi to około 0,5% populacji ludności w Ameryce Północnej i 0,5% w Ameryce Środkowej oraz Południowej. W Wielkiej Brytanii ginie 20 – 25 tysięcy dzieci.

Losem dzieci z biednych krajów nikt się nie interesuje może dlatego ten proceder jest prowadzony od lat. Jednak w krajach bardziej cywilizowanych tak naprawdę sytuacja tak bardzo się nie różni. W czasie kampanii prezydenckiej Hillary Clinton wyciekły e-maile informujące, że jest ona mocno powiązana ze światem przestępczym. Fundacja Clintonów od wielu lat jest podejrzana o to, że ma związek z pedofilią i handlem dziećmi. Clintonowie chętnie uczestniczą w rzekomo artystycznych pokazach satanistki Mariny Abramovic, która podczas swoich spektaklów często na lalkach przypominających dzieci dokonuje mordu. Clintonowie chętnie spotykali się z Jeffreyem Epsteinem (skazanym za pedofilię) w jego domu na Manhattanie. Epstein posiadał również rezydencje na Karaibach, gdzie więzione były dzieci, które wykorzystywane były seksualnie. Clintonowie również byli powiązani ze sprzedażą dzieci na Haiti. Doradczyni Hilary Clinton - Cheryl Mills miała bardzo mocne powiązania z grupą przestępczą, która zajmowała się handlem i przemycaniem dzieci na Haiti. Warto wspomnieć również o szefie kampanii wyborczej Hilary Clinton – Johnie Podeście. Według wielu jest on szefem szajki pedofilów wspólnie ze swoim bratem Tonym. Bracia są ściśle łączeni z aferą Pizzagate.

Ronald Bernard wysoko postawiony finansista wyjawił w jednym ze swoich wywiadów, że był zapraszany przez wysoko postawionych ludzi do wzięcia udziału w rytuałach okultystycznych. Wyjawił on, że pewnego dnia zaproponowano mu udział w rytualne podczas którego będą składane ofiary z ludzi. W ofierze miały zostać złożone dzieci…

W Polsce proceder na dzieciach odbywa się głównie przez porwania oraz adopcje zagraniczne. Nieznany jest los wywożonych polskich dzieci za granicę. Najwięcej dzieci z takich adopcji trafia do Włoch. Nie jest tajemnicą, że Włochy to kraj, w którym mocno działają okultyści. W naszym kraju ta działalność trwa nadal. Serca Polaków próbuje poruszyć Paweł Bednarz. Zachęcam do zapoznania się z tematem.

Warto zastanowić się również nad programem nauczania w polskich szkołach, gdzie od najmłodszych lat dzieci mają być uczone o współżyciu, mają mieć zadawane pytania o ulubione pozycje oraz preferencje seksualne oraz zapoznawać się z wszelkimi dewiacjami i perwersjami uznając je za normę. Po co takie nauki ? Po prostu zboczeńcy chcą mieć wyszkolonych małych seksualnych niewolników i niewolnice. Dziecko nie będzie reagowało na zły dotyk skoro będzie uczone, że to normalne i zdrowe.


Pan Bóg wie o tym bardzo dobrze,że dzieci są głównym celem pedofilów i okultystów.
Słynny satanista Anton Lavey twierdził,że dzieci mają ogromne znaczenie dla satanistów w ich kulcie.
Jeden z byłych masonów wyjawił,że najlepszą ofiarą dla lucyfera są dziewicze dziewczynki.

Każdy uczciwy wie o tym bardzo,że uzależnieni od alkoholu,dopalaczy,narkotyków wandale,którzy byli kapusiami UB,SB,policji i sami siebie uczciwie nazywają diabłami,mordercami,bandytami,bydłem,gwałcicielami,złodziejami,
sadystami,brutalami,oszustami,zwyrodnialcami,którzy czerpią zyski z prostytucji,handlu dziećmi,młodzieżą,narkotykami,dopalaczami,pobierają haracze i sami przyznają się do tego,że uważają chodzenie do Kościoła za zgniliznę składają
w ofiarach dla lucyfera dziewicze dziewczynki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez armando dnia Śro 22:43, 16 Wrz 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:35, 18 Wrz 2020    Temat postu:

Pan Bóg wie o tym bardzo dobrze,że dzieci mają ogromne znaczenie dla satanistów w ich kulcie,bo składają w ofiarach dla lucyfera dziewicze dziewczynki.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 3:41, 18 Wrz 2020    Temat postu:

Pan Bóg wie o tym,że szanowny handlowy to wyjątkowa zdegenerowana szmata i dziwka,która całe życie chodzi do burdeli o czym mówi wielu uczciwych ludzi.Wykorzystuje to,że jest dyrektorem i nakłania kobiety do seksu.

Tylko dlatego,że współpracuje z policją nie siedzi w kryminale.
------
Drugi minus: szanowny handlowy, gdy dobierał się do młodych dziewczyn. Laski z biura uciekały w popłochu. Laska od niemca prawie by mu strzeliła w pysk, jak próbował ją obrabiać. Niezłe jaja.

Dziwna firma, wszyscy niby wiedza jaki ten koleś jest i nic z tym nie robią.

Wszystko do czasu . Nie ma nietykalnych. Zawsze można zawiadomić organa ścigania.
---------
Ewa Żarska wiedziała bardzo dużo i dotykała wielu tematów, które nikt inny nie chciał podjąć. Chodzi przede wszystkim o bezkarność pedofilów w naszym kraju. Poświęcała temu całe zawodowe życie.

Mimo to pojawia się wiele hipotez, a w Internecie znów na forach przewija się sformułowanie seryjny samobójca.Super Express podaje, że dziennikarka mogła być w posiadaniu dokumentów dotyczących pedofilii wśród znanych i wpływowych osób.

Natychmiast po tragedii w mediach społecznościowych pojawiły się różne hipotezy i informacje o zaginięciu dokumentów, które dziennikarka miała posiadać. Dotyczyły one sprawy pedofilii wśród wpływowych osób

Pan Bóg wie o tym bardzo dobrze,że żadnemu człowiekowi,który chodzi do Kościoła Ewa Żarska nigdy by nie przeszkadzała.Mogłaby przeszkadzać tylko pedofilom.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:16, 18 Wrz 2020    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Gwałty na dziewczynce. Pięciu skazanych, w tym przyrodni brat - Polsat News
Polsat News


Na 8, 9 i 15 lat pozbawienia wolności za wielokrotne molestowanie i gwałcenie małoletniej dziewczynki sąd w Rzeszowie skazał pięciu mężczyzn. Wśród nich jest przyrodni brat pokrzywdzonej. Sąd uznał, że dopuszczali się tych czynności przez kilka lat. Wyrok jest nieprawomocny.

Proces, trwający ponad rok, toczył się z wyłączeniem jawności. Również uzasadnienie orzeczenia jest niejawne. Jak poinformował we wtorek rzecznik Sądu Okręgowego w Rzeszowie sędzia Tomasz Mucha, najwyższą karę 15 lat pozbawienia wolności sąd wymierzył przyrodniemu bratu dziewczynki, Mariuszowi N.

Pięciu skazanych

Sąd uznał go winnym wielokrotnego zmuszania przemocą dziewczynki do obcowania płciowego, zarówno samemu jak i wspólnie z innymi, molestowania seksualnego, utrwalania treści pornograficznych z jej udziałem, znęcania się nad nią oraz grożenia jej, gdyby ujawniła gwałty. Sąd wymierzył N. za to karę 15 lat pozbawienia wolności.



Z kolei Grzegorza D. sąd skazał na 9 lat pozbawienia wolności za gwałty na dziewczynce, molestowanie, groźby i utrwalanie treści pornograficznych z jej udziałem.

Pozostali oskarżeni: Franciszek D., Andrzej M. i Franciszek K. otrzymali kary po 8 lat więzienia za gwałty i molestowanie, a K. także za utrwalanie treści pornograficznych z udziałem pokrzywdzonej.

Wyrok nieprawomocny

Wszyscy mają także wieloletnie zakazy kontaktowania się i zbliżania się do dziecka; Mariusz N. przez 15 lat, pozostali przez 10 lat. Wszyscy też mają solidarnie zapłacić na rzecz dziewczynki łącznie 100 tys. zadośćuczynienia. Wyrok jest nieprawomocny. Strony mogą odwołać się od wyroku do Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie.

Oskarżeni to mieszkańcy jednej z podrzeszowskich miejscowości w wieku od 41 do 67 lat. W trakcie postępowania prokuratorskiego mężczyźni nie przyznali się do winy.

Dziewczynka obecnie ma 15 lat. W toku śledztwa nie udało się dokładnie ustalić, od kiedy oskarżeni mieli zacząć ją wykorzystywać seksualnie. Trwało to prawdopodobnie przez 5 lat.


Pan Bóg wie o tym bardzo dobrze,że dzieci mają ogromne znaczenie dla satanistów w ich kulcie,bo składają w ofiarach dla lucyfera dziewicze dziewczynki.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez armando dnia Pią 20:18, 18 Wrz 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:36, 18 Wrz 2020    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Krzysztof Dymkowski nie ma litości dla pedofilów. W sieć słynnego tropiciela wpada coraz więcej osób o niegodnych zamiarach. Poza nieodłącznym towarzyszem psem Sarą partneruje mu profesjonalna asystentka-pozorantka. Razem przemierzają Polskę, skutecznie zapobiegając przestępczości seksualnej, której ofiarami są małoletni. Nowe tropy, nowe zasadzki i nowe zatrzymania można oglądać w ósmej serii programu, która od kwietnia 2020 roku jest obecna na antenie Polsat PLAY.

- Czy epidemia koronawirusa wpłynęła za zmniejszenie zagrożenia pedofilią?
- Niebezpieczeństwo jest wciąż duże. Posłużę się przykładem. Pomimo panującej epidemii pojechaliśmy z Wrocławia do pewnego miasta, aby nakryć jednego z pedofilów. Wcześniej umawiał się z moją współpracownicą - Karoliną. Ci ludzie wciąż są aktywni, nie zważają na to, że jest zagrożenie wirusem. Mężczyzna, w którego ujęciu uczestniczyliśmy, deklarował przez telefon, że między innymi „nie chce mu się siedzieć w domu”... W związku z tym duża odpowiedzialność wciąż spoczywa na rodzicach, którzy powinni mieć świadomość, na jakie strony internetowe wchodzą ich nieletnie dzieci, gdzie klikają, do kogo i jakie maile piszą.

- Tropieniem i zatrzymaniami ludzi, którzy chcą skrzywdzić dzieci, zajmuje się pan od lat. Wydaje się, że świadomość niebezpieczeństwa, jakie niesie za sobą pedofilia, jest coraz większa w społeczeństwie. Czy obserwuje pan jakiś postęp? Nieletni mogą czuć się bardziej bezpieczni?
- Nie można dać się zwieść pozorom. Zagrożenie jest cały czas, a być może nawet większe! Pedofile stali się bardziej ostrożni, czasami mają też wręcz niewyobrażalny tupet. W jednym z odcinków programu „Łowca pedofilów” doprowadzamy do ujęcia mężczyzny, który później twierdzi, że nasze działania doprowadzają do „niszczenia życia normalnym ludziom”.

- Program „Łowca pedofilów” zyskał ogromną popularność, a działania, jakie pan podejmuje, stały się inspiracją także dla innych osób, które próbują walczyć z krzywdzeniem dzieci. Co można im poradzić?
- Absolutnie nie można posuwać się do prowokacji, sugerować pewnych czynności. Bezwzględnie należy przestrzegać prawa. Jeśli podejrzewamy danego osobnika o zachowania czy czyny pedofilskie, przede wszystkim trzeba powiadomić właściwą jednostkę policji. Można też wysłać e-maila na adres [link widoczny dla zalogowanych] do Dyżurnego Komendy Głównej Policji i szczegółowo opisać problem, podając oczywiście numer kontaktowy do siebie.


Krzysztof Dymkowski nie ma litości dla pedofilów.Zagrożenie jest cały czas, a być może nawet większe!Nawet epidemia koronawirusa nie wpłynęła za zmniejszenie zagrożenia pedofilią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
armando
VIP
VIP



Dołączył: 11 Lip 2017
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:00, 18 Wrz 2020    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik zapowiedział po emisji w TVP filmu S. Latkowskiego o aferze pedofilskiej "Nic się nie stało", że w Prokuraturze Krajowej powstanie specjalny zespół śledczych do wyjaśnienia wątpliwości pokazanych w dokumencie.

W środę wieczorem TVP wyemitowała film Sylwestra Latkowskiego "Nic się nie stało", w którym opisano kulisy działania Krystiana W., ps. Krystek określanego przez media "łowcą nastolatek". Latkowski przywołał zeznania nastolatek, które opisywały gwałty i molestowanie.

Śledztwo w sprawie "Krystka" ruszyło 2015 roku, gdy 14-letnia Anaid z Gdańska rzuciła się pod pociąg po tym, jak wyznała swojej koleżance, że została zgwałcona.

W wyniku śledztwa okazało się, że "Krystek" wielokrotnie zaczepiał nieletnie dziewczyny, a niektóre wielokrotnie gwałcił. Wyszło też na jaw, że "Krystek" działał bezkarnie przez wiele lat na terenie Trójmiasta, Pucka, Wejherowa i Władysławowa. Latkowski opisał kulisy działania mężczyzny, dramat dziewcząt oraz młodych kobiet.

W filmie Latkowskiego wypowiada się m.in. matka Anaid, która wspominała o swojej bezsilności w starciu z organami ścigania.

Obecnie przed Sądem Rejonowym w Wejherowie toczy się proces "Krystka" i czterech innych mężczyzn, którzy są oskarżeni o kilkadziesiąt przestępstw seksualnych, w tym czyny pedofilskie.

Już po emisji dokumentu na antenie TVP odbyła się debata m.in. z udziałem wiceministra sprawiedliwości Michała Wójcika.

"W filmie jest nawet wskazane, że te sprawy ruszyły od momentu, kiedy zmieniły się zasady funkcjonowania prokuratury, kiedy prokuratorem generalnym i ministrem sprawiedliwości jednocześnie został Zbigniew Ziobro" - podkreślał Wójcik.

"To był ten moment, kiedy powiedzieliśmy zero tolerancji dla pedofilii. (...) W ministerstwie sprawiedliwości powstały w ostatnich czterech latach takie akty prawne, które mają chronić przed tego typu sprawami. Proszę pamiętać, że to właśnie tutaj powstała ustawa dotycząca rejestru pedofilów" - dodał minister.

Minister Wójcik powiedział, że w czasie emisji tego filmu zadzwonił do niego minister sprawiedliwości prokurator generalny Zbigniew Ziobro, informując o tym, że polecił powstanie zespołu w Prokuraturze Krajowej, który jeszcze raz przeanalizuje różne wątki, które się pojawiają w filmie.

"Taki zespół powstanie w Prokuraturze Krajowej, który przeanalizuje to, co znalazło się w filmie, jak również to co mówił pan po filmie" - powiedział minister Wójcik.

Minister podkreślał, że od 2016 r. nie ma mowy o żadnych umorzeniach w tej sprawie.

"Za tej władzy rozpoczęliśmy walkę z pedofilią i w tej konkretnej sprawie zostały postawione zarzuty, skierowane akty oskarżenia i trwają sprawy. Natomiast jeśli gdziekolwiek było jakieś zaniechanie, to obiecuję, że nikt niczego zamiatać pod dywan nie będzie - obiecał minister Wójcik na antenie TVP. (PAP)

Pan Bóg wie o tym bardzo dobrze,że dzieci mają ogromne znaczenie dla satanistów w ich kulcie,bo składają w ofiarach dla lucyfera dziewicze dziewczynki.
"Krystek" wielokrotnie zaczepiał nieletnie dziewczyny, a niektóre wielokrotnie gwałcił.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Moja droga Strona Główna -> Kto pyta nie błądzi Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27, 28, 29  Następny
Strona 26 z 29

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin