|
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Macieks10
Początkujący
Dołączył: 05 Lip 2010
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 1:43, 11 Lip 2010 Temat postu: Życie |
|
|
Witam wsyztskich. Mam pewne pytanie odnosnie życia w niebie. Czy na ziemie wystarczy zyc według dekalogu ? Spowiadać się z ewentualnych grzechów. Modlić sie rano i wieczorem, czytać Pismo Święte, być dobrym dla bliznich i zyc według motta 'zło dobrem zwalczac' ?
Co o tym myslicie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 8:38, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Trzeba iść za Jezusem
Nie modlić się "rano i wieczorem", a nieustannie Twoje życie powinno być modlitwą. Modlitwa to przepiękne spotkanie z Przyjacielem! A czy kogoś, kogo kochasz chcesz widzieć i słyszeć tylko rano i wieczorem? Nie, z ukochaną osobą chcesz przebywać ciągle! Jezus chce z tobą ŻYĆ. Dzielić radości i smutki, chce BYĆ ciągle, a nie BYWAĆ rano i wieczorem.
Czytać Pismo Święte - nie tylko czytać, ale i starać się je zrozumieć, Ewangelię w życie wprowadzić!
Dekalog to drogowskaz, podobnie jak Ewangelia.
Polecam Ci przeczytanie 5,6 i 7 rozdziału Ewangelii wg św. Mateusza - KAZANIE NA GÓRZE. Tam znajdziesz bardzo, bardzo wiele wskazówek jak trafić do Nieba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniolek
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba
|
Wysłany: Nie 9:16, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Mogę tylko dodać że nie wystarczy odklepać regułkę modlitwy, iść do spowiedzi i myśleć że wszystko jest ok. Ta modlitwa, spowiedź, spotkanie musi być szczere, za każdym razem dobrze przeżyte. Wypowiadanie pustych słów bez zrozumienia i uczucia nic nie pomoże.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martinez
Początkujący
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: RADOM
|
Wysłany: Nie 13:33, 19 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Maciek według Kościoła wystarczy, ale nie według nauk Pisma Swiętego.
W liście Jakuba 2:17 napisano"Tak też wiara, jeśli nie ma uczynków, sama w sobie jest martwa".
Tak więc unikanie złego postępowania to za mało, trzeba czynić dobro, więcej, szukać okazji, żeby je czynić.
Jakub dalej pisze" Niemniej jednak ktoś powie.Ty masz wiarę, a ja mam uczynki.Pokaż mi swą wiarę bez uczynków, aja pokażę ci wiarę poprzez moje uczynki.Wierzysz, że jest Jeden Bóg?Czynisz bardzo dobrze. Jednakże i demony wierzą, a dygoczą".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bogdae
Stały bywalec
Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:09, 15 Paź 2010 Temat postu: Re: Życie |
|
|
Macieks10 napisał: | Czy na ziemie wystarczy zyc według dekalogu ? Spowiadać się z ewentualnych grzechów. Modlić sie rano i wieczorem, czytać Pismo Święte, być dobrym dla bliznich i zyc według motta 'zło dobrem zwalczac' ?
Co o tym myslicie ? |
Oczywiście aby podobać się Bogu, nie wystarczy tylko unikać tego, czego On nienawidzi.
Trzeba też miłować to, co On miłuje (Rzymian 12:9).
Ucz się więc kochać to, w czym Bog ma upodobanie.
Na niektóre sprawy zwraca uwagę Psalm 15:1-5, gdzie opisano, kogo Bóg uważa za swych przyjaciół.
Przyjaciele BOGA przejawiają cechy, które Biblia zalicza do „owocu ducha”. Należą do nich „miłość, radość, pokój, wielkoduszna cierpliwość, życzliwość, dobroć, wiara, łagodność, panowanie nad sobą” (Galatów 5:22, 23).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dejwid
Początkujący
Dołączył: 04 Cze 2012
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:13, 04 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Pismo mowi, że Ziemia będzie napełniona znajomością Chwały Pańskiej tak jako morze wody napełniają. Prawo Boże ludzie będa mieli wyryte na sercu, takze nei będzie problemu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
natalia.
Początkujący
Dołączył: 31 Lip 2012
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Woj.Mazowieckie
|
Wysłany: Wto 22:52, 31 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Starać się być jak Jezus Chrystus
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
tomekl
Początkujący
Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Pon 18:19, 27 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
A jeśli się nie udaje, a mimo wszystko pragniemy nieba?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:26, 27 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
starać się - nie oznacza zawsze potrafić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Biedaczyna44
Początkujący
Dołączył: 01 Wrz 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Nie 0:57, 02 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ażeby trafić do nieba trzeba "dać z siebie wszystko". Nie każdy jest w stanie oddać życie za wiarę co nie znaczy, że wrota niebios są dla niego zawarte. Niektórym wystarczy modlitwa 2x dziennie i "sucha wiara", by oglądać oblicze Boga. Nie każdy potrafi czytać ze zrozumieniem, a Biblia nie jest łatwym tekstem. Może Maćkowi wystarcza działania jakie wypisał, by żyć w niebie? Zobaczymy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marek MRB
Gość
|
Wysłany: Nie 1:38, 02 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Żeby odpowiedzieć na tytułowe pytanie wątku trzeba sobie zadać pytanie: co muszę zrobić, bym po śmierci CHCIAŁ iść do Nieba?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lena
Doświadczony
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 3city
|
Wysłany: Pią 20:01, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Jak można nie chcieć a potem chcieć aby chcieć a dopiero po śmierci faktycznie chcieć iść do nieba ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marek MRB
Gość
|
Wysłany: Pią 21:00, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Za skomplikowane dla mnie
Zapytaj prościej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lena
Doświadczony
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 3city
|
Wysłany: Pią 21:28, 07 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Jak można chcieć czegoś czego się jeszcze nie chce?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marek MRB
Gość
|
Wysłany: Sob 8:43, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Nadal nie rozumiem. Kto chce czegoś czego nie chce ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
andrzej
VIP
Dołączył: 20 Maj 2012
Posty: 502
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:05, 08 Wrz 2012 Temat postu: Re: Życie |
|
|
Macieks10 napisał: | Modlić sie rano i wieczorem, czytać Pismo Święte, być dobrym dla bliznich i zyc według motta 'zło dobrem zwalczac' ?
Co o tym myslicie ? |
Moim zdanieim Macieks10 to co napisałeś w końcówce swego postu, jest odpowiedzią na twoje pytanie. Genialne co?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez andrzej dnia Sob 9:06, 08 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lena
Doświadczony
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 3city
|
Wysłany: Sob 19:23, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Marek MRB napisał: | Żeby odpowiedzieć na tytułowe pytanie wątku trzeba sobie zadać pytanie: co muszę zrobić, bym po śmierci CHCIAŁ iść do Nieba? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
salwinia
VIP
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1423
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:23, 08 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
myślę, że Markowi chodziło o to, co zrobić bym CHCIAŁ iść po śmierci do nieba. Nie chciał po śmierci (a przed śmiercią nie chciał), ale abyś tu i teraz - chciała iść do nieba po śmierci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Marek MRB
Gość
|
Wysłany: Nie 23:02, 09 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Chodziło mi o to, że sąd Boży polega na tym, że staniesz przed wyborem - chcesz iść do Nieba czy nie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
azerusor
Początkujący
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:12, 10 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Też się kiedyś nad tym zastanawiałem. Moja odpowiedź w formie słów teoretycznych na temat czyśćca.
To tortura potężna gdy stajesz przed nieskończoną miłością Pana czujesz ją i chcesz z nią pozostać na zawsze, ale musisz najpierw się oczyścić, sam dobrze o tym wiesz i sam tam idziesz. Jednak chociaż według wielu jest tam lepiej niż na ziemi to wciąż i wciąż pragniesz by znów być blisko Chrystusa.
I jeszcze może coś na temat: "Przeżyłem śmierć kliniczną":
Większość tych którzy ją "przeżyli" widzieli jasność i odczuwali wielkie szczęście i ulgę....Oraz coś co mnie uszczęśliwiło, jasność ta miała poczucie humoru...Kiedy jednak padło pytanie jaka jest Twoja wola czy chcesz wrócić? Wracali, jednak nie z powodu strachu ale z poczucia obowiązku wedle swoich bliskich na marnym padole.
Raz nawet się przydarzyło jednemu Panu w USA że przed operacją miał widzenie potężnej sił, która przekazała mu informacje że umrze w jej trakcie. Jednak Pan ten opiekował się swoim siostrzeńcem, sierotą który bardzo chuliganił, poprosił więc by mógł dożyć chwili w której młodzieniec dorośnie by mógł mu pomóc wychować go. Tak też się stało...Z Mądrością, Amen?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lena
Doświadczony
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 3city
|
Wysłany: Pon 18:08, 10 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Przecież w czasie śmierci klinicznej pracuje mózg!
Więc człowiek żyje i ma wyobraźnie i nie ukrywajmy znasz kogoś kto by nie słyszał takiej historii?
Może po prostu słyszeli takie fakty ludzie którzy potem mieli ową śmierć kliniczną?
Mój dziadek miał i przez następne kilkadziesiąt lat był ateistą...Po za tym słyszałam o wiele bardziej wiarygodne historie o odrodzeniu (reikarnacji)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
azerusor
Początkujący
Dołączył: 07 Wrz 2012
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 20:52, 10 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
No dobrze, skoro uważasz że nauka jest wytłumaczeniem na wszystko, to może tak:
Istnieją udokumentowane przypadki ludzi którzy nie żyli ,według medycyny, dłużej niż wynosi granica wytrzymałości komórek nerwowych na brak w dostawach tlenu a przede wszystkim brak krążenia. Zależy też co masz na myśli mówiąc że żyje.
Możemy odpowiedzieć na każde Twoje pytanie za pomocą Mądrości Bożej, jednak, przynajmniej ja, nie mam zamiaru Ciebie przekonywać do niczego. Ponieważ po pierwsze nic nie wskóram pisząc, np, uwierz jak najszybciej bo nie znasz dnia ani godziny, a po drugie nie taka moja rola i nie wolno narzucać nikomu swojej woli.
To już tak po prostu jest że zawsze znajdzie się jakiś haczyk w ludzkim słowie. Jednak polecam poczytać Słowo Boże, dobrze zrozumiane jest nie do ruszenia
Aha i nie wiem co znaczy stwierdzenie wiarygodna historia, mam jednak nadzieje że nie miałaś na myśli, łatwiejsza do uwierzenia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
patrykl
Początkujący
Dołączył: 14 Paź 2012
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 11:00, 15 Paź 2012 Temat postu: Re: Życie |
|
|
Macieks10 napisał: | Witam wsyztskich. Mam pewne pytanie odnosnie życia w niebie. Czy na ziemie wystarczy zyc według dekalogu ? Spowiadać się z ewentualnych grzechów. Modlić sie rano i wieczorem, czytać Pismo Święte, być dobrym dla bliznich i zyc według motta 'zło dobrem zwalczac' ?
Co o tym myslicie ? |
Wydaje mi się, że podchodzisz do tego zbyt "definicyjnie". Po prostu żyć dobrze - z Bogiem, wiarą i być dobrym człowiekiem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez patrykl dnia Pon 11:00, 15 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|