Moja droga

Gemini

Kiedyś co nie co czytałam o templariuszach, Nostradamusie, masonach, alchemii i takich tam ciekawostkach o duszy, religiach i wierze... dużo tego nie ma, po prostu, co wpadło mi pod rękę.
Jedynie co przychodzi mi na myśl to to, iż wszystko zależy od ludzi, a raczej ich reakcji na daną sytuację (w tej chwili modny 'koniec świata'). Niestety światem w dużej mierze rządzi pieniądz i chęć jego posiadania. Osoby posiadające dar pięknego mówienia/przekonywania mogą wykorzystać go dla własnych korzyści. Ale nie można zapominać o tym, że znajdą się osoby, będące filarami moralności. Możliwe, że przez ten pęd w życiu, gubimy się i zapominamy o tym co dobre, ale dzięki temu że mamy własną świadomość, napotykamy różnych ludzi, jesteśmy świadkami zdarzeń, udaje się nam przyjąć postawę zgodną z naszym sumieniem i wybierać między dobrem i złem. Myślę, że trzeba być nastawionym pozytywnie do przyszłości i mieć nadzieję, że człowiek nie zamknie się na drugiego człowieka, a niestety co raz bardziej tracimy zaufanie do innych osób. Właśnie brak zaufania, nie wiedza i strach doprowadzi do obłędu.
Odnośnie wizji i przepowiedni, jeśli takowe są to nie po to by na nie czekać lamentować, krytykować i wykorzystywać okoliczność, ale po to, by coś naprawić, czy uporządkować swoje sprawy.
[Ale szczerze mówiąc zastanawiam się nad tym, jak upłynie 21 grudnia, gdyż będzie to czas przerwy świątecznej i będę chciała wrócić do domku na święta, oby nie zaniedbali kolei... proszę nie gniewać się o troszkę nie poważny ton wypowiedzi tych ostatnich zdań, ale na tą chwilę tak widzę rzeczywistość: śnieżek delikatnie prószy^^ a w pociągu zimnica, nie zamykające się drzwi w pociągu, oblodzone podłogi, zimne siedzenia i rozmowy ludzi, pełne goryczy i smutku, bo to koniec, a z drugiej strony drwiny, że ktoś w to uwierzył, a ja siedzę po środku, i tylko patrzę jak mija droga i czas upływa na nie oczekiwanych postojach, ale powoli wracam do siebie/w sensie domu, niestety mając w umyśle okruszki tego co usłyszałam]

bezimienny335

madźka.

Bobo

madźka.

A czy to ma znaczenie, czy za czasów mojego życia takowa gazetka była przed moimi oczami? Wesoly

W internecie można znaleźć wiele skanów na ten temat, np.:
[link widoczny dla zalogowanych]

Nathaniel

A ja się już nie mogę doczekać tej magicznej daty.

Właśnie wtedy.... zostanie ustalona kolejna data końca świata Wesoly

andrzej

lada dzień, w piątek w grudniu po południu, na dwoje babka wróżyła, uderz w stół a nożyce się odezwą, miliard w środę, miliard w sobotę, ale za to niedziela, niedziela, będzie dla nas.