Moja droga

salwinia

Ponoć wiele?! ZTTLS, nie widzisz różnicy? WIele z cudów jest w jakiś sposób udokumentowane, a są jakieś zdjęcia żyrafy stojącej na głowie? Albo chociaż znasz człowieka, który taką żyrafę widział? A może chociaż w necie są jakieś wzmianki o tym?
Nie?

ZTTLS

O salwinio Wesoly

Pokaż mi proszę kilka z tych wielu udokumentowanych cudów. Proszę :*

ZTTLS

Aha, a dodam tylko tyle że cud z definicji jest nieprzewidywalny i nieudokumentowalny Wesoly

salwinia

ZTTLS, z przyjemnością podam Ci kilka cudów, które są zarówno przez Kościół zatwierdzone, jak i nie wyjaśnione naukowo (mimo wielu prób). Ale że udzieliło mi się jesienne lenistwo, a obowiązków mi wcale nie ubyło, to proszę o cierpliwość. Ale jeszcze dziś, bądź jutro (najdalej we wtorek) podam Ci dokładniejsze informacje o cudach.
PS. dziekuje za buziaka Mruga

Aniolek

Taki ciekawy temat i się skończył?

Tak pokrótce podsumowując to co już napisaliście. To według mnie i Slav i Salwinia mają rację. Bóg nie pokazał się nam wszystkim, nie powiedział "patrzcie ja naprawdę jestem", nie odezwał się tak publicznie do całego świata.

Ale dla nas wierzących, każde spotkanie w Eucharystii przybliża nas do Boga, umacnia naszą wiarę w Jego istnienie.
Cuda, mniej czy więcej wyjaśnione, objawienia - to wszystko nam wystarcza, żeby wierzyć. A poza tym "Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli".
My czujemy Jego obecność, czy wam się to podoba czy nie.
A właśnie to przykre, że tak wielu ludzi chciałoby tak bardzo namacalny dowód na istnienie, inaczej nie wierzą..

maro110

Polan

Ale takiego dowodu nie ma Jezyk