|
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Christianos
VIP
Dołączył: 10 Cze 2010
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: z Boga
|
Wysłany: Pią 13:44, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
tiaaa już to widzę. Jak byłem katolikiem też czasem wydawało mi się że Bóg mi pomógł się np. dobrze wyspowiadać - haha, a tymczasem dobry Bóg pomógł mi wyjąść z tego fałszywego kościoła babilońsiego jakim jest papieski kościół katolicki a jego demonami wewnątrz, z których demon matki boskiej zajmuje główne miejsce po duchu antychrysta.
Aniewiethiel - gdzie tu widzisz jakiegoś Jezusa i czemu piszesz do niego na tym forum takie dziwne wiadomości ?
haha ilez ja w swoim życiu odmówiłem przeróżnych koronek, różańców, nowenn i innych bezbożnych modlitw jak ktoś kiedykolwiek został wysłuchany przez taką modlitwe to niech da znac - ale tylko w sprawch dot. cudu, bo takie głupoty jak odnalezienie okularów po modlitwie do ducha antoniego mnie nie interesują
Nawet szamani w Ameryce Centralnej czynią większe znaki diabelsie jak np. chodzenie po lawie, co ostatnio robi sie popularne nawet w Polsce, tyle że tu nie ma lawy to każą ludziom chodzić po rozzarzonych węglach - ci co dali sie opętać to przechodzą, a ci co nie dali sie opętać demonom to wleźli w ogień i okaleczyli się bardzo dotkliwie (oczywiście w reklamie o tym nie powiedzą) - jak to się mówi człowiek mądry po szkodzie... szkoda że nie wszyscy bo iluż to ludzi jest karanych przez Boga za bałwochwalstwo a mimo to nadal praktykuje swoje fałszywe religie
Jesli myslisz, że Maryja Ci pomogła to zal mi Cię, bo to znaczy że jesteś dość bardzo zaślepionym...
myslicie że czemu zdarza sie tyle cudów z powodu kultu Maryi, Buddy, Kryszny, Allacha czy kogo tam jeszcze ?
bo diabeł uwielbia cześć - on zrobi wszystko by ukraść kult Boga i przywłaszczyć go sobie. Mnisi buddyjscy nawet po ścianach biegają i wchodzą na dach wieżowców po zewnętrznych ścianach - czy tam działa Bóg ? nie, to są sztuczki diabelskie żeby zwieść ludzkość - tak samo z cudami i rzekomymi objawieniami Maryjnymi czy papieskimi
Hehe kiedyś słyszałem relacje pewnego egzorcysty któremu egzorcyzmy nie wychodziły, ale jak rozkazał demonowi wyjśc w imieniu Jana Pawła II to demon sie wystraszył i błagał żeby tylko tego nie wzywać hehe
hehe znam demonologie na tyle dobrze, żeby wiedzieć, że demony mniejsze boją sie demonów większych
A tymczasem ja nie musze sie na nikogo powoływac, bo gdy ja wyrzucam złe duchy to wyłażą natychmiast gdy tylko wypowiem rozkaz w imieniu naszego Pana Jezusa Chrystusa
Chwała niech będzie Bogu przez Pana naszego Jezusa Chrystusa!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniewiethiel
Doświadczony
Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:12, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
A Maryja mnie wysłuchała. Choć nie zawsze było tak, jak sobie tego życzyłam. Maryja nauczyła mnie pokory i posłuszeństwa Bogu przez dziecięce zawierzenie. Dzieki Niej poznałam Zbawiciela i Go pokochałam całym sercem, i wciąż uczę się Go kochać i naśladować, pomimo moich słabości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kolamola
Początkujący
Dołączył: 29 Cze 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:21, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem to zależy od człowieka i od sytuacji. Jeśli człowiek nigdy o Jezusie nie słyszał to nic nie mógł z tym zrobić,to nie jego wina; co innego z człowiekiem który świadomie Jezusa odrzucił wybierając "coś" innego.
W końcu Jezus powiedział że nie da się dojść do Ojca inaczej niż tylko przez Niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Christianos
VIP
Dołączył: 10 Cze 2010
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: z Boga
|
Wysłany: Pią 14:30, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
haha oszalałaś - czy którykolwiek Apostoł szanował bożki pogańskie jak siebie samego ?
jestem dzieckiem Boga nie moge szanować Jego wrogów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Christianos dnia Pią 15:20, 02 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 14:35, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | a widze, że cenzura antychrystusowego |
Żebyś się kiedyś nie zdziwił, że się mylisz z tym antychrystem.
Wszyscy są antychrystami oprócz Ciebie?
Patrząc i czytając Ciebie nie mogę powiedzieć, że Twoje słowa są od Boga JHWH, bo bym musiała parę kartek zniszczyć w Piśmie. A po kolejne wiesz, jaki powinien być chrześcijanin, jak pisze w Piśmie? Co przejawia to, że ktoś żyje w Duchu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BlackAngel
VIP
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:51, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Christianos, z całym szacunkiem, ale muszę to napisać.
Popatrz na swoje wypowiedzi: Pycha, chamstwo, egoizm, brak jakiejkolwiek pokory (też "święty" nie jestem, jednak..) Wrzucasz do jednego worka wszystkich katolików, tylko twoje zdanie jest ważne, nie dostrzegasz błędów ze swojej strony.
Ludzie w PL w dużej większości nie są tolerancyjni, mają dużo wad, są prymitywni, zazdrośni i różne gorsze rzeczy...Nie dlatego, że są katolikami, o nie, kościół nie ma z tym nic wspólnego. To ich wybór.
Wydaje mi się, że większa część tych "religijnych" osób, nie zna nawet PŚ, chodzą do kościoła bo "muszą" i co sąsiedzi powiedzą...Jednak nie wszyscy, podchodź do każdego indywidualnie.
Można być wierzącym, żyć normalnie, Boga nosić w sercu.....
Ty mi podchodzisz pod fanatyzm religijny, to coś okropnego, uważasz się za Proroka?
W kilku postach Ciebie popierałem, bo dobrze żeś pisał, jednak nie daje już rady wytrzymać tego maniakalnego podchodzenia do Boga...To moje zdanie.
Więcej szacunku, kultury bym radził, tym bardziej, że nikt za mocno Ci nie "jeździ".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BlackAngel dnia Pią 14:55, 02 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Christianos
VIP
Dołączył: 10 Cze 2010
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: z Boga
|
Wysłany: Pią 15:00, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Faryzeusze do Jezusa trzymając kamienie w ręku - On bluźni!
i by Go zabili, gdyby się nie ukrył...
Maranatha!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 15:18, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Faryzeusze do Jezusa trzymając kamienie w ręku - On bluźni! |
Wstawiasz się tutaj na miejscu Chrystusa, mam rozumieć?
Jak na razie, to Ty wszystkim mówisz, że bluźnią, są antychrystami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Christianos
VIP
Dołączył: 10 Cze 2010
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: z Boga
|
Wysłany: Pią 15:23, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Aniewiethiel napisał: | A Maryja mnie wysłuchała. Choć nie zawsze było tak, jak sobie tego życzyłam. Maryja nauczyła mnie pokory i posłuszeństwa Bogu przez dziecięce zawierzenie. Dzieki Niej poznałam Zbawiciela i Go pokochałam całym sercem, i wciąż uczę się Go kochać i naśladować, pomimo moich słabości. |
jak już pisałem - udowodnij mi to ?
Ok, już wiem.
Chwaląc Maryję świadczysz, że to nie jest od Boga.
Ewangelia mówi wyraźnie, że Bóg jest Bogiem zazdrosnym i nie odda swej chwały nikomu!
chwaląc Maryję grzeszysz przeciwko Pierwszemu z 10. Przykazań Bożych - które podobno obowiązują katolików
a Ty madźka następnym razem zachowaj takie słowa dla siebie
nie zamierzam udowadniać że ja jestem z Bogiem, a wasz zbawiciel papież jest z diabłem (Encykliki papieskie wyraźnie głoszą, że zbawienie jest tylko w kościele katolickim podległym papieżowi i że kto odrzuca papieża jest potępiony - oczywiście przez papieża bo papież nie ma zadnego prawa przemawiać w Bożym imieniu, natomiast ja mam takie prawo, co Bóg wielokrotnie potwierdził)
Obłudnicy! Przez swoją tradycję znieśliście Słowo Boże!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Christianos dnia Pią 15:28, 02 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kolamola
Początkujący
Dołączył: 29 Cze 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:26, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Christianos napisał: | czy którykolwiek Apostoł szanował bożki pogańskie jak siebie samego ?
jestem dzieckiem Boga nie moge szanować Jego wrogów. |
nie o to mi chodziło w mojej wypowiedzi.
w takim razie mam pytanie: czy ludzie którzy nigdy o Chrystusie nie słyszeli, nie mieli szansy poznać Jego nauki będą tak samo "traktowani" po śmierci jak Ci którzy słyszeli słowa Jezusa, poznali Go i mogli Go przyjąć lecz świadomie go odrzucili?
Apostołowie głosili naukę Jezusa.... właśnie o to chodzi, oni stawiali przed ludźmi wybór: Bóg albo te ich bożki, ale Ci ludzie mieli wybór. A są ludzie którzy nie słyszeli o Chrystusie, nie mieli wyboru.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kolamola dnia Pią 15:35, 02 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Christianos
VIP
Dołączył: 10 Cze 2010
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 5/5 Skąd: z Boga
|
Wysłany: Pią 15:40, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
jeśli masz na myśli Sąd Boży - to oczywiście, że nie będą tak samo traktowani.
Bóg jest Bogiem Sprawiedliwym. Ewangelia mówi:
"komu mało dano, od tego mało wymagać się będzie, a komu dużo dano, od tego dużo wymagać się będzie",
jednakże mówi też
"kto ma, temu będzie dodane, a kto niema, temu zabiorą i to co mu się wydaje że ma".
I święty Paweł Apostoł wyjaśnia to w bardzo prosty sposób - Boga można poznać przez stworzenie - bo człowiek widząc dzieło stworzenia powinien wierzyć, że jest ktoś to to wszystko stworzył. I jeśli ktos oddaje część dziełom rąk ludzkich - np. figórom czy obrazom to jest głupi że popełnia takie bałwochwalstwo.
Jednocześnie Jezus powiedział "kto się Mnie lub Słów Moich zawstydzi przed ludźmi, tego i Ja się zawstydzę..."
dlaczego ?
bo: "idzcie i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu, kto uwierzy... będzie zbawiony, a kto nie uwierzy będzie potępiony. Tym zaś którzy uwierzą te znaki towarzyszyć będą..."
więc kto jest odpowiedzielny za głoszenie Ewangelii ?
Kościół
a kto jest Kościołem ?
wierzący w Chrystusa!
jednocześnie Ewangelia ujawnia fakt, że w Chrystusa i Ewangelię wierzy ten, komu zostało to dane przez Boga, bo Bóg w swojej Wszechmocnej Woli Stworzyciela, zechciał aby wszyscy byli poddani grzechowi i nieposłuszństwu...
oraz możliwości przyjęcia Bożej łaski - zbawienie jest tylko z Bożej łaski, dlatego ludzie religijni często kończą w piekle...
A odpowiadając wprost - co z tymi co nie znali Ewangelii ?
właśnie po to Bóg przewidział Sąd na podstawie uczynków (czyli kościól katolicki głosi katolikom, że będą sądzeni przez Sąd dla grzeszników - w pewnym sensie słusznie, bo katolicy wg Ewangelii nie są Chrześcijanami - Chrześcijanie nie podlegają Sądowi)
Ale to jest Sąd bardzo ale to bardzo szczegółowy, bo "Bóg nie patrzy na to co człowiek. Człowiek patrzy na to co zewnętrzne, a Bóg patrzy na serce". Chodzi o to, że człowiek będzie sądzony z każdych zamysłów serca... a "dla Boga nie ma nic ukrytego".
Dodam jeszcze, że znam wiele przypadków ludzi, którzy byli innowiercami (np. hinduistami) i nigdy nie słyszeli Ewangelii, ale zauważywszy, że w ich religii nie ma Boga, a wierzywszy ze jakiś Bóg jest - pomodlili sie bardzo prosto do Boga wołając aby im sie objawił...
i do ludzi tych Bóg zeczywiście posłał Chrześcijan, którzy dali im możliwość poznania Ewangelii. Gdyby tylko ludzie szczerze szukali Boga to by Go znaleźli...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Christianos dnia Pią 15:47, 02 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Pią 21:56, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Gdyby tylko ludzie szczerze szukali Boga to by Go znaleźli.. |
Szczerze szukałam i szukam, a więc znalazłam. Jestem katoliczką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Sob 1:29, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
wybaczcie, bo wiadomosci, od srodowiska religijnego, ktore otrzymuje sa na poziomie...kurcze jak by to powiedziec, no wlasnie na poziomie to one nie sa!....ale cos ostatnio przeczytalem, co rozbawilo mnie nie dwuznacznie....i juz natychmiast sie dziele ta informacja:
komu mało dano, od tego mało wymagać się będzie, a komu dużo dano, od tego dużo wymagać się będzie",
jednakże mówi też
"kto ma, temu będzie dodane, a kto niema, temu zabiorą i to co mu się wydaje że ma"
to znaczy, ze co?...jakos nie potrfie tego dokladnie zglebic?
to znaczy kto komu i poco w zasadzie?
zwykly czlowiek, z prosba o informacje.[/quote]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madźka.
VIP
Dołączył: 22 Sty 2010
Posty: 4064
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: Sob 6:35, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Slav'ie, czytaj całość: Łk 19,12-28 +ta sama myśl Łk 8,18
[link widoczny dla zalogowanych]
A co drugiego, to przeczytaj całą Przypowieść o słudze wiernym i niewiernym Łk 12,41-48
Kontekst..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 10:01, 03 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
slavie, przecież te słowa sprawdzają się doskonale w naszym codziennym życiu, naprawdę tobie nie trzeba ich tłumaczyć. kto ma mało, mniej się od niego wymaga - kto zajmuje niższe stanowisko ma mniej obowiązków, mniejszą odpowiedzialność, nie podejmuje dużych decyzji, odpowiada za coś w mniejszym stopniu. a kto ma dużo ten ma więcej na głowie i więcej się od niego wymaga: podejmowania decyzji znaczących, zajmowania się większą ilością spraw, rządzenia większą ilością ludzi, większych korzyści itp itd. i takiemu kierownikowi, który ma już wiele, zostaną jeszcze dodane kolejne obowiązki i zadania, gdyż potrafi sobie z nimi poradzić. natomiast temu, który zajmuje niskie stanowisko i się nie stara zostanie odebrane to co ma i go zwolnią. proste nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kaska
Początkujący
Dołączył: 19 Cze 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:03, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo prosze Christianosa o przeczytanie tego :
Każdemu, kto zetknął się z chrześcijaństwem, postać Marii jest dobrze znana. W Piśmie Świętym czytamy, że Bóg Wszechmocny szczególnie pobłogosławił tej młodej kobiecie, wybierając ją na matkę Jezusa. Wyjątkowość narodzin Syna Bożego polegała na tym, że w chwili jego poczęcia Maria była dziewicą. W roku 431 na soborze efeskim przyznano jej tytuł „Matki Bożej”. Niektóre kościoły chrześcijaństwa przez wieki propagowały kult Marii, po dziś dzień zachęca się wiernych, by kierowali do niej modlitwy.
Ludzie, którzy poważnie traktują religię, wiedzą, że modlitwy trzeba zanosić do właściwej osoby. A czego w tej kwestii uczy Biblia? Czy chrześcijanie powinni się modlić do Marii Panny?
"Naucz nas się modlić"
Sprawozdanie ewangeliczne Łukasza podaje, że jeden z uczniów poprosił Jezusa: „Panie, naucz nas się modlić”. Jezus więc powiedział: „Kiedy się modlicie, mówcie: ‚Ojcze, niech będzie uświęcone twoje imię’”. W Kazaniu na Górze podobnie polecił swym naśladowcom modlić się: „Nasz Ojcze w niebiosach, niech będzie uświęcone twoje imię” (Łukasza 11:1, 2; Mateusza 6:9).
Czego się z tego uczymy? Po pierwsze, modlitwy należy kierować do Ojca Jezusa, czyli Jehowy. Biblia nigdzie nie upoważnia nas, byśmy modlili się do kogokolwiek innego. Jest to słuszne, gdyż przekazując Mojżeszowi Dziesięcioro Przykazań, Jehowa powiedział o sobie, że jest „Bogiem wymagającym wyłącznego oddania” (Wyjścia 20:5).
A co z różańcem?
Wiele osób modlących się do Marii uczono, że błogosławieństwa można zyskać dzięki wielokrotnemu powtarzaniu takich modlitw jak „Zdrowaś Mario”, „Ojcze nasz” i innych. Dla katolików „najbardziej rozpowszechnioną formą kultu maryjnego jest bez wątpienia różaniec” — czytamy w książce Symbols of Catholicism (Symbole katolicyzmu). Różaniec to modlitwa medytacyjna kierowana do Marii. Określenie to odnosi się również do sznura paciorków pomocnego w odliczaniu modlitw. „Pięć zestawów po dziesięć paciorków, oddzielonych pojedynczymi paciorkami”, wyjaśnia wspomniana publikacja, „to wezwanie do pięćdziesięciokrotnego odmówienia ‚Zdrowaś Mario’ i pięciokrotnego ‚Ojcze nasz’, a także pięciokrotnego ‚Chwała Ojcu’”. Czy Bóg z uznaniem wysłuchuje żarliwego odmawiania różańca?
Również w tym wypadku Jezus udzielił uczniom konkretnych wskazówek. „Modląc się, nie powtarzajcie wciąż tego samego jak ludzie z narodów”, powiedział, „gdyż oni mniemają, że zostaną wysłuchani dzięki używaniu wielu słów” (Mateusza 6:7). Jak więc widać, Jezus polecił uczniom unikać powtarzania tych samych formuł.
Ktoś mógłby jednak zapytać: „Ale czy Jezus nie nauczył swych naśladowców odmawiania modlitwy ‚Ojcze nasz’, która przecież wchodzi w skład różańca?” To prawda, że Jezus podał modlitwę wzorcową, znaną dziś jako „Ojcze nasz” albo Modlitwa Pańska. Ale warto zauważyć, że uczynił to zaraz po wspomnianym ostrzeżeniu, by nie powtarzać „wciąż tego samego”. O tym, że Jezus nie chciał, by z pamięci recytowano modlitwę wzorcową, świadczą również różnice, jakie występują w dwóch odnotowanych fragmentach, w których uczył swych naśladowców modlić się (Mateusza 6:9-15; Łukasza 11:2-4). W obu sytuacjach Jezus wyraził w modlitwie podobne myśli, ale nie użył tych samych słów. Można z tego wyciągnąć wniosek, że po prostu pokazał, jak jego uczniowie mają się modlić i o co mogą prosić. A co najważniejsze, wyjawił, do kogo powinniśmy zanosić modlitwy.
Szacunek należny Marii
Okoliczność, iż Pismo Święte nie zaleca, by chrześcijanie modlili się do Marii, nie oznacza pomniejszania jej roli w realizacji zamierzeń Bożych. Z błogosławieństw, które spłyną za pośrednictwem jej Syna, cała posłuszna ludzkość będzie odnosić wiecznotrwały pożytek. „Wszystkie pokolenia będą mnie zwać szczęśliwą” — powiedziała sama Maria. A jej kuzynka, Elżbieta, oznajmiła, że Maria jest „błogosławiona (...) między niewiastami”. I rzeczywiście, dostąpiła bowiem niezwykłego zaszczytu urodzenia Mesjasza (Łukasza 1:42, 48, 49).
Ale Maria nie jest jedyną kobietą, którą Pismo Święte określa mianem błogosławionej. Ze względu na działania, jakie podjęła Jael dla dobra starożytnego narodu izraelskiego, również ona została nazwana „wielce błogosławioną wśród niewiast” (Sędziów 5:24). Jael, Marię i wiele innych pobożnych kobiet opisanych w Biblii z pewnością warto naśladować — ale nie należy oddawać im czci.
Maria okazała się wierną uczennicą Jezusa. Była świadkiem różnych wydarzeń rozgrywających się podczas jego ziemskiej służby oraz w chwili jego śmierci. Po zmartwychwstaniu Jezusa razem z jego braćmi ‘trwała na modlitwie’. Logiczny więc wydaje się wniosek, że w dniu Pięćdziesiątnicy 33 roku n.e. została namaszczona duchem świętym i wespół z innymi powołana do klasy oblubienicy, która ma panować z Chrystusem w niebie (Mateusza 19:28; Dzieje 1:14; 2:1-4; Objawienie 21:2, 9).
Żadna z wymienionych okoliczności nie upoważnia nas jednak do zanoszenia modlitw do Marii. Płynące z serca modlitwy stanowią zasadniczy element wielbienia Boga, a chrześcijan zachęcono, by ‘w modlitwie nie ustawali’ (Rzymian 12:12). Ale należy je kierować w imię Jezusa Chrystusa wyłącznie do Jehowy Boga (Mateusza 4:10; 1 Tymoteusza 2:5).</
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|