|
Moja droga Forum religijne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dolores61
VIP
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:18, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
dove_vai...
...prawie się z Tobą zgodzę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Pon 14:57, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
a ja mysle zupelnie inaczej...czlowiek albo jest dobry, albo jest zly.
a dla roztrzygniecia tematu...nie potrzeba calego szwadronu swietych...czlowiecza (nie religijna) moralnosc wystarczy...zadecyduje, wykarze czy czyn byl moralnie uzasadniony.
sorry...ale takie wlasnie proste zasady decyduja.
jakies watpliwosci?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniolek
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba
|
Wysłany: Pon 15:04, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
nie ma ludzi całkowicie dobrych albo całkowice złych. W każdym złym człowieku istnieje jakieś dobro,a w każdym dobrym jakieś zło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Pon 15:18, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
wybacz aniolku...ale to kolejna obiegowa opinia...a wcale tak nie jet!
dlaczego?...dlatego bo tylko powod do uspraiwdliwiania jakis wybrykow!
jak powiedzial wybitny filozof, etyk i logik tadeusz kotarbinski:
Cytat: | Że prawość, męstwo, dobre serce godne są szacunku a oszukaństwo, głoszenie kłamstw ze strachu, znęcanie się nad słabszym - godne pogardy, to jest równie oczywiste, jak to, że cukier jest słodki a sól słona. I nie potrzeba żadnych uzasadnień pozaludzkich |
wybacz aniolku raz jeszcze....potrzebjesz innych, pozaludzkich uzasadnien?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniolek
Administrator
Dołączył: 16 Lut 2007
Posty: 1354
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nieba
|
Wysłany: Pon 15:31, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Kotarbińskim, ale dalej uważam że nie ma całkowicie ani dobrych ani złych. Znasz człowieka, który jest doskonale dobry? Nigdy nie zrobił i nie zrobi nic złego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Pon 16:22, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
z kotarbinskim latwo sie zgodzic...znaczy sie ktos!
a ze mna...skromnym ateista sie nie zgadzasz?
to prawda...nie ma ludzi 'nie skazitelnie' dobrych...albo 'na wskros zlych'.....ale ludzi odczytujemy po ich uczynkach.
jak ktos zrobil cos dobrego...to mowimy o nim dobrze (wybacz prostote zdania)
jesli zas nie...to raczej nie, i nikt z nas nie mysli, czy on, "ten" jest na wskros zly...czy tylko powierzchownie.
i nie musimy wierzyc w boga, czy przestrezgac jego przykazan....aby doskonale o tym wiedziec.
czy ja mowie powaznie?...tak mowie powaznie...moralnosc religijna, choc nieco innajest tylko tworem wtornym w stosunku do zakorzenionej moralnosci ludzkiej.
dlaczego tak pier....le....a dlatego, ze conieco na ten temat wiem, a ludzka moralnosc jest genetyczna sposcizna naszych prymitywnych przodkow...i na prawde nie mamy co sie wkurzac, zed to nie jest robota najwyzszego!
pojecie takich wartosci, jak dobro, czy zlo....choc wydaje sie byc wysoce uczlowieczone...wynika z prostych i zwierzecych odruchow...i wbrew opini mowiacej o naszym zezwierzeceniu...te wlasnie odruchy, sa naszym cholernym atutem.
prosze zrozum...matka poswieci swa matke, aby uratoqwac dziecko...czyz nie tak postapi wiekszosc z nas?
i wybacz porownanie...ele tak samo postapi goryl...i naweet jaskolka.
kilka wlasnie takich podstawowych, uwarunkoweanych genetycznie odruchow tworzy obraz ludzkiej moralnosci...oczywiscie nie jestesmy gorylami i dodalismy kilka swoich "ja"...ale to, co usiluje powiedziec....to fakt, za przykladem kotarbinskiego....nie musi istniec 10 przykazan, aby wiedziec jak byc dobrym i wlasciwie postepowac.
jak to sie mowi...powaga!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 16:44, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
slavie, tyle że Bóg uczy nas jak być dobrym bo On jest dobry. gdyby nie było Boga, nie było znienawidzonej przez ciebie instytucji jaką jest Kościół, gdyby nie było Pisma Świętego, to skąd ludzie wiedzieliby co jest dobre a co złe? no powiedz, skąd? kotarbinski i jemu podobni (czyli ludzie) by to ustanowili? pewnie tak. tylko że dla jednego coś jest dobre, a dla drugiego to samo będzie złe. przykładem i dowodem niech będą prawa istniejące w różnych krajach: w jednym kraju narkotyki są legalne w innym grozi za nie więzienie. ale to tylko przykład, żebyś nie czepił się znowu, że mam problem tym razem z narkotykami (jak wcześniej z antykoncepcją, którą podałem jako przykład zupełnie innego problemu), których jest - zaryzykuje stwierdzić - tak wiele, jak ludzi na ziemi. dlatego nie zgadzam się z tobą, że jesteśmy podobni do zwierząt i nasze zachowania i moralność wynikają z naszych genetycznych uwarunkowan. mamy rozum, świadomość, sumienie, wolną wolę i to nas wyróżnia od zwierząt. i dzięki tym cechom powinniśmy odróżniać dobro od zła, tak jak uczy nas Bóg. zwierzęta tego nie potrafią bo nimi kieruje instynkt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Pon 17:00, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
piotrze...nie chodzi o mnie, czy kotarbinskiego!
jak juz gdzies wczesniej nspisalem, nie oczekuje od ciebie logicznego myslenia...no moze jedynie myslenia!...oczywiscie w miare mozliwosci.
i teraz krotkie pytanie:
czy uwazasz, ze wiesz lepiej i wiecej od biologow, ktorzy w swej pracy zajmuja sie tym tematem na codzien?
ludzka moralnosc ma pochodzenie ewolucyjne...piotrze, jesli do ciebie to w koncu dotarlo...pytam:
zaprzeczysz?
hmm?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr
VIP
Dołączył: 20 Lut 2007
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 17:04, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
biolog to tylko człowiek slavie, dla którego pojęcie dobra i zła jest indywidualną sprawą. tak jak dla każdego z nas osobna. Kościół poprzez naukę o Bogu uczy nas ludzi jak być dobrym tak jak Bóg tego by chciał. a taki biolog udowadnia pochodzenie czegoś, co zostało wcześniej stworzone przez Boga, na Jego podobienstwo. możemy tutaj znowu gadać i gadać ale i tak możemy nie dojść do porozumienia bo myślimy inaczej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
slav
VIP
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 1707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Pon 17:28, 21 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
piotrze...chyba najwyrazniej lubisz ze mna rozmawiac. (wybacz te wszelkie obrazy)...ale ja nie pozostawiam watpliwosci:
ludzka moralnosc, albo czlowieczy altruizm (jak wolisz) ma pochodzenie ewolucujne...pyytam:
zaprzeczysz?...tym samym wykazesz wieksza wiedze od swiatowej nauki?
po prostu pytam...rozumiesz?...pytam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dolores61
VIP
Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:49, 25 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jak może człowiek wierzący dojść do jakiegoś porozumienia w sprawie Boga i jego spraw z człowiekiem niewierzącym? Raczej nie ma takiej możliwości...chyba, że niewierzący zacznie wierzyć albo wierzący przestanie wierzyć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|