Moja droga

slav

sa jeszcze ludzie na tej pieknej planecie, ktorzy nadal twierdza, ze bog stworzyl czlowieka.

przesledzmy to po krotce.

- stworzyl;

- przedstawil sie...'jestem, ktory jestem'...`co rowniez bylo po krotce i raczej nie wiele wyjasnia;

- zaprezentowal dwie listy...'to mozna' i 'tego nie mozna';

- zapowiedzial, ze wszystkich z tego porozlicza.

iiii co?
minelo kilka tysiecy lat od aktu stworzenia, w ktory ludzie wierza...a bog milczy.

rodza sie ludzie, dorastaja...maja pytania, sa przepelnieni watpliwosciami.

a tu co?...a tu echo!

w tym czasie powstalo od metra obrzadkow i wyznan...przy czym kazda twierdzi 'to moja racja jest bardziej mojsza, niz twojsza'

w imie tego boga wymordowano wiecej ludzi, niz w imie zazdrosci, rzadzy wladzy, pieniedzy...czy uprzedzen rasowych.

a co bog na to?...jak na lato!

powolane przez ludzi oficjalne organizacje...majace byc z nim w kontakcie...czyli tzw. religie i koscioly...robia pod siebie z nadmiaru bogactwa...a ponizej rownika ludzie juz nie robia pod siebie...bo nie maja czym

a bog...pamietajcie, najwazniejsze to nie miec cudzych bogow przede mna!

czy wciaz wierzycie w boga?...czy moze w potwora i tyrana..a moze w master of puppets?

ps.
dzieki za pomysl zttls...z przerwaniem boskiego dziennika i wygloszeniem oredzia.

michal21

slav ale jeśli mówisz, że Bóg nie daje znaku to masz rację. Bo dał znak poprzez swojego Syna Wesoly

Bóg zakazywał zabijać wierzącym w niego, ale nie wszyscy posłuchali. Może mówię to trochę zbyt lekko na wagę tego grzechu, ale cóż, nie mam teraz zbyt czasu Wesoly

Jezus zapowiadał, że nieliczni wejdą do Królestwa niebieskiego, bo wierzyć i żyć według wiary jest trudno. Kiedyś papieże prowadzili krucjaty, księża, zakonnicy zabijali za wiarę. Tego nikt dziś nie pochwali, ale nigdzie nie słyszałem, żeby ksiądz czy zakonnik miał gwarancję, że pójdzie do nieba ... Kiedyś zresztą wiele ludzi zostawało osobami duchownymi tylko po to żeby zarabiać pieniądze ... nie mieli powołania ale mieli znajomości, czy udawali "świętość" i prowadzili później do wojen, morderstw. Pragnęli władzy, dawali ekskomuniki królom, władcom. Do tej pory niektórzy księża skończyli seminaria bez żadnego powołania, z innych powodów i czynią źle, sam znam księdza narkomana, który został przeniesiony do innej parafii, bo (jak by to powiedzieć) korzystał z usług towarzyskich na oczach ludzi ...

Nie można winić za morderstwa cały Kościół, przez te kilka osób. Zresztą Kiler napisał w innym temacie przykład o szkole, która jest dobra i o złym nauczycielu Jezyk

wini się wtedy szkołę?

slav

przyznam, ze nieco zastanwia mnie ta ciszza.

ja wiem, ze temat dotyczy wlasnie ciszy, ale czy nikt z oddajacych czesc bogu...nie potrafi uzasadnic...tej ciszy...boskiej ciszy?

ZTTLS

michal21

Nie rozumiem co miałeś na myśli mówiąc "to wszystko".

ZTTLS

Miałem na myśli to

salwinia

nie wiem co odpisać na temat Boskiej ciszy, gdyż w moim życiu Bóg nie milczy... Ale fakt, był okres w którym milczał. A czym bardziej On milczał, tym bardziej ja krzyczałam poprzez bunt. Może dlatego milczał? Widział, że zachowuję się jak dziecko, które bije krzesło o które się uderzyło. Może to jest odpowiedź?

slav

ok

...calkiem sprytnie salwiniu.

ale czy nie mogl by choc raz na jakis czas, powiedzmy co kilkaset lat (jak napisal zttls) wyglosic krotkiego oredzia, dac wyraznego znaku wszystkim?

czy woli patrzec, jak ludzie sie miotaja w swioich frustracjach.
to dosc kaprysne z jego strony.
to takie boskie szachy.

raz przekazal podstawowe regoly....i koniec.
a teraz ludzie rozegrajcie ta partie wlasciwie...bo jak nie to zle z wami bedzie.
troche to no fair...jak na arcymistrza przystalo.

salwinia

nie daje? Codziennie nas zaprasza żeby zobaczyć cud... nie wszyscy jednak z zaproszenia korzystają...

ZTTLS

O, to ja chętnie pójdę zobaczyć Wesoly

Gdzie i o której jutro to będzie?

salwinia

jutro? o 7 lub 8... w każdym Kościele Wesoly

slav

myslalem salwinio, ze rozmawiamy jednak o widocznych znakach.

nie wiem, ktory z wielu mistycznych obrzadkow mialas na mysli, odbywajacy sie na codzien w kosciele...ale ktory by to nie byl, to jednak gra symboli.

a ja pytalem o przerwanie ciszy...o widoczny znak...tak, to ja..pan bog...jestem, bylem i bede...i nie zapominajcie o tym i nie bojcie sie!

i zeby nie splycac tego co mowie, zaznaczam, ze nie chodzi mi koniecznie o pojawienie sie na niebosklonie pogodnej twarzy starca z siwa broda.
o widoczny znak, ktory kazdy czlowiek na tej planecie odczyta...i nie wazne, czy podnie sie glowe w gore, w dol, czy w bok.

nie rozumiem dlaczego...to dla niego takie 'just like that'...dlaczego tak mu zalezy, zeby w niego wierzyc, bez zadnego rozpoznawalnego sygnalu.
czy w swej wielkosci nie przypuszczal, ze kiedys ludzie beda myslec racjonalnie...i ie beda wierzyc w cos czego nie mozna stwierdzic, dotknac, zobaczyc zbadac?

przeciez tak kocha ludzi!

salwinio przyznam ci sie szczerze (jak na spowiedzi)...ja po prostu nie moge pojac dla-cze-go?? (to pewnie ta moja slepota).

ale jak zapewne przypuszczasz, nie rozmyslam o tym na codzien...a boska cisza, to jedna z zasadzniczych przeslanek, na podstawie ktorej sadze,...ze go nie ma.

maro110

np. objawienia Maryji... czemu widzą ją tylko 1 do 3 osób z którymi ponoć rozmawia i przekazuje swoje mysli.. czemu nie ukazała się tym tysiącom ludzi zgromadzonym na około.. to byłby znak... a tak to według mnie lipa i oszustwa..

ZTTLS

Mi np dziś jak jadłem na śniadanie płatki kukurydziane to usypała sie z nich w misce postać jakby podobna do Maryi właśnie Wesoly

Ucieszyłem się niezmiernie, pomyślałem że owa podobizna za chwilę się do mnie odezwie... ale niestety gdy się bliżej przyjrzałem okazało się że płatki usypały sie jednak nie na kształt Maryi a na kształt małego nosorożca Smutny

A jak wiadomo święte nosorożce nie objawiają się nikomu Smutny

maro110

ZTTLS aleś ty głupi Mruga

tak miało być... tylko święte nosorożce nie gadają więc jak miał się odezwać ??
ech jak ty mało wiesz o tych sprawach..

salwinia

nie zawsze przy cudach obecna była 1, 2 czy 3 osoby... Cud słońca, słyszeliście? (Ponoć ogromna grupa ludzi go widziała)

slav

salwiniu...pytalem cie o cos.
czy mozesz, mi slepemu...wytlumaczyc dla-cze-go?

salwinia

milczy? czy może ty jesteś tak dumny ze swojego ateizmu, że nie chcesz wierzyć, i nie slyszysz tego, co do ciebie mówi?

maro110

ZTTLS

Ja chciałbym zwrócić uwagę na to co salwinia napisała w nawiasie:D
quote="salwinia"](Ponoć ogromna grupa ludzi go widziała)[/quote]
Ponoć...

slav

tak...milczy! w swoim zyciu poznalem setki, a pewnie i tysiace osob...i nikt mi sie jakos nie pochwalil, ze bog do niego przemowil.
tak...jestem dumny ze swego ateizmu i nie widze w tym nic zlego.
tak... nie slysze co do mnie mowi,...ale raczej nic nie mowi, bo jakby mowil tobym slyszal.

salwinia

Ale czemu zapominasz o tym, że jest mnóstwo osób, do których Bóg przemówił? Prywatne objawienia, cuda... one nic nie znaczą?

zttls, napisałam PONOĆ, bo mnie tam nie było.

ZTTLS

A no właśnie...
Mnie też tam nie było...
A słyszałem że ponoć żyrafy potrafią stać na głowie...
Ponoć...

salwinia

a ktoś widział stojącą na głowie żyrafę? Cud słońca wiele osób widziało. Ile widziało stojącą na głowie żyrafę?

ZTTLS

Ponoć wiele...
Ale to wszystko jest tylko "ponoć"...